Zielony Rynek cdn.?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 18 mar 2017, o 11:21

W obiczu pojawiania się różnych unijnych przepisów zakazów i nakazów drobni rolnicy zrezygnują z hodowli kur,krów iświniorków.Psy i koty mają zakaz dowolnego poruszania sie po gospodarstwie.Przyszedł czas na ewidencjonowane wejście i wyjscie z obory.Jeszcze tylko ptaków nie czepiają się :roll: choć gołebie juź nie maja łatwego życia.
Dlatego może faktycznie zieleniak zlikwidować bo warzywa,kwiaty i tak najtaniej w marketach.
Lodowisko moźna zrobić albo komis samochodowy :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 30 mar 2017, o 09:08

Targowisko jak przed wojną :panzielony:
Na górę

Postautor: Doman » 31 mar 2017, o 07:18

Mieli projekt tego zieleniaka i czemu tego nie robią. Trzeba ten rynek przebudować bo nikt tam nie pójdzie niedługo....
Na górę

Postautor: Gość » 31 mar 2017, o 21:08

Mieli projekt tego zieleniaka i czemu tego nie robią. Trzeba ten rynek przebudować bo nikt tam nie pójdzie niedługo....
Planowali coś na modłę skansenowych budek ale to nie bardzo pasuje do giganta z betonu.
Kramnice są tego najlepszym przykładem jak nie powinno sie planować lub zezwalać na to czy owo.Śmiesznie to wszystko wygląda :roll: .MIszmasz.
A co to za akcja na KOszarach?
Piknik rewitalizacyjny?
Tam nie ma co odnawiać tam trzeba pomysłu na miasteczko sportowo rekreacyjne.Odpowiednio zaplanowane i nowoczesne.
Na górę

Postautor: Doman » 31 mar 2017, o 23:34

To coś z betonu - gigant, zdecydowanie nie pasuje w tym miejscu inna skala, a nie wiaty drewniane handlowe do tego czegoś. Lekkie sklepiki handlowe i wiaty bedą spoko, ludzie nie bedą musiemi chować warzyw i owoców codziennie do aut. Dobrze ze sie wybuduje. Jeśli chodzi o kształt i pomysł mi sie podoba.
Na górę

Postautor: Tom555 » 31 mar 2017, o 23:44

Tak, jak to możliwe ze buduje sie taki moloch w miejscu śródmieścia - galeria ? Kto na to wydał pozwolenie i pouzgadnial? Lepiej zrobić coś jak w Zamosciu na nowym mieście małe drewniane i ludzie korzystają, a nie giganty, bądź jakaś jedna wielka forma bo już takie głosy tez chodziły ze bedą wielka hale stawiać tutaj na zielonym i kolejny gigant by powstał.
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2017, o 18:36

Z budkami to jest prowizorka krótkodystansowa.Popatrz na szereg budek od Stodoły do Zieleniaka.Ani ładne ani fajne.Nie remontowane popadają w ruinę bo handlujący nie są skorzy do wykładania kasy bo ledwo wiążą koniec z końcem.
Zieleniak ma być czymś innym.To pusty plac z zadaszonymi stołami dla drobnych rolnikow działkowców.Ponadto musi być zorganizowany wygodny przejazd dla dostawczakow.Najlepszym roziązaniem jest parking od strony garaży.
No i śmietnik musi być tak usytuowany aby nie było możliwości pod nim wystawiak towaru nawet tego najdrobniejszego.
Obecnie jest tak,że handelek odbywa sie na obrzeżach palcu i w okolicznych uliczkach :roll: bo niby lepsze miesce a i czasem "baba z jajami "może uniknąć opłaty targowej.TRzeba mieć nielada refleks i umiejętność aby tego uniknać :panzielony:
No i musi być jakiś porządek -wreszcie!

Jak znam życie nikt nawet nie będzie sie zastanawiał nad takim dywagacjami bo u nas to ńie jest mile widziane aby społeczeństwo miało cos do gadańia.
A szkoda,szkoda...
Na górę

Postautor: Obok5 » 1 kwie 2017, o 18:50

Jestem mieszkańcem osiedla obok i w życiu wam nie pozwolę jedzic od strony garaży bądź robić parkingu. Jeszcze czego, pomysł sobie znalazł przedmówca. Wystarczy ze mamy zatrzęsienie tych z galerii....
Na górę

Postautor: Obok51 » 1 kwie 2017, o 18:57

Wyjaśniam - teren utwardzenia przy garażach nie należy do miasta. I dobrze.
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2017, o 19:16

Wyjaśniam - teren utwardzenia przy garażach nie należy do miasta. I dobrze.
[/quote

Hmmm....mamy rozumieć,że miasto sprzedało teren jak to ujęto w poprzednim poście utwardzony bez służebności przejazdu?
No to fajnie :panzielony: pogratulować decydentom.
O miejscu parkingowym czasowy :!: piszę bo w końcu wyładunek towaru musi gdzieś nastąpić!
Mieszkańcy ul.Chocimskiej też mogą protestować :lol: bo handlujący blokują im wjazdy czasem na całej długosci ulicy.
Tak,że tego.
Na górę

Postautor: Jaijki » 1 kwie 2017, o 19:50

Już był taki "goły" rynek/plac w Zamosciu na zieleniaku. Uciekli handlowcy z tego placu bo nie mieli zaplecza magazynowego i sanitarnego i miasto w końcu sprzedało teren. Mam nadzieje ze u nas tak nie będzie. Coś powstanie to ludzie zostaną i przyjdą kupić, zresztą zapraszam bo handluje.A babcie tez maja kąt bo w koncepcji miasta były stoły handlowe otwarte i niektóre obiekty otwarte a jak trzeba to tak jak teraz rozbiją sie na bruku zeby nie płacić. Tylko czekam zeby w końcu zrobili.
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2017, o 21:31

Już był taki "goły" rynek/plac w Zamosciu na zieleniaku. Uciekli handlowcy z tego placu bo nie mieli zaplecza magazynowego i sanitarnego i miasto w końcu sprzedało teren. Mam nadzieje ze u nas tak nie będzie. Coś powstanie to ludzie zostaną i przyjdą kupić, zresztą zapraszam bo handluje.A babcie tez maja kąt bo w koncepcji miasta były stoły handlowe otwarte i niektóre obiekty otwarte a jak trzeba to tak jak teraz rozbiją sie na bruku zeby nie płacić. Tylko czekam zeby w końcu zrobili.
Myslę,że nie handlujesz a projektujesz. 8) ale ok.
Masz troche racji ale w Zamościu nie wypaliło targowisko bo to niemal środek Starówki i niestety osiedla mieszkaniowe obstawiły wszelkiego rodzaju dyskonty i markety.Ludzie tam wcześniej handlujący to przeważnie pośrednicy i niestety przegrali z biedronkai,lidlami kerfurami i kauflandami.Ten sam towar a połowę tańszy.
Targowisko zamarło i ludzie sie odzwyczaili a ponowne wskrzeszanie nie mialo racji bytu w tym miejscu.
Nas może spotkać cos podobnego,choć ten handelek to raczej folk i przyzwyczajenie starszej cześci mieszkańców.

Gościu :idea: idea eko -zieleniaka ma sens tylko wtedy,gdy żywnośc jest z drobnych gospodarstw.
,(gdzie nie sypie sie nawozu wiadrami i nie pryska truciznami co dwa dni.Gdzie kury karmi sie kartoflami i ziarnem a nie gotowym granulatem jajonośnym)
:idea: inaczej to kasa wydana w błoto.Jak ludzie mają handlowac hurtowo giełdową żywnością to lepiej to zaorać i drzewa zasadzić.
Tu potrzeba zastanowienia i jak już do znudzenia :lol: tu powtarzam

BADANIA rynku.

Nie idzmy na rympał,robić aby robić i niech to wreszcie ma trzy rzeczy wspólne
Funkcjonalność
Opłacalność-tu raczej w kwestii zdrowotnej bo jak wiadomo zdrowie nie ma ceny.
Estetyka
Nieszablonowe myślenie ma przyszłość i ja mocno w to wierzę.
Po kilku tekstach widzę,że z jakąkolwiek inwestycją w tym miejscu łatwo nie będzie.Okoliczni mieszkańcy będą sie bacznie przyglądać a co zatwardziali będą pisać gdzie sie da i protestować.Bo ktoś komuś ,kiedyś,sprzedał garaże i przyległy grunt po cenach promocyjnych wcale nie myśląc długofalowo.
Problememów tu wiele
jest brak jakiejkolwiek organizacji handlu i zardzewiałe stoły o opłacie targowej nie wspomnę.
Ale moźe być tak,że problemem będzie znalezienie odpowiednich dostawców w miarę dobrej żywności i powiem szczerze,że to ostatnie jest w tym wszystkim najtrudniejsze.
Przypadkowe zakupy od przypadkowego handlującego to czasem loteria.Jak widzę brudną zapuszczoną kobiecinę z mlekiem w plastiku po coli i butelka ma już swoją recyklingową historię...... to mam mieszane uczucia.
Kwiatki,krzaczki są tak samo zmutowane jak te w marketach ogrodniczych ale raczej nikomu nie zaszkodzą.
To bardziej folk a nie handel i dlatego sugeruję aby w inne dni stworzyć coś co może służyć innym celom np.kulturalnym lub rozrywkowym.
Zatem zabudowany budkami plac jest raczej trudny do wykreownia przestrzeni do innych celów.
Targ naZieleniaku jak tradycja nakazuje największy jest we czwartki i soboty.Reszta dni to raczej marnie i niestabilnie z wyjątkiem kilku stałych giełdowych sprzedawców.
Reasumując lub jak kto woli po wzięciu wszystkiego tego do kupy trzeba sie zastanowić i to dobrze.
Ponadto jak bedziemy oglądać sie na unijną kasę to lepiej sprawdzić co i jak i na jakich zasadach ma ten zieleniak funkcjonować.
Żeby nie było...
Na górę

Postautor: Jajki » 3 kwie 2017, o 21:09

Właśnie tego się obawiamy. Ciagle ktoś podrzuca tematy zeby tam coś innego zrobić, chcąc nam zabrać miejsce pracy. Plac do innych celów np. kulturalnych hyhy...tu zawsze był plac handlowy z całym szacunkiem miejsca do imprez juz stworzyli włodarze, my potrzebujemy miejsca do pracy. Jak zacznie nam sie je odbierać zastępując tanią rozrywką to zaraz ktoś powie po co zieleniak i zamkną jak w Zamosciu. Wiec z całym szacunkiem zapraszam na wychowane przez nas produkty jabłka, śliwki, gruszki itp. Opłacalność, kulturę pozostawmy w innych miejscach a funkcjonalność akurat by sie przydała nawet na Ukrainie na targach są kible, a Pani Leokadia już nie sprzedaje w butelkach po coli i za zapuszczoną myśle ze by sie obraziła chociaż ciagle gdzie rąk umyć nie ma.
Na górę

Postautor: Pomysl » 3 kwie 2017, o 21:34

Zróbmy na targowisku boisko! Najlepiej gumowe będzie gdzie lupnąć w gałę.
Na górę

Postautor: Gość » 4 kwie 2017, o 17:26

Właśnie tego się obawiamy. Ciagle ktoś podrzuca tematy zeby tam coś innego zrobić, chcąc nam zabrać miejsce pracy. Plac do innych celów np. kulturalnych hyhy...tu zawsze był plac handlowy z całym szacunkiem miejsca do imprez juz stworzyli włodarze, my potrzebujemy miejsca do pracy. Jak zacznie nam sie je odbierać zastępując tanią rozrywką to zaraz ktoś powie po co zieleniak i zamkną jak w Zamosciu. Wiec z całym szacunkiem zapraszam na wychowane przez nas produkty jabłka, śliwki, gruszki itp. Opłacalność, kