Post autor: Mnietek » 28 sie 2014, o 16:44
żeby jeszcze będąc na sesji można było zabrać głos, złożyć jakikolwiek wniosek (np. o uchylenie okna w trakcie obrad) - to mielibyśmy amerykańską demokracje, ale tu kicha, siedzisz słuchasz i może zjesz służbowego paluszka lub ciasteczko, bo z kawą już problem. "Zabieranie " głosu to jedynie domena, radnych, wójta i zaproszonych gości, nie zaproszeni i przypadkowi uczestnicy - milczeć.
żeby jeszcze będąc na sesji można było zabrać głos, złożyć jakikolwiek wniosek (np. o uchylenie okna w trakcie obrad) - to mielibyśmy amerykańską demokracje, ale tu kicha, siedzisz słuchasz i może zjesz służbowego paluszka lub ciasteczko, bo z kawą już problem. "Zabieranie " głosu to jedynie domena, radnych, wójta i zaproszonych gości, nie zaproszeni i przypadkowi uczestnicy - milczeć.