O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Postautor: **Gość** » 5 lut 2013, o 19:23

Ja się zastanawiam gdzie oni wszyscy się w tym urzędzie mieszczą? Tylu ich naprzyjmował.

Postautor: **ole** » 5 lut 2013, o 20:49

Gościu ale masz problem przeszkadzają ci urzędnicy,i widzę wszystko co związane jest z urzędem potrafisz tylko każdego obsmarować i zmieszać z błotem weź się lepiej sam za robotę a nie zajmujesz się pierdołami

Postautor: **onnn** » 5 lut 2013, o 21:14

wysiadam dzisiaj z busa i miłe zaskoczenie zero lodu na naszym dworcu wreszcie można spokojnie przejść brawo

Postautor: **rolik** » 5 lut 2013, o 21:16

siedzą za nasze podatki władza i urzędnicy więc mamy prawo ich rozliczać

Postautor: **roll** » 8 lut 2013, o 20:16

rolik pisze:siedzą za nasze podatki władza i urzędnicy więc mamy prawo ich rozliczać

Idź na sesję, przedstaw się i opowiedz o swoich bolączkach, aha dodaj, żeby to zaprotokołowano i zobowiąż urzędników do odpowiedzi na piśmie; podejrzewam jednak, że twoje tchórzostwo zwycięży i dalej będziesz się krył pod różnymi nazwami użytkowników i zionął jadem... aha, a urzędnicy, to pracownicy naszej gminy, utrzymujący rodziny, chyba chcieliśmy, żeby jak najwięcej ludzi miało pracę!

Postautor: **Gość** » 8 lut 2013, o 21:56

ten który/a tak narzeka na urzędników to na pewno jedna z osób, która startowała w niejednym konkursie na stanowisko urzędnicze i zapewne go nie dostała, dlatego teraz trzeba "zionąć jadem"

Tak przykre, że aż żałosne!

Postautor: **Gość** » 8 lut 2013, o 23:59

Polecam wszystkim ślepo zapatrzonym w miejskość Lubyczy Królewskiej. Poniżej link. Pozdrawiam świadomych lubyczan

http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,13089 ... akiem.html

Postautor: **ehh** » 9 lut 2013, o 10:07

Nasze władze powinny starać się od razu o utworzenie metropolii, a najlepiej o megapolis, a co. Megalomania, a słoma jak wystawała z butów z długim dziobem tak wystaje. I nic tego nie zmieni. Zresztą wieśniactwo to kwestia mentalności, a nie miejsca pochodzenia. I nie zmieni tego ustawa, zakaz a ani nakaz.

Postautor: **obcy** » 9 lut 2013, o 23:50

Gość pisze:Polecam wszystkim ślepo zapatrzonym w miejskość Lubyczy Królewskiej. Poniżej link. Pozdrawiam świadomych lubyczan

http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,13089 ... akiem.html

wy jak jedziecie do innej miejscowości do mówicie, że jedziecie na wieś. Jak jedziecie do miasta to nie mówicie do miasta tylko podajecie konkretną nazwę miejscowości. Tak jest cały czas. Na pewno jesteś przeciwnikiem ale nie z przekonania tylko z wyboru (słuchasz swego "GURU"). A zresztą, czy ktoś Wam dogodzi? Wybrzedacie jak mieszczuchy (faktycznie) z metropolii.

Postautor: **Gość** » 10 lut 2013, o 12:14

obcy pisze:
Gość pisze:Polecam wszystkim ślepo zapatrzonym w miejskość Lubyczy Królewskiej. Poniżej link. Pozdrawiam świadomych lubyczan

http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,13089 ... akiem.html

wy jak jedziecie do innej miejscowości do mówicie, że jedziecie na wieś. Jak jedziecie do miasta to nie mówicie do miasta tylko podajecie konkretną nazwę miejscowości. Tak jest cały czas. Na pewno jesteś przeciwnikiem ale nie z przekonania tylko z wyboru (słuchasz swego "GURU"). A zresztą, czy ktoś Wam dogodzi? Wybrzedacie jak mieszczuchy (faktycznie) z metropolii.

Jestem przeciwnikiem z przekonania, bo jakoś nie wierzę w zapewnienia, że coś się musi zmienić na lepsze. Może, ale nie musi. Wielokrotnie już pisano tutaj, że nie zmiana statusu wpływa na dobrobyt tylko ludzie. A władze póki co się nie zmienią. Jest wiele argumentów przeciwko Lubyczy jako miastu. Proszę poczytać wcześniejsze posty. Nie chcę się powtarzać. Po prostu. Nigdy nie miałem, nie mam i nie będę miał jakichś kompleksów z tego tytułu, że Lubycza jest wsią. Jestem wręcz z tego dumny i jej wiejski status pomógł mi nawet wiele w życiu. Myślę jednak, że co niektórzy leczą z tego tytułu kompleksy. Miasto jednak tego nie zmieni. Kuba Sienkiewicz śpiewał kiedyś:

Jestem z miasta, to widać, słychać i czuć. To samo można odnieść do wsi. Powtarzam - nie status miejscowości mówi nam o tym, że kogoś np. nazywamy wieśniakiem czy mieszczuchem. Pozdrawiam

Postautor: **luby** » 10 lut 2013, o 16:00

Z tego, co wiem, to pierwsze decyzje zapadły na sesji, ale ty GOŚCIU nie sesje nie chodzisz, a nawet, jak chodzisz to i tak się ze strachu nie odezwiesz. Narzekaj na tym portalu, niech ci to przyniesie ulgę, bywaj zdrów.

Postautor: **Gość** » 10 lut 2013, o 16:20

luby pisze:Z tego, co wiem, to pierwsze decyzje zapadły na sesji, ale ty GOŚCIU nie sesje nie chodzisz, a nawet, jak chodzisz to i tak się ze strachu nie odezwiesz. Narzekaj na tym portalu, niech ci to przyniesie ulgę, bywaj zdrów.

I tu jesteś w poważnym błędzie. Nie narzekam tylko podaję racjonalne argumenty. Ale jeśli się ich nie ma to najlepiej zbyć to kilkoma frazesami w stylu, że się nie chodzi na sesję lub nie odzywa w takiej czy innej kwestii. Każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów. Nikogo nie obrażam tylko piszę prawdę. A ta jeśli jest niewygodna, to po prostu boli. Również bywaj.

Postautor: **Gość** » 10 lut 2013, o 17:12

Popieram w zupełności. Na początku trzeba zająć się niezbędnymi problemami w naszej gminie, później dopiero ewentualnie myśleć o zmianie statusu Lubyczy. A nie na odwrót. Pozdrawiam.

Postautor: **Gość** » 10 lut 2013, o 17:53

stworzyc zaklady pracy a nie duperelami i tematami zbytecznymi po co nam armia pierdzistolkow i pan od kawy to co robi gmina to i wojt w kazde miejscowosci da rade zrobic ZLIKWIDOWAC GMINY POWIATY wystarczy urzad wojewodzki i kasa chorych podlegajaca ministrowi DOSC OKRADANIA POLSKI ROZLICZYC ZA ZNISZCZONE ZAKLADY I NIEUDOLNE RZADZENIE

Postautor: **cezar** » 10 lut 2013, o 18:59

To intensywny rozwój miejscowości winien determinować miejskie ambicje. A w Lubyczy żadnego rozwoju nie widać, poza oczywiście coraz większym stanem zatrudnienia w Urzędzie Gminy, a to tylko powoduje coraz większe obciążenie budżetu. Od lat nie ma gmina planu zagospodarowania przestrzennego, podstawowej sprawy dla inwestorów i rozwoju przyszłego rozwoju budownictwa. Ludzie potrzebują pracy i chleba, a zupełnie ich to nie interesuje czy Lubycza będzie mizernym miastem.