No, proszę, a jak pisałem, że biblioteka to zesłanie, to ktoś się zdrowo uśmiał... :lol: Teraz też będzie pewnie śmiech, gdy powiem, że brak znanych szerzej kandydatów na urząd starosty spowodowany jest planami likwidacji powiatu tomaszowskiego. Scenariusz przewiduje przejście w ciągu dwóch lat do reorganizacji (centralizacji) administracji lokalnej, o ile, oczywiście PO i PSL utrzymają władzę. Dla miasta takiego jak Tomaszów ( miasto budżetowe przecież) redukcja etatów poprzez redukcję urzędów to gwóźdź do trumny. Nie dziwi Was, że dotychczasowy starosta nadal jest bardzo powściągliwy w wypowiedziach na temat wyborów i swoich planów ? Afera z panem G. w niczym tu nie przeszkadza, nie takie rzeczy w tym kraju przechodzą bez echa w odpowiednich kręgach. Kto po dwóch latach od wyborów zechciałby szukać stołka, gdy wszystkie wtedy są pozajmowane ? Rozejrzyjcie się wokół siebie i powiedzcie, czy taki scenariusz nie jest możliwy ? Albo zajrzyjcie na necie do dokumentu klepniętego przez sejmik wojewódzki. Strategią się zwie rozwoju. Na mój gust to nie rozwijanie województwa, a zwijanie się z terenu.
WŁADZA NIE KŁAMIE, WŁADZA PRZEMILCZA.
Nieudolnym Starosta
Nikt nie zlikwiduje powiatów, czysta demagogia. To, że ktoś zlikwiduje jakiś szczebel administracji to nie spowoduje, że ludzie przestaną mieć potrzeby załatwiania spraw. Kto się tym wtedy zajmie? Do Lublina trzeba będzie jechać samochód zarejestrować? Poza tym, za dużo dobrych, ciepłych samorządowych posadek takie urzędy kreują i żadna partia o zdrowych zmysłach z tego nie zrezygnuje
Przed reformą administracyjną też byli tacy, co nie dowierzali, jak można zredukować 49 województw do kilkunastu. Czas pokazał, że się da, a ilość miejsc w administracji wcale przez to się nie zmniejszyła. Demagogią jest zaprzeczanie, że są różne opcje i ktoś będzie pytał mnie, czy gościa o zdanie.
Gość pisze:Tak, Tomek na ..,. prezydenta Zimbabwe.
W rezerwie Madagaskar. No i Gabon :lol:
A poważniej: Zieliński jak dziecko dał się wymiksować Żukowskiemu do biblioteki. A to jest dowód, ze jest nieskuteczny. Tomaszowiakom kompletnie nie opłaca się dawać władzę ludziom nieskutecznym. A to, że jest oświatowcem to prędzej wada niż zaleta. W najnowszej historii Tomaszowa mieliśmy dość oświatowców, co brali się za rządzenie miastem. Dość tych nauczycieli-burmistrzów, wcześniej nauczycieli - naczelników. Pora najwyższa na ludzi z myśleniem inżynierskim ew. ekonomicznym
Gość pisze:Gość pisze:Tak, Tomek na ..,. prezydenta Zimbabwe.
W rezerwie Madagaskar. No i Gabon :lol:
A poważniej: Zieliński jak dziecko dał się wymiksować Żukowskiemu do biblioteki. A to jest dowód, ze jest nieskuteczny. Tomaszowiakom kompletnie nie opłaca się dawać władzę ludziom nieskutecznym. A to, że jest oświatowcem to prędzej wada niż zaleta. W najnowszej historii Tomaszowa mieliśmy dość oświatowców, co brali się za rządzenie miastem. Dość tych nauczycieli-burmistrzów, wcześniej nauczycieli - naczelników. Pora najwyższa na ludzi z myśleniem inżynierskim ew. ekonomicznym
i może mniej politycznym...przepraszam, rozmarzyłem się... :lol:
Tak, zapomniałeś, że był też burmistrz -ekonomista /doradca podatkowy/ i plany też faktycznie miał dalekosiężne.
Skończył rządzenie na jednej kadencji zostawiając zadłużonę na kilkanaście mln zł miasto.Bo nie sztuka realizować remonty ulic za pieniądze z kredytów. Polot do inwestycji miał, gorzej było z praktyczną wiedzą w tym zakresie.
Skończył rządzenie na jednej kadencji zostawiając zadłużonę na kilkanaście mln zł miasto.Bo nie sztuka realizować remonty ulic za pieniądze z kredytów. Polot do inwestycji miał, gorzej było z praktyczną wiedzą w tym zakresie.
Ferdek pisze:Tak, zapomniałeś, że był też burmistrz -ekonomista /doradca podatkowy/ i plany też faktycznie miał dalekosiężne.
Skończył rządzenie na jednej kadencji zostawiając zadłużonę na kilkanaście mln zł miasto.Bo nie sztuka realizować remonty ulic za pieniądze z kredytów. Polot do inwestycji miał, gorzej było z praktyczną wiedzą w tym zakresie.
A nie zdarzało się czasami tak, że ktoś z podległych mu urzędników po cichu robił subtelną, cichą robotę, by storpedować te dalekosiężne plany ? Bo coś o uszy mi się obiło... :wink:
Ferdek pisze:Tak, zapomniałeś, że był też burmistrz -ekonomista /doradca podatkowy/ i plany też faktycznie miał dalekosiężne.
Skończył rządzenie na jednej kadencji zostawiając zadłużonę na kilkanaście mln zł miasto.Bo nie sztuka realizować remonty ulic za pieniądze z kredytów. Polot do inwestycji miał, gorzej było z praktyczną wiedzą w tym zakresie.
1. Coś mi się zdaje, ze nie wiesz ile długów miało miasto na początku i na końcu jego kadencji, więc strzelasz na ślepo, że to on zadłużył miasto na kilkanaście milionów :panzielony:
2. Coś mi się zdaje, że nie wiesz, czemu on skończył rządzenie na jednej kadencji. Podpowiem Ci: stracił poparcie pisowskich ważniaków, którym nie chciał się podporządkować, a ludek tomaszowski niestety zagłosował na partyjny szyld PiS, a nie na nazwisko i dokonania :panzielony:
3, Coś mi się zdaje, że ty nie wiesz, że ten burmistrz był prawnikiem, a nie ekonomistą :panzielony:
miał to być wątek o nieudolnym staroście a mamy z tego teraz wątek o nieudolnym burmistrzu. Kolejny na tym forum. Oj nagrabił sobie burmistrz u wyborców :cry:
Kolo pisze:No, proszę, a jak pisałem, że biblioteka to zesłanie, to ktoś się zdrowo uśmiał... :lol: Teraz też będzie pewnie śmiech, gdy powiem, że brak znanych szerzej kandydatów na urząd starosty spowodowany jest planami likwidacji powiatu tomaszowskiego. Scenariusz przewiduje przejście w ciągu dwóch lat do reorganizacji (centralizacji) administracji lokalnej, o ile, oczywiście PO i PSL utrzymają władzę. Dla miasta takiego jak Tomaszów ( miasto budżetowe przecież) redukcja etatów poprzez redukcję urzędów to gwóźdź do trumny. Nie dziwi Was, że dotychczasowy starosta nadal jest bardzo powściągliwy w wypowiedziach na temat wyborów i swoich planów ? Afera z panem G. w niczym tu nie przeszkadza, nie takie rzeczy w tym kraju przechodzą bez echa w odpowiednich kręgach. Kto po dwóch latach od wyborów zechciałby szukać stołka, gdy wszystkie wtedy są pozajmowane ? Rozejrzyjcie się wokół siebie i powiedzcie, czy taki scenariusz nie jest możliwy ? Albo zajrzyjcie na necie do dokumentu klepniętego przez sejmik wojewódzki. Strategią się zwie rozwoju. Na mój gust to nie rozwijanie województwa, a zwijanie się z terenu.
WŁADZA NIE KŁAMIE, WŁADZA PRZEMILCZA.
Zacytuję sam siebie, jeżeli pozwolicie :panzielony: a teraz polecam zakup, bądź przejrzenie w saloniku prasowym ostatniego numeru Ech Roztocza. Znajdziecie tam wywiad o ciekawym tytule " Jestem za likwidacją powiatów". Nie mówmy, że takie rzeczy nie są możliwe. Pozdrawiam niedowiarków :lol:
Gość pisze:Ferdek pisze:Tak, zapomniałeś, że był też burmistrz -ekonomista /doradca podatkowy/ i plany też faktycznie miał dalekosiężne.
Skończył rządzenie na jednej kadencji zostawiając zadłużonę na kilkanaście mln zł miasto.Bo nie sztuka realizować remonty ulic za pieniądze z kredytów. Polot do inwestycji miał, gorzej było z praktyczną wiedzą w tym zakresie.
1. Coś mi się zdaje, ze nie wiesz ile długów miało miasto na początku i na końcu jego kadencji, więc strzelasz na ślepo, że to on zadłużył miasto na kilkanaście milionów :panzielony:
2. Coś mi się zdaje, że nie wiesz, czemu on skończył rządzenie na jednej kadencji. Podpowiem Ci: stracił poparcie pisowskich ważniaków, którym nie chciał się podporządkować, a ludek tomaszowski niestety zagłosował na partyjny szyld PiS, a nie na nazwisko i dokonania :panzielony:
3, Coś mi się zdaje, że ty nie wiesz, że ten burmistrz był prawnikiem, a nie ekonomistą :panzielony:
Dokładnie tak. Znów pojawiają się brednie o zadłużeniu miasta przez Sobczuka. Świadczy to o słabości rządzącej opcji. Cóż, od dawna wielu spośród nich nie ma nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością. Pogratulować tylko tak poważnych kłamstw przed Wielkanocą szanowni PiSowscy katolicy. Ale co tam, z tego i tak się nie spowiadacie, bo to element uprawiania polityki, potrzeba czasu, a nie grzech. Potraficie dla własnego źle pojętego interesu niszczyć zacnych i sprawiedliwych ludzi. Sobczuk był pierwszym od lat sprawnym i oddanym miastu burmistrzem.
Nie wiem jaki naprawdę był. Wiem że nie wszedł nawet do drugiej tury. A w pierwszej uzyskał raptem 200 głosów więcej od debiutującej Pani P. A więc naród głupi? jeżeli tak to nie warto dla niego startować :wink:
Gość pisze:Nie wiem jaki naprawdę był. Wiem że nie wszedł nawet do drugiej tury. A w pierwszej uzyskał raptem 200 głosów więcej od debiutującej Pani P. A więc naród głupi? jeżeli tak to nie warto dla niego startować :wink:
Czyli, zwolennicy innych opcji, znacie już nastroje społeczne ? :wink: Teraz pracujemy nad utrąceniem potencjalnej ekipy ? :panzielony:
Dokładnie tak. Znów pojawiają się brednie o zadłużeniu miasta przez Sobczuka. Świadczy to o słabości rządzącej opcji. Cóż, od dawna wielu spośród nich nie ma nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością. Pogratulować tylko tak poważnych kłamstw przed Wielkanocą szanowni PiSowscy katolicy. Ale co tam, z tego i tak się nie spowiadacie, bo to element uprawiania polityki, potrzeba czasu, a nie grzech. Potraficie dla własnego źle pojętego interesu niszczyć zacnych i sprawiedliwych ludzi. Sobczuk był pierwszym od lat sprawnym i oddanym miastu burmistrzem.[/quote]
Trudno ustalić kim jest ten obrońca Sobczuka. Ale nie zna prawdy. Sobczuk zastałmbardzo małe zadłużenie. Jego poprzednik niewiele inwestował więc nie zaciągał zobowiązań. Sobczuk miał w pierwszym roku ok 3 mln. Tylko w 2010 chciał od rady zgodę na 10 mln. Nie zgodziła się. A gdyby obecny burmistrz nie przyśpieszył wypłaty za teren pod obwodnicę, to miasto miałoby na koniec 2010 roku 15 mln. W 2011 miasto musiał spłacić zadłużenie z poprzednich lat w Narodowym Funduszu Ofrony Środowiska w kwocie 2,5 mln. To jest już 17,5 mln. To jest ekonomia. Do sprawdzenia.
Trudno ustalić kim jest ten obrońca Sobczuka. Ale nie zna prawdy. Sobczuk zastałmbardzo małe zadłużenie. Jego poprzednik niewiele inwestował więc nie zaciągał zobowiązań. Sobczuk miał w pierwszym roku ok 3 mln. Tylko w 2010 chciał od rady zgodę na 10 mln. Nie zgodziła się. A gdyby obecny burmistrz nie przyśpieszył wypłaty za teren pod obwodnicę, to miasto miałoby na koniec 2010 roku 15 mln. W 2011 miasto musiał spłacić zadłużenie z poprzednich lat w Narodowym Funduszu Ofrony Środowiska w kwocie 2,5 mln. To jest już 17,5 mln. To jest ekonomia. Do sprawdzenia.
P.Sobczuk nie jest starostą nie odwracajcie kota ogonem, obecnie starostą jest jeszcze P Kowalczuk :panzielony: :panzielony: :panzielony:
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”