do waszej oceny

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: do waszej oceny

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 28 wrz 2014, o 07:44

Gość pisze:Harmonogram życia - ciągłe zmiany i nie przewidziane wydarzenia.
Człowiek pływa w rzece przypadków i zbiegów okoliczności. Człowiek jest słaby a przeciwieństwa losu są silne, wiarygodność odgrywa znaczącą rolę gdy los wystawia nas na próbę gdy każe przekazać to co dostrzegamy.

Najpiekniejsza ze wszystkich tajemnic : być jak XAN BAIWA i tylko samemu o tym wiedzieć, bo wszystkie osły i nieuki będą przeciwko niemu!

Człowiek nie jest kowalem losu - jest jego ofiarą.



muzulmanie chyba maja racje mowiac ze chrzescijanie maja ograniczone umysly - potrafimy tylko "psuc"

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 27 wrz 2014, o 22:29

Gość pisze:Może częsciej zgłaszac do dyrekcji, bądz informowac rzecznika praw pacjęta -wskazując na konkretne osoby
ktore dopusciły się zaniedbania .

Życzę powodzenia, dyrektor to też lekarz

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 27 wrz 2014, o 15:17

Nikt nie odbiega od tematu, powyższe opinie dotyczą również błędów lekarskich w tym psychiatrów.

Jak mówi chińskie przysłowie -" lekarz może wyleczyć z choroby ale nie wyleczy z losu".

"Widzieć o wiele więcej " nie jest jednoznaczne z chorobą.

Na pewne sprawy mają wpływ "siły wyższe ", medycyna tutaj nie może przeszkadzać , w ocenie powinna pozostać obiektywna.

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 27 wrz 2014, o 13:29

Odbiegliście od tematu, a mnie ciekawi jak zakończyła się ta sprawa i czy wie o tym prokuratura czy znowu się uda zatuszować całe zajście?

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 24 wrz 2014, o 14:43

Harmonogram życia - ciągłe zmiany i nie przewidziane wydarzenia.
Człowiek pływa w rzece przypadków i zbiegów okoliczności. Człowiek jest słaby a przeciwieństwa losu są silne, wiarygodność odgrywa znaczącą rolę gdy los wystawia nas na próbę gdy każe przekazać to co dostrzegamy.

Najpiekniejsza ze wszystkich tajemnic : być jak XAN BAIWA i tylko samemu o tym wiedzieć, bo wszystkie osły i nieuki będą przeciwko niemu!

Człowiek nie jest kowalem losu - jest jego ofiarą.

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 23 wrz 2014, o 18:18

Gość pisze:dzisiejsze wiadomosci; pijany Lekarz(nie doktor) przyjmował ludzi, wyrzucony z pracy , a następnie ponownie przyjęty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZGROZA!!!!!!!!!!! TAK DZIAŁA KLIKA W BIAŁYCH FARTUCHACH a odnośnie twojego pytania czym się różni lekarz od doktora ważne aby trafnie postawił diagnozę? zgadzam się ;ale lekarz gdyby pogłębiał wiedzę, jeżdził na sympozja,brał CZYNNY UDZIAŁ w róznych formach doskonalenia, wydał nowości ksiązkowe, a chociaż jakieś artykuł z własnej praktyki z własnymi przemyśleniami,wyjazdy za granice w celu pogłebienia lub nawet podglądnięcia nowości, itd. to wszystko czyni lekarza blizej do tytułu doktora , ale u nas najwazniejsza kasa z prywatnych gabinetów a wiadomości jeszcze z lat studiów( a swiat poszedł daaaaaaleko do przodu)- dlatego tak duzo u nas ,,dohtorów" z tytulem lekarza :lol: i tak trafnie postawionych diagnoz

Jest takie powiedzenie:,,Jeśli nie idziesz do przodu, to się cofasz a nie stoisz w miejscu, gdyż czas biegnie szybciej od ciebie"-----dla wszystkich czytających , ktorzy uważają, że to czego się nauczyli im już wystarczy

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 23 wrz 2014, o 18:05

dzisiejsze wiadomosci; pijany Lekarz(nie doktor) przyjmował ludzi, wyrzucony z pracy , a następnie ponownie przyjęty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZGROZA!!!!!!!!!!! TAK DZIAŁA KLIKA W BIAŁYCH FARTUCHACH a odnośnie twojego pytania czym się różni lekarz od doktora ważne aby trafnie postawił diagnozę? zgadzam się ;ale lekarz gdyby pogłębiał wiedzę, jeżdził na sympozja,brał CZYNNY UDZIAŁ w róznych formach doskonalenia, wydał nowości ksiązkowe, a chociaż jakieś artykuł z własnej praktyki z własnymi przemyśleniami,wyjazdy za granice w celu pogłebienia lub nawet podglądnięcia nowości, itd. to wszystko czyni lekarza blizej do tytułu doktora , ale u nas najwazniejsza kasa z prywatnych gabinetów a wiadomości jeszcze z lat studiów( a swiat poszedł daaaaaaleko do przodu)- dlatego tak duzo u nas ,,dohtorów" z tytulem lekarza :lol: i tak trafnie postawionych diagnoz

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 23 wrz 2014, o 14:49

Może ktoś łaskawie wytłumaczy w jaki sposób powinniśmy się zwracać do lekarzy? Przykładowo; panie lekarzu? lekarzu specjalisto? neurologu? lekarzu chorób zakaźnych? Troche dziwnie brzmi, zawsze zwracam się panie doktorze i tak zostanie - przyjemniej dla ucha, dla mnie to nie ma większego znaczenia. Według mnie najistotniejsza jest trafność diagnoz i skuteczność leczenia . Nie zawsze uzyskany tytuł zawodowy jest adekwatny do posiadanej wiedzy czy umiejętności. Znachorzy nie mieli żadnego wykształcenia a czasami leczyli skuteczniej niż lekarze. Znam prawnika który ukończył tomaszowski KUL a nie potrafi napisać prostego pozwu o alimenty! Do wykonywanego zawodu trzeba mieć przede wszystkim DAR i wykonywać go z zaangażowaniem, wówczas efekty są widoczne.

Przez lekkomyślność stawianych diagnoz MY płacimy najwyższą cenę, pisząc My - mam na myśli również osoby TRZECIE. Co niektórzy mają już klapy na oczach i chyba nie potrafią myślec - ani obiektywnie ani rozsądnie. Szkoda bo wielu sytuacjom można by było zapobiec czy uniknąć. Najgorsze jest to , że trzeba teraz żyć z poczuciem winy...
Dziękuję za diagnozę!

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 22 wrz 2014, o 13:41

Gość pisze:chyba znalazlem w tomaszowskim szpitalu DOKTORa

dr n. med. Kałużyński Maciej no i co? :shock:

no to gratulacje-na prawie 18 tyś. miasto jeden tytuł doktorski, szacun dla tej osoby---a wszyscy pozostali dlaczego każą tytułować sie ,,doktor"? a moze to my powinnismy zrozumiec swoją gafę i zachowywać się jak ludzie z 21 wieku a nie jak ciemnota dająca sie poniżać-----daję pod rozwagę

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 21 wrz 2014, o 19:37

chyba znalazlem w tomaszowskim szpitalu DOKTORa

dr n. med. Kałużyński Maciej no i co? :shock:

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 21 wrz 2014, o 17:22

Gość pisze:No wlasnie starosć przyjdzie do karzdego, ale jaka tego nie wie nikt. Jak pomysle o przyszłosci i opiece medycznej to strach mnie ogarnia ze mnie mogą podobnie potraktować ale co zrobić by tego uniknąć,jak wpłynąć na podrjśie lekarzy do naszych bliskich i nas samych ja nie wiem a wy macie pomysły na to

Niestety ale u nas nie predko to sie zmieni , nasi ,,dohtorowie" to persona nie do przeskoczenia i to jest okropne, traktują ludzi przedmiotowo i robią im łaskę przyjmując ich w przychodniach, często nawet nie słuchając tego co pacjęnt ma do powiedzenia lub nie dając mu wyrazenia własnego zdania.Natomiast na wizycie prywatnej TA SAMA OSOBA ma dla pacjenta czas, uśmiecha się do niego, slucha, dyskutuje-to robi właśnie pieniądz! I TO MY ICH TEGO NAUCZYLIŚMY A TERAZ BOIMY SIĘ O SWOJĄ STAROŚĆ I OPIEKĘ NAD SOBĄ .Nie wiem czy ktoś leczył się w USA, Kanadzie ale podam przykład : tam pacjent zwraca sie do profesora , sędziwego pana z kilkoma tytułami po imieniu, dyskutując o swoich problemach nawet po 20-30min. nikt nikogo nie traktuje jak zło konieczne, do takiego lekarza można zadzwonic po poradę o każdej porze dnia i nocy a nawet dostać zleconą telefonicznie receptę do konkretnej apteki.POMYŚCIE SOBIE, KTO BY ŚMIAŁ PRZERYWAĆ BŁOGI SEN PANA,,DOHTORA" SWOIMI PROBLEMAMI-wyobrażam sobie jego reakcję, pielęgniarki na oddziałach dwoją się i troją same aby nie przerwać snu lekarzowi PELNIĄCEMU WŁAŚNIE DYŻUR!!!!!!!!!!!!.Chcę jeszcze zapytać , jakim prawem zwykłych lekarzy tytułujecie //DOKTORZE//- na to miano trzeba sobie zasłużyc znacznymi osiągnięciami--a z tego co wiem w Tomaszowie nie ma lekarza z tytułem doktora!!!!!.Większość ludzi ma takie samo albo i wieksze wykształcenie jak tutejsi lekarze, ale niżej noszą głowę i to jest,,wioska tomaszowska"-nie ubliżając ludziom ze wsi ale tym którzy wysoko noszą głowę

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 21 wrz 2014, o 16:55

Gość pisze:No wlasnie starosć przyjdzie do karzdego, ale jaka tego nie wie nikt. Jak pomysle o przyszłosci i opiece medycznej to strach mnie ogarnia ze mnie mogą podobnie potraktować ale co zrobić by tego uniknąć,jak wpłynąć na podrjśie lekarzy do naszych bliskich i nas samych ja nie wiem a wy macie pomysły na to



"KAŻDEGO" :!: ......... GDYBYM ROBIŁA TAKIE BŁĘDY NIE ZABIERAŁABYM GŁOSU NA FORUM.

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 21 wrz 2014, o 13:22

No wlasnie starosć przyjdzie do karzdego, ale jaka tego nie wie nikt. Jak pomysle o przyszłosci i opiece medycznej to strach mnie ogarnia ze mnie mogą podobnie potraktować ale co zrobić by tego uniknąć,jak wpłynąć na podrjśie lekarzy do naszych bliskich i nas samych ja nie wiem a wy macie pomysły na to

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 18 wrz 2014, o 20:29

Gość pisze:
Gość pisze:Może częsciej zgłaszac do dyrekcji, bądz informowac rzecznika praw pacjęta -wskazując na konkretne osoby
ktore dopusciły się zaniedbania .


Miałam taki zamiar kiedy pogotowie zabrało mamę po północy z cisnieniem 250/75,z drgawkami i wymiotami.Izba przyjęc skierowała mamę na oddział x a dyżurna lekarka odmówiła przyjęcia bo: cytuję: przywożą staruchów,bo nie chce im się nimi zajmowac itd. .Po awanturze,którą wywołała lekarka,mama została przyjęta.ALE ! nie otrzymała żadnej pomocy,po godzinie usłyszała jeszcze od pani doktor wiele przykrych słów.Wypisałam mamę na własne żądanie i musiałam szukac pomocy prywatnie.Mama jest porucznikiem AK,PRACOWAŁA W CZASIE WOJNY W TYM SZPITALU, z doktorem Peterem
przy operacjach.Całe szczęście,że są jeszcze prawdziwi lekarze,pomogli mi.
Wiem,że to nie był jedyny taki wyskok tej pani doktor,jest z tego słynna i co?Al mam nadzieję,że kiedyś to do niej wróci.

Zgroza, przecież każdy z nas będzie kiedyś stary i ta wredna lekarka też, mam nadzieję że los jej odpłaci za takie zachowanie. Amen.

Re: do waszej oceny

Post autor: Gość » 18 wrz 2014, o 17:49

Gość pisze:
Gość pisze:Nie ma "pacjęta" jest pacjent !

ty zasr...y polonisto, błędy widzisz a problemu nie? twoje ę czy en jest w tym przypadku mało istotne tak jak i ty dla innych ze swoją pisownią

Podziwiam kulturę osobistą !

Na górę