Wypadek na Lwowskiej

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wypadek na Lwowskiej

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 15 mar 2015, o 15:02

Czerwony lub jakiś odcień koloru czerwonego.

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 15 mar 2015, o 09:50

Czy ktos pamięta,jakiego koloru był seat? To bardzo ważne.

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 23 lut 2015, o 20:05

Gość pisze:To ten kierowca seata pewnie teraz noga na wyciągu przez co najmniej 2 tygodnie,a rehabilitacja ok.3 m-ce,ale to i tak cud ,że z tego wyszedł.



a co wacka mu urwało?

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 23 lut 2015, o 08:19

To ten kierowca seata pewnie teraz noga na wyciągu przez co najmniej 2 tygodnie,a rehabilitacja ok.3 m-ce,ale to i tak cud ,że z tego wyszedł.

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 21 lut 2015, o 18:47

to po co zaglądasz na TAKIE forum inteligencie
a o czym mają tu ludzie rozmawiać o pożarze mostu w W-wie

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 21 lut 2015, o 09:43

zaspakajam ciekawość wszystkich

W zdarzenia nastąpiło:

- kierowca BMW był w ciąży (stracił dziecko)
- jago pasażerka miała penisa (w ustach)
- ten z seata pojechał do szpitala, ale stamtąd zwiał
- ktoś zdemolował karetkę
- jedno auta wpadło w poślizg, bo jechało bez kół
- gdyby babcia miała wąsy, to by była swoją wnuczką
- na tym polega małomiasteczkowośc tego forum

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 21 lut 2015, o 09:40

Gość pisze:A co z tym seatem i jego kierowcą ?Bo skoro bmw wpakowało sie w drzwi kierowcy to mogło być różnie....Prawdopodobnie to jego karetka zabrała do szpitala.Samochód chyba rozbity.

Seat do kasacji. Ale prawdopodobnie kier mitsu przyczynił się do obrażeń ponieważ wpakował się prosto w drzwi kier seata. Ma rozcięty łuk brwiowy i zwichnięte biodro

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 21 lut 2015, o 08:44

A co z tym seatem i jego kierowcą ?Bo skoro bmw wpakowało sie w drzwi kierowcy to mogło być różnie....Prawdopodobnie to jego karetka zabrała do szpitala.Samochód chyba rozbity.

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 20 lut 2015, o 21:43

Mat pisze:
Gość pisze:a ten z mitsubiszi nie zawinił? to jakiego chu... wjechał w nich chyba musiał zapier...... ze nie zachował odstepu a w bmw licznik stana na 50 wiec dlaczego wiesniaski wszystko zganiacie na kierowce bmw wescie sie ogarnijcie


jak kierowca mitsu miał zachować odstęp, skoro jechał w przeciwnym kierunku??
Tatuś kupił bmw a rozumu zapomniał...
Chłopaku sam się ogarnij, nie mierz każdego swoją miarą bo nie każdemu słoma z butów wystaje

Kierowca z BMW zderzył się z seatem, i stanęli w poprzek drogi mitsu nie wyhamował i uderzył w drzwi kierowcy seata tym samym wgniatając go w drzewo. A do zderzenia doszło na pasie którym jechało BMW. Więc pajace co mają tak dużo do powiedzenia niech się wybiorą w dzień na miejsce wypadku i zobaczą ślady. A nie robicie z BMW nie wiadomo kogo. Nawet jeśli by to była to marka auta chyba nie ma znaczenia?

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 20 lut 2015, o 10:36

przestańcie się kłócić nie wina ani prędkości, ani brawury mam info z pierwszej ręki, kierowca BMW za głęboko założył swoją luźną czapkę z napisem CHICKAGO BULLS, która nasunęła mu się na oczy i nie zauważył, że zjeżdża na przeciwny pas, wcale szybko nie jechał to prawda

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 19 lut 2015, o 23:27

Gość pisze:a ten z mitsubiszi nie zawinił? to jakiego chu... wjechał w nich chyba musiał zapier...... ze nie zachował odstepu a w bmw licznik stana na 50 wiec dlaczego wiesniaski wszystko zganiacie na kierowce bmw wescie sie ogarnijcie


Sam się ogarnij i "weś" słownik bo pisać to Ty nie umiesz.

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 19 lut 2015, o 19:31

logika dresa z bmw - ja mam zawsze pierwszeństwo bo mam bmw

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 19 lut 2015, o 09:15

Mat pisze:
Gość pisze:a ten z mitsubiszi nie zawinił? to jakiego chu... wjechał w nich chyba musiał zapier...... ze nie zachował odstepu a w bmw licznik stana na 50 wiec dlaczego wiesniaski wszystko zganiacie na kierowce bmw wescie sie ogarnijcie


jak kierowca mitsu miał zachować odstęp, skoro jechał w przeciwnym kierunku??
Tatuś kupił bmw a rozumu zapomniał...
Chłopaku sam się ogarnij, nie mierz każdego swoją miarą bo nie każdemu słoma z butów wystaje

Popieram wpis Mat-a. Widziałam gdzieś inny wpis dotyczący tego samego wypadku, w którym jakiś koleś broni kierowcę BMW w ten sposób, że "kierowca BMW jechał przepisowo tylko wpadł w poślizg". Czy to można przetłumaczyć na zdrową logikę!?

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: Gość » 19 lut 2015, o 07:39

Gość pisze:a ten z mitsubiszi nie zawinił? to jakiego chu... wjechał w nich chyba musiał zapier...... ze nie zachował odstepu a w bmw licznik stana na 50 wiec dlaczego wiesniaski wszystko zganiacie na kierowce bmw wescie sie ogarnijcie



kto wam naopowiadał bzdur, że licznik po wypadku wskazuje prędkość auta w chwili wypadku?

Re: Wypadek na Lwowskiej

Post autor: jaaaaaa » 19 lut 2015, o 07:28

Gość pisze:a ten z mitsubiszi nie zawinił? to jakiego chu... wjechał w nich chyba musiał zapier...... ze nie zachował odstepu a w bmw licznik stana na 50 wiec dlaczego wiesniaski wszystko zganiacie na kierowce bmw wescie sie ogarnijcie

co do licznika ze się zatrzymał na 50 to ja bym aż tak w to nie wierzył bo sam uczestniczyłem w wypadku w 2007 roku w którym koleżanka jechała 180 (zapomniała ze to polskie drogi a nie szwajcarska autostrada) rozbiliśmy się, a licznik zatrzymał się na 85km/godz

Na górę