ufoo
dnia 12 lipca 1986 roku w tomaszowie widziane było przez wielu ufo, ludzie wychodzili z domów,dzieci krzyczały:Twardowski na księżycu, ale ja wiem że to było ufo.Było słonecznie,słońce chyliło się ku zachodowi,a na niebie był widoczny błyszczący trójkąci, towarzysze próbowali nam wmówić że to był satelita, ale my wiemy swoje.
Zapraszam Cię na stronę http://www.nautilus.org.pl/ - tam znajdziesz wielu świrów Twojego pokroju
a czym sie różni świr twierdzący, że widział UFO, od świra, który wierzy, że jesteśmy sami w kosmosie...?
:shock: :?: :!:
istnienia UFO, aby twierdzić, że to wymysł lub świrowanie. Zapewne wierzysz w boga, choć go nigdy nie widziałeś. To może być świrowanie.
tu jest odpowiedź http://pl.rael.org/download.php?view.37
Ja tam w UFO nie wierzę ale pamiętam że było coś takiego. Mały błyszczący trójkąt w zenicie. Wisiało toto do zmroku a potem nie wiadomo. Była teoria że to balon albo coś w tym stylu, nikt tak naprawdę nie był przekonany co to może być. Daty nie pamiętam ale mniej więcej by pasowało.
Potwierdzam, widziałem to a mieszkam 25 km od Tomaszowa
pamiętam jak dziś, byłem wtedy dzieckiem ale pamiętam
myślałem, że to jakieś urojenie, ale teraz ktoś potwierdza
pamiętam jak dziś, byłem wtedy dzieckiem ale pamiętam
myślałem, że to jakieś urojenie, ale teraz ktoś potwierdza
może to było oko opatrzności?
Sądzę że to coś więcej....trójkącik....hmmm....a może to piramida była? jakaś zaginiona w przestrzeni....czuję tu jakąś inwazje...szykuje się...bądzmy czujni!!
Balbina, jesteś młoda to może tego nie pamiętasz, ale to fakt
taka sytuacja miała miejsce.
Pytanie co to mogło być? Bo na pewno było, choć dawno
taka sytuacja miała miejsce.
Pytanie co to mogło być? Bo na pewno było, choć dawno