wypadek w Rabinówce 28.02.2008roku

Z notatnika strażaka, policjanta.

Postautor: nikodemis » 29 lut 2008, o 20:01

Wczoraj we wsi Rabinówka pijani mężczyźni ścinali drzewo koledze. No i tak pili i tak ścinali że jednemu z nich drzewo przygniotło głowę.... Mężczyzna wylądował w naszym szpitalu. Z tego co słyszałam jego stan był bardzo ciężki
Dlaczego do takiej tragedii musiało dojść? Co z dorosłych ludzi wóda może zrobić... i do jakiego nieszczęścia doprowadzić. O czym Ci ludzie myśleli jak zaczynali ścinać to drzewo? i czy w ogóle myśleli...?
Na górę

Postautor: Gość » 29 lut 2008, o 20:05

............ :roll: ze sie uda ,jak zwykle...
Na górę

Postautor: Gość » 1 mar 2008, o 00:38

nikodemis pisze:Wczoraj we wsi Rabinówka pijani mężczyźni ścinali drzewo koledze. No i tak pili i tak ścinali że jednemu z nich drzewo przygniotło głowę.... Mężczyzna wylądował w naszym szpitalu. Z tego co słyszałam jego stan był bardzo ciężki
Dlaczego do takiej tragedii musiało dojść? Co z dorosłych ludzi wóda może zrobić... i do jakiego nieszczęścia doprowadzić. O czym Ci ludzie myśleli jak zaczynali ścinać to drzewo? i czy w ogóle myśleli...?


mozna jasniej?na ktorym to koncu bylo?,a moze na środku Rabinówki,znam troche Rabinowke i chcialbym sie dowiedziec czegos wiecej
Na górę

Postautor: nikodemis » 1 mar 2008, o 11:24

mieszkam niedaleko Rabinówki więc dotarło do mnie tylko tyle
wiem że sprawą zajmie się prokurator bo na taką ścinkę drzewa trzeba mieć uprawnienia(oni prawdopodobnie wycinali drzewo w rowie)
więcej nie wiem
skoro znasz Rabinówkę to popytaj ludzi- będziesz lepiej wiedział ode mnie, ja tylko podaje dalej to co ludzie mówią
pozdrawiam
Na górę


Wróć do „Zdarzenia”