Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 15:42

Gość pisze:wciskają kit, że najbardziej przestraszeni to Ci którzy po kupili mieszkania i wzięli 100-200 tys, nie prawda taki co ma tej raty 1000 zł i wzrosła mu do 1200 jakoś przeżyje odmówi sobie pary spodni albo jakiegoś grilowego wypadu do znajomych, da radę. Strach w oczach mają Ci których PO popchała na stołki kilka lat temu dała posady za kilkanaście tysięcy złotych, pobrali ogromne kredyty na domy po 500-600 tysięcy a tu BACH kredytu trzy razy tyle i do tego wizja utraty stołka po przegranych wyborach, a takich frankowiczów i u Nas wielu daleko szukać nie trzeba kilku by się znalazło szybkich karierowiczów PO. W skali kraju takich są dziesiątki tysięcy.

Moim zdaniem może być to największa, legalna oficjalna spekulacja w historii 25 lat wolności kraju, koszmar i na to wszystko jest społeczne przyzwolenie bo frankowicze się cieszą a reszta albo żartuje albo obojętna jak zwykle przy każdym przekręcie władzy!!! Tyle tego było i podsłuchy i zegarki i hazardowa a teraz oficjalna frankowa!!! Koszmar!!!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 15:22

zimoch pisze:Z 120 tys zł które pozostały mi do spłaty mam obecnie prawie 300 tys zł. Prawdziwy koszmar. Brałem kredyt gdy frank był po 1,8 zł Teraz jest grubo ponad 4 zł. Czuję się oszukany...


.....a niby przez kogo oszukany????? Jakoś nie moge zrozumieć tego marudzenia....
Tak to każdy może się popłakac jak tylko cos nie bedzie po jago mysli!!!!
Dobrze wiadomo, że przy braniu kredytu szuka się jak najmnieszych kosztów i pewności..... a ja po prostu nie pożyczam tylko żyję za to co potrafie zarobić...... a płakac moge tylko że mi się głupia baba przytrafiła.
Pomożecie coś bo płacz już nie pomaga.

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 14:55

wciskają kit, że najbardziej przestraszeni to Ci którzy po kupili mieszkania i wzięli 100-200 tys, nie prawda taki co ma tej raty 1000 zł i wzrosła mu do 1200 jakoś przeżyje odmówi sobie pary spodni albo jakiegoś grilowego wypadu do znajomych, da radę. Strach w oczach mają Ci których PO popchała na stołki kilka lat temu dała posady za kilkanaście tysięcy złotych, pobrali ogromne kredyty na domy po 500-600 tysięcy a tu BACH kredytu trzy razy tyle i do tego wizja utraty stołka po przegranych wyborach, a takich frankowiczów i u Nas wielu daleko szukać nie trzeba kilku by się znalazło szybkich karierowiczów PO. W skali kraju takich są dziesiątki tysięcy.

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 14:25

Gość pisze:Onet Biznes przeanalizował najbardziej aktualne oświadczenia majątkowe posłów polskiego Sejmu. Okazuje się, że 69 naszych posłów może pochwalić się (lub martwi się właśnie teraz) kredytem we franku szwajcarskim. Najwięcej „frankowiczów”, bo aż 42, to członkowie Platformy Obywatelskiej. Łącznie posłowie tej formacji winni są różnym bankom ponad 4 mln franków.

Pod względem liczby posłów „frankowiczów” drugie miejsce w zestawieniu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, którego 13 członków zgłosiło fakt posiadania zobowiązań we franku w swoich oświadczeniach majątkowych. Na podium – z siedmioma posłami - znalazł się również Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Wśród innych ugrupowań "frankowiczów" znaleźć można również w Twoim Ruchu - 3, w Polskim Stronnictwie Ludowym - 2. Spośród parlamentarzystów kredyty w szwajcarskiej walucie mają m.in. Jacek Sasin, Marcin Święcicki, Joanna Mucha, Włodzimierz Karpiński czy Andrzej Rozenek.

