Nauka jazdy na nartach

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nauka jazdy na nartach

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: gary » 2 sty 2016, o 12:03

Z całym szacunkiem, ale uważam, że człowiek piszący, że w Jacni można jeździć tylko "na krechę" i że uczący się na tym stoku nie poradzą sobie w prawdziwych górskich ośrodkach nie ma pojęcia ani o tym stoku, ani o samej technice jazdy.
Ja właśnie w Jacni stawiałem pierwsze kroki na nartach, a mój syn i żona na desce. Po kilku godzinach spędzonych w Jacni pojechaliśmy we Włoskie Dolomity. Po dwóch dniach zjeżdżaliśmy już z najwyższych punktów, nawet na czarnych trasach.
Jacnia to idealne miejsce na naukę (oczywiście dobry instruktor na początek, a potem praktyka).

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: markis » 27 lis 2015, o 10:45

Oj, zaczyna się od najmniejszych stoków, a nawet bardziej od płaskiego podłoża. Z czasem przechodzi się na coś bardziej wymagającego, by trafić na normalne stoki - klasyczna droga. W istocie jednak wszystko zależy od tego, jakie macie umiejętności. Pamiętajcie również o pakiecie ubezpieczenia, zerknijcie - http://elvia.pl/ubezpieczenia-na-narty/ To kosztuje śmieszne grosze, a daje jednak święty spokój.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 31 gru 2012, o 07:44

Wypowien się na temat stawek za lekcję bo zauważyłem że został poruszony temat stawek za lekcje. Stawki są ogólnopolskie czyli 60zł za godzinę tekże my nie mamy na to wpływu tak jest i koniec. A jeżeli chodzi o lość wjazdów orczykiem na górę to tak jak ktoś z was powiedział trzeba przyjezżać w porach gdzie nie ma kolejek czyli rano i około godziny 16. my instruktorzy jak mamylekcje to wchodzimy bez kolejki takkże nie ma problemu klient nie traci czasu na oczekiwanie w kolejkach. I ponownie zapraszam na naukę

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 23:28

macie racje dla dzieci to dobry stok.
Dla dorosłych to już raczej nie.
Ja osobiście używam jednej deski i nadal nie zaglądam do Jacni, bo zero przyjemności z jazdy.
A na tych blizardach zatrzymaj się w połowie stoku i rozpędź beż kijków ;) :) :)

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 20:03

Jeżdżę na nich od nowości, 4 lata temu zakupiłem nowy kompletny sprzęt i jestem zadowolony. Nie mam problemu z uzyskaniem szybkości jeżdżąc na krawędziach w Jacni. Trochę gorzej jest w Bobliwie, tam nawet dobre narty nie radzą, dlatego tam nie jeżdżę. Co by nie mówić o Jacni, ale jest to najbardziej profesjonalnie utrzymany stok, jedyny w okolicy aktualnie czynny. A tobie kolego jednak radzę zainwestować w dobry sprzęt.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 19:38

Gość pisze:Wczoraj byłem w Jacni i na 4-letnich Blizzardach śmigałem na całej długości stoku ledwie wyhamowując na dole. Zmień deski i sie przekonasz, że nie jest tak źle, jak piszesz. Powodzenia.

Toż to musiały być narty z lokalnej wypożyczalni! I do tego pewnie trzeba koniecznie wypożyczyć w zbliżonym do oczekiwanego rozmiaru buty pamiętający czasy Adama Słodowego! W takim zestawie to można trzasnąć krechę od kórnika górnego do kórnika dolnego na jednym oddechu czyli w jakieś 20 sekund. Tak przy okazji: obsługa wypożyczalni już potrafi wystawiać paragony fiskalne do sprzedaży?

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Ojciec » 30 gru 2012, o 18:32

Małe dzieci - małe wymagania. Chłopaka lat 11 ni cholery nie mogę wyciągnąć na Jacnię, chce na Hopok... Mówi, że wychodzi dużo taniej - i jak tu dyskutować z tak merytorycznym argumentem?

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 16:38

Gość pisze:Nie wątpimy w twoje możliwości nauki. Tylko szkoda mi tych ludzi ponieważ tobie pewnie z 60zł trzeba zapłacić za
Co to dwojej jazdy na krawędzi to myślę że z dwie góra trzy można zahaczyć na samej górze "góry" potem to już zostaje kreska żeby poczuć chociaż wiatr we włosach :)
Nie liczę krawędzi na hamowanie bo narty zatrzymują się same w połowie stoku i trzeba kijkami się odpychać :)
.

