Post autor: Gość » 26 maja 2015, o 14:17
To co się dzieje jest obłędem . Bo co krok to jakieś ograniczenia tonażu,zakazy- nakazy,jeden kierunek ruchu,czy stawianie progów i płatne parkowania w samym centrum gdzie jest trochę biznesu -to jak tu jeździć po tym biednym tomaszówku.W sklepach robi się pusto , a ludzie chodzą na piechotę,lub wyjeźdzają poza.
To co się dzieje jest obłędem . Bo co krok to jakieś ograniczenia tonażu,zakazy- nakazy,jeden kierunek ruchu,czy stawianie progów i płatne parkowania w samym centrum gdzie jest trochę biznesu -to jak tu jeździć po tym biednym tomaszówku.W sklepach robi się pusto , a ludzie chodzą na piechotę,lub wyjeźdzają poza.