Łączne zobowiązania wszystkich parlamentarzystów, którym przyszło spłacać kredyty we frankach, wynoszą blisko 5,8 mln franków.

czyli siedem lat temu w złotówkach te 5,8 mln to jakieś 11 mln złotych a dziś to jakieś 48 mln, w sumie utopione 47 mln jest o co walczyć :wink: będzie przewalutowanie jak nic myślę, że jeszcze na pewno przed wyborami do puki mogą to zrobić!!!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 12:09

Onet Biznes przeanalizował najbardziej aktualne oświadczenia majątkowe posłów polskiego Sejmu. Okazuje się, że 69 naszych posłów może pochwalić się (lub martwi się właśnie teraz) kredytem we franku szwajcarskim. Najwięcej „frankowiczów”, bo aż 42, to członkowie Platformy Obywatelskiej. Łącznie posłowie tej formacji winni są różnym bankom ponad 4 mln franków.

Pod względem liczby posłów „frankowiczów” drugie miejsce w zestawieniu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, którego 13 członków zgłosiło fakt posiadania zobowiązań we franku w swoich oświadczeniach majątkowych. Na podium – z siedmioma posłami - znalazł się również Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Wśród innych ugrupowań "frankowiczów" znaleźć można również w Twoim Ruchu - 3, w Polskim Stronnictwie Ludowym - 2. Spośród parlamentarzystów kredyty w szwajcarskiej walucie mają m.in. Jacek Sasin, Marcin Święcicki, Joanna Mucha, Włodzimierz Karpiński czy Andrzej Rozenek.

Łączne zobowiązania wszystkich parlamentarzystów, którym przyszło spłacać kredyty we frankach, wynoszą blisko 5,8 mln franków.

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 11:46

[quote="Gość"]Ja poszedłbym dalej. Należy zrekompensować straty wszystkim, których ,,oszukała" giełda!
A może pomyśleć tez o ,,totolotkowiczach" ? Znam ludzi, których lotek ,,oszukuje" na kilkaset złotych miesięcznie, w skali kraju takich ludzi są setki tysięcy...Należy im pomóc bo wyjdą na ulice.[/quote
Tu już się nie ma z czego śmiać, dlatego tak mamy bo właśnie jak coś się dzieje złego i w tak perfidny sposób, za pomocą rządu, mediów Polak i tak się tym nie przejmuje, w żart obróci a jeżeli podszedł by do tego poważnie, każdy pilnował by każdej swojej złotówki z podatków, dobrze głosował na kompetentnych ekonomistów i dobrych ludzi może jak Niemiec czy Duńczyk co rok wyjechał by sobie na jakieś skromne wczasy z rodziną, a nie siedzi przed telewizorem w bloku ciśnie dzieci i bije brawo patrząc jak cwaniaki jeb...ą go z każdej strony!!!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 11:39

Ja poszedłbym dalej. Należy zrekompensować straty wszystkim, których ,,oszukała" giełda!
A może pomyśleć tez o ,,totolotkowiczach" ? Znam ludzi, których lotek ,,oszukuje" na kilkaset złotych miesięcznie, w skali kraju takich ludzi są setki tysięcy...Należy im pomóc bo wyjdą na ulice.

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 11:38

Piszecie, że franie to bezmyślni idioci nie prawda w większości to wyrafinowani spekulanci i cwaniacy, nieliczni padli ofiarą bezmyślności zaciągając nie wielkie w porównaniu do tych cwaniaków kredyty po 100-200 tys na stare mieszkania. Ilu ludzi przeciętnych zjadaczy chleba nie wiedziało o takiej możliwości, brali kredyty na domy, mieszkania, sprzęt rolniczy, małe działalności w złotówkach i oddawali haracz bankom w wysokości 10-15%. Cwaniaki otwierali firmy, budowali wille, kupowali całe osiedla deweloperskie, zalewy z plażami na mazurach na kredyt we franciszku i oprocentowaniu 4-5%. A że sprawa się rypła wielki krzyk a że cwaniaki tak wielkie, że o Wiejską w Warszawce się oparło to słychać i widać, kruk krukowi oka nie wy kole, kwestia czasu i usłyszymy w wiadomościach. DOBRA WIADOMOŚĆ DLA TYCH BIEDNYCH, UTRAPIONYCH KTÓRZY ZACIĄGNĘLI KREDYT WE FRANKACH SZWAJCARSKICH, RZĄD POSTANOWIŁ ŻE DO KOŃCA CZERWCA BANKI MUSZĄ PRZE WALUTOWAĆ KREDYTY PO KURSIE FRANKA JAKI BYŁ W DNIU PODPISYWANIA UMOWY KREDYTOWEJ, ALE MUSZĄ ZWRÓCIĆ ZAOSZCZĘDZONE NA TYM PIENIĄDZE W CZASIE NISKIEGO KURSU FRANCISZKA!!! No i rząd ustali jakąś tabele oszczędności z której będzie wynikać, że taki Franek co w 2006 roku wziął 1 milion kredytu na wille, zyskał na tym 10 tysięcy i w formie rozbicia tego na wszystkie raty odda Bankowi w postaci dopłaconych 100 złotych do każdej raty :wink: Małe Banki pokrywając tego koszty stracą płynność finansową, będą musiały zadłużać się u większych i odrabiać straty przy pomocy szarego posiadacza konta w postaci wyższych opłat, kosztów wezwań, itp. Może bezpośrednio tego nie odczujemy ale z czasem gospodarką trochę to zachwieje, niby wielki kraj a w sumie kto chce i może zdziała cuda wianki!!!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 11:09

Ci na górze nie brali 100 tys na używane mieszkanie i rata im nie wzrosła o 200 zł, na pewno można liczyć to w milionach na domy, działki, inne cudeńka, a że miliony to i straty ogromne raty poszybowały w górę o kilka tysięcy, a co za tym idzie wielka bida na lata i tak na koniec kadencji choć w taki sposób można sobie pomóc na wiele, wiele lat bo niebawem może odejdą a kredyty pozostaną, to trzeba zrobić tak żeby były jak najniższe, a przy okazji zadowolimy 600000 innych frankowiczów a z rodzinami to będzie jakieś 2000.000 wyborców dziś każdy głos w ucieczce przed PiS na wagę złota. Ludzie dlaczego jesteście tacy naiwni, wydymają nas jak ta lala i do tego w telewizja publiczna w wiadomościach ogłosi wielki sukces jak ze wszystkim. Zamykają kopalnie i nikt nie powie w wiadomościach, że pracę straci 10 tys górników, powiedzą robimy to dla ratowania 50 tys. miejsc pracy!!! :lol: Tak też będzie z frankowiczami, nie powiedzą wydymaliśmy 35 milionów podatników, powiedzą uratowaliśmy od głodu i nędzy 2 miliony ludzi z rodzin które znalazły się w trudnej sytuacji :!: Tak się stanie moi drodzy, zobaczycie już niebawem, banki już robią symulację strat które musi ponieść Państwo lub Banki jest to 350 milionów, kwestia dogadania kto w jakiej części :?

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 11:05

flanz pisze:Trzeba było brać w rublach!


E tam. tylko w hrywnach! Bądź trendy!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 26 sty 2015, o 10:53

sptr pisze:Pani premier ma nie lada zagwozdkę. POodziały społeczne na frankowiczów - wyznawców "zielonej wyspy" i złotówkowców - pesymistów, ogólnie mniej zaradnych i, w domyśle mniej wartych wsparcia już się dopełniły.
Podano niedawno, że ponad 60% kredytobiorców frankowych to wyborcy PEŁO i brak pomocy dla nich dzisiaj pogorszy szanse PO w wyborach!
Rozumowanie, że postępowi wyborcy nie mogli się przecież mylić biorąc kredyty indeksowane walutą obcą i trzeba zrobić wszystko, aby to wykazać wbrew realnym faktom, na dłuższą metę może być dopiero katastrofalne dla całego państwa. Jedynie kompleksowe uregulowanie systemu kredytowania budowy mieszkań i ewentualnej pomocy państwa, wszystkim kredytobiorcom - jakiś reset tego systemu ma sens. Na pewno nie może ono dotyczyć jednej tylko części kredytów, uznanych subiektywnie za godne pomocy. Zwłaszcza nie może dotyczyć tych, którzy z kupna mieszkań na kredyt denominowany do CHF uczynili intratny (jak im się wtedy wydawało) biznes "inwestycyjny" Sądzę, ze jest ich niemało w tej grupie "poszkodowanych".
BTW może ktoś wie, w jakiej walucie mają kredyty mieszkaniowe ludzie ze świecznika :?: Odpowiedź na to pytanie powiązane z ewentualnymi działaniami rządu w tej sprawie dużo by wyjaśniło... 8)

Czterech Ministrów i około 100 posłów ma we frankach, moim zdaniem Wszyscy frankowicze będą zadowoleni, co za banda jak się tak stanie krew mnie zaleje, ale cóż poradzić mamy co wybieramy :x 1935

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: flanz » 26 sty 2015, o 10:48

Trzeba było brać w rublach!

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: sptr » 26 sty 2015, o 00:26

Pani premier ma nie lada zagwozdkę. POodziały społeczne na frankowiczów - wyznawców "zielonej wyspy" i złotówkowców - pesymistów, ogólnie mniej zaradnych i, w domyśle mniej wartych wsparcia już się dopełniły.
Podano niedawno, że ponad 60% kredytobiorców frankowych to wyborcy PEŁO i brak pomocy dla nich dzisiaj pogorszy szanse PO w wyborach!
Rozumowanie, że postępowi wyborcy nie mogli się przecież mylić biorąc kredyty indeksowane walutą obcą i trzeba zrobić wszystko, aby to wykazać wbrew realnym faktom, na dłuższą metę może być dopiero katastrofalne dla całego państwa. Jedynie kompleksowe uregulowanie systemu kredytowania budowy mieszkań i ewentualnej pomocy państwa, wszystkim kredytobiorcom - jakiś reset tego systemu ma sens. Na pewno nie może ono dotyczyć jednej tylko części kredytów, uznanych subiektywnie za godne pomocy. Zwłaszcza nie może dotyczyć tych, którzy z kupna mieszkań na kredyt denominowany do CHF uczynili intratny (jak im się wtedy wydawało) biznes "inwestycyjny" Sądzę, ze jest ich niemało w tej grupie "poszkodowanych".
BTW może ktoś wie, w jakiej walucie mają kredyty mieszkaniowe ludzie ze świecznika :?: Odpowiedź na to pytanie powiązane z ewentualnymi działaniami rządu w tej sprawie dużo by wyjaśniło... 8)

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 25 sty 2015, o 23:55

Gość pisze:nie mam kredytu ale kredyt ,,frankowy '' to nie był kredyt ale gra na instrumencie finansowym ( na walucie ) . Winne są banki bo one nazwały to kredytem . Powinni przewalutować na złotówki z dnia którego był brany dla tych co chcą a ci co nie , pozostają we franku . Bank oszukał jak zwykle zresztą


Szczerze? Mam ich gdzieś frankowiczów - widziały gały co brały.
Nie ma zgody na system objawowy, gdzie państwo reaguje zawsze, gdy już się zupa wyleje a masa analityków zawsze jest mądra PO i jest gotowa objaśniać przekonująco dlaczego stało się tak a nie inaczej. Od lat wszystko w tym kraju dzieje się tak, jakbyśmy byli pionierami kapitalizmu i musieli uczyć się na błędach, nadziewając się na kolejne jego rafy!
To nie może być przypadek, że zaszczepiono w ludziskach takie wzorce kapitalizmu, które teraz rykoszetem w nich trafiły. To prawie pewne, że wielu z frankowiczów gra na giełdzie czy na Forexie! Wielu ryzykowało zupełnie świadomie i to nie prawda, że nie mieli zdolności kredytowej w PLN. Po prostu w CHF mieli większą, przy mniejszej racie itp. Propozycja banków doskonale wpasowała się w ich wzorzec robienia biznesu - zarobić na kimś głupszym, mniej sprytnym, jakąś piętrową kombinacją!
No to im banki dostarczyły tej kombinacji. Nie odwracajmy teraz kota ogonem! Zresztą wielu frankowiczów jest per saldo do dziś "do przodu" w stosunku do tych złotówkowych. Powinni być czy nie?
Coś z tym trzeba zrobić, ale całościowo!
Nie może być tak, że: "co zarobiłem, to moje a teraz zmieniamy zasady gry, bo zaczynam tracić" - tylko dlatego, że: "ja gram zawsze tylko w to, w co wygrywam!"

Re: Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Post autor: Gość » 25 sty 2015, o 23:16

nie mam kredytu ale kredyt ,,frankowy '' to nie był kredyt ale gra na instrumencie finansowym ( na walucie ) . Winne są banki bo one nazwały to kredytem . Powinni przewalutować na złotówki z dnia którego był brany dla tych co chcą a ci co nie , pozostają we franku . Bank oszukał jak zwykle zresztą

Na górę