Gościu, współczuje ci jakości nart, bo to one sa przyczyną twojego niezadowolenia. Wczoraj byłem w Jacni i na 4-letnich Blizzardach śmigałem na całej długości stoku ledwie wyhamowując na dole. Zmień deski i sie przekonasz, że nie jest tak źle, jak piszesz. Powodzenia.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 15:37

Jeżdżę na nartach od 20 lat - jacnia to idealny stok do nauki - moje dzieci stawiały tam 1 kroki w tym roku wybacz koloego ale 5 letnie dziecko nie puszczę od razu na hopok - stok nawet dzisiaj (gdzie krasnobród czarny) idealnie przygotowany - nie wiem co znaczy że ktoś traci czas na wyjazdy - większa góra dłużej jedziesz i z góry ale i pod górę . Wiadomo uczysz się podstaw potem jedziesz na coraz wieksze górki i możesz uczyć się dalej możesz sam bo poznasz zasady lub możesz wziąść kogoś aby ci przypomniał . Instruktorzy sami polecają godziny w których nie było wogóle kolejek ja b. polecam Jacnię do nauki dużo świetnych instuktorów z dobrym podejściem do dzieci.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 12:16

Gość pisze:Pomimo złośliwych odpowiedzi na moje zaproszenie nadal zapraszam na naukę. A do ignorantów którzy piszą takie bzdury to zapraszam to zweryfikujemy wasze umiejętności jazdy na krawędzi i się przekonamy w praktyce chyba że brakuje wam odwagi.


Nie wątpimy w twoje możliwości nauki. Tylko szkoda mi tych ludzi ponieważ tobie pewnie z 60zł trzeba zapłacić za naukę, w tym dla ciebie to jest dobry biznes. Bo jeżeli pojedziesz uczyć się na stok gdzie wjedziesz np 1500m i zjeżdżasz i się uczysz to tak naprawę na godzinę nauki wystarczy ci parę punktów na wjazdy. A na jacni to twój czas jest tracony na same wjazdy orczykiem na górę. No w sumie Jacnia jest na tyle płaska że można pieszo wejść na górę :)

Co to dwojej jazdy na krawędzi to myślę że z dwie góra trzy można zahaczyć na samej górze "góry" potem to już zostaje kreska żeby poczuć chociaż wiatr we włosach :)
Nie liczę krawędzi na hamowanie bo narty zatrzymują się same w połowie stoku i trzeba kijkami się odpychać :)

Cieszy mnie że są osoby które uczą w naszych regionach, bo dużo tu stoków nie ma. Ale nadal nie przekonasz mnie że na tak płaskim stoku nauczysz kogoś jeździć na nartach. Warunki na Polskich stokach nie są idealne, taki twój uczeń pojedzie gdzieś góry u nas, zobaczy stromy stok, parę muld i leży. Takie są realia.
To tak jak z pływaniem. Wyjada ci się że w basenie 1,5m umiesz świetnie pływać.
Potem jedziesz nad morze trochę fal, brak gruntu pod nogami i okazuje się że ratownik ledwo zdążył cię wyciągnąć.

Jacnia jest dobrym stokiem, dla nauki 3 latków, bo płasko, nawet na stronie jacnia się nie chwali jaka jest różnica poziomów. O czymś to świadczy.

Na prawdę bardziej opłaca się pojechać na chrzanów koło goraja lub do przemyśla.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 30 gru 2012, o 07:35

Pomimo złośliwych odpowiedzi na moje zaproszenie nadal zapraszam na naukę. A do ignorantów którzy piszą takie bzdury to zapraszam to zweryfikujemy wasze umiejętności jazdy na krawędzi i się przekonamy w praktyce chyba że brakuje wam odwagi.

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 29 gru 2012, o 21:38

Gość pisze:Myslisz się przyjacielu .......przyjedź do Jacni to pokaże Ci jak się jeździ na krawędzi na takim stoku.

Do Jacni to się jeździ na krawędzi desperacji :evil:

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: narciarz » 29 gru 2012, o 21:26

teraz to na rolkach można jezdzić

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 24 gru 2012, o 08:04

Myslisz się przyjacielu .......przyjedź do Jacni to pokaże Ci jak się jeździ na krawędzi na takim stoku. Zgodze się jeżeli chodzi o jedno stok jest płaski ale nie wymagajmy od Roztocza terenów typowo górskich. I sądzę że jeszcze mógłbym Cię wiele nauczyć jeżeli chodzi o jazdę na nartach ale wybór należy do Ciebie. moi klienci po naukach w Jacni wyśmienicie sobie radzą na stokach w LiVinio czy Ransau także nie mów mi że nie można się nauczyć dobrze jeździć w Jacni

Re: Nauka jazdy na nartach

Post autor: Gość » 23 gru 2012, o 23:51

jacnia może i jest fajna na sanki. Na samym początku ma coś troszkę wspólnego z czymś stromym. A potem to trzeba się już kijkami odpychać. Już nie wspomnę o nauce na snowboardzie na jacni. Patelnia i tyle. Można się nauczyć jazdy na kreskę. Żeby dobrze załapać o co chodzi w krawędziach, i wentualnie z balansem ciała to ten stok musi być troszkę bardziej stromy. Może coś w stylu Chrzanowa koło Goraja. Ludzi których nauczysz jeździć na Jacni jak pojadą gdzieś dalej to będą zaliczali same dzwony bo będzie im się wydawało że na nartach lub na snow jeździ się na kreskę. Sorry ale takie jest moje zdanie o jacni. Już lepiej pojechać sobie do Przemyśla, tam jest bardzo szeroko, odpowiednie nachylenie KRZESEŁKA a nie orczyk.

Na górę