Dni Tomaszowa???

Postautor: **Przemo** » 12 maja 2005, o 09:07

3.06.05r. Jacek Polak RULEZZZ pokaże co potrafi i nie jednemu szczena opadnie :lol: ,tak więc czekamy Panie Jacku przyjeżdżaj Pan i czadu !!!! :lol:

Postautor: **Gość** » 22 maja 2005, o 00:50

Kmicic pisze:Czy na Dni Tomaszowa będzie się coś działo ciekawego?
Może powróćmy do tradycji z początków lat 90-tych XX w. i zorganizujmy pochód przebierańców od ronda na stadion. U.M. może postawiłby się i zorganizował jak przed laty nagrody dla najlepiej przebranych.
Czy już spontan i umiejętność śmiania się z samego siebie umarła w nas już całkiem.
Co o tym sądzicie ???

Bardzo dobry pomysł !!!! Ale chciałbym przypomnieć iż takie przemarsze jak pamietam miały miejsce i latach 70-tych. Było zawsze bardzo kolorowo i wesoło. Uroczystości przemieszczały sie przynajmnie na szerszy teren Tomaszowa - a nie (jak w ostatnich latach ) zamknięte w wątpliwie uroczym miejscu jakim jest park. Pozdrawiam :cry: :cry:

Postautor: **gosc** » 23 maja 2005, o 20:17

tak bedzie sie dzialo FREEWAY gra pod koniec imprezy.... Zapraszam

Postautor: **kOvAl** » 24 maja 2005, o 20:58

gosc pisze:tak bedzie sie dzialo FREEWAY gra pod koniec imprezy.... Zapraszam

3 czerwca Freeway gra pierwszy. Też zapraszam.

Postautor: **Pan Wołodyjowski** » 25 maja 2005, o 00:30

Panie Kmicic to by wyglądało jak pochod pajaców! Dzień przebieranca faktycznie nie ma juz takiego oddzwieku jak dawniej ale ludzie powinni sie poprzebierać i potraktować to jakby nigdy nic...to bylby czad! :) (sam tak kiedyś; zrobilismy z kolegami numer-poprzebieralismy sie w ciuchy naszych dziadków,wzielismy ich aktowki z czasów wojny-nasi dziadkowie byli AK-owcami) komedia :) ale zaraz pochód...! Pomysł dobry żeby ludzie jednak przestali być tak sztywni i zachowali tradycje no i umieli się śmiać z samych siebie-niekturym niewypada inni za powazni inni znów za starzy-ja przebiore sie za ... D'J-a ;) Pozdrawiam!

CHEJ SZABLE W DŁOŃ!!! Myślę, że kidyś sie spotkamy panie Kmicic...

Postautor: **druh.słów.bezkres** » 26 maja 2005, o 11:34

dopoki ktos z jajami nie zorganizuje tutaj koncertu naprawde konkretnego to pochody mozna organizowac chociazby z susca do bezlca a i tak bedzie lipa

proponuje osobom kompetentym wejscie chociazby na stronke:

http://www.maleo.kdm.pl

no zassac: http://www.maleo.kdm.pl/rider/maleo_oferta.doc

Postautor: **vasyl** » 26 maja 2005, o 11:40

kompetentny się znalazł..
wyciągniesz z kieszeni te 6kzł?

taki hunter gra np. za zwrot kosztów podróży.
to chyba lepsze niż maleo;-)

Postautor: **Gość** » 26 maja 2005, o 11:53

hunter to bardzo specyficzna kapela, wczoraj juz slyszalem rewelacje o warunkach na jakich gra hunter i to chyba od Ciebie w para ;]

tylko ze to sa 'dni tomaszowa' festyn dla mocno zroznicowanej grupy odbiorcow pod haslem: muzyka, piwo, kielbaski i wypad cala rodzinka po niedzielnym obiadku. i jak Ty wobrazasz sobie przyjecie huntera na takim socjologicznie smiesznym spedzie??

wydaje mi sie ze maleo jest bardziej umiarkowany i odpowiadajacy takiemu wydarzeniu, hunter moze zagrac na zamknietej imprezie dla innego grona odbiorcow
poza tym skoro makowiecki w zeszlym roku wzial 8koła to 6 koła dla maleo to nie jest duzo

btw: nie okreslilem sie mianem osoby kompetentnej, tylko apelowalem do takich osob /tzn organizatorow/

pisy

Postautor: **druh.słów.bezkres** » 26 maja 2005, o 11:55

to pisałem ja: druh

:D

Postautor: **vasyl** » 26 maja 2005, o 12:03

hunter to bardzo specyficzna kapela, wczoraj juz slyszalem rewelacje o warunkach na jakich gra hunter i to chyba od Ciebie w para ;]

ano ode mnie;-)

tylko ze to sa 'dni tomaszowa' festyn dla mocno zroznicowanej grupy odbiorcow pod haslem: muzyka, piwo, kielbaski i wypad cala rodzinka po niedzielnym obiadku. i jak Ty wobrazasz sobie przyjecie huntera na takim socjologicznie smiesznym spedzie??

dlatego w tym roku będzie Szymon Wydra.
poza tym to nie dni tomaszowa a 'festyn z radiem lublin' (o tym też wczoraj była mowa). I jeśli wolałbyś maleo, zespół który kojarzy może 5% tomaszowskiej braci, to chyba pomysł nie wypali.
Wydrę ludzie znają z idola, więc publika dopisze.

Postautor: **druh.słów.bezkres** » 26 maja 2005, o 21:22

tu nie chodzi o kojarzenie, hunter jak mniemam tez nie posiada fanclubu w tom. tutaj chodzi o to jaka muzyka poleci kiedy koncert sie zacznie. przy hunterze starsi sluchacze zaczna kreslic pewnie znak krzyza tudziez dopatrywac sie czarnych jezdzcow apokalipsy

mrr natomiast to spokojne reggae wiec roznica w brzmieniu jest kapitalna, niestety ta wymiana postow to tylko teoretyczne mrzonki a w tomaszowie dalej bedziemy ogladac polsatowskie gwiazdki

pozdro dla kumatych

Postautor: **vasyl** » 27 maja 2005, o 12:37

Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś..
Ja nie mówię, żeby ściągnąć dajmy na to huntera do TL na piknik z radiem lublin. Przecież z samej definicji zalatuje to trochę absurdem;-)
A do tego, że na publicznych imprezach są zazwyczaj publiczni artyści przyzwyczaić się trzeba.

Postautor: **Rado** » 27 maja 2005, o 15:48

Przydałoby się tu dobre reggae:)

Postautor: **Gość** » 27 maja 2005, o 16:33

oj...lepiej cos mniej monotonnego 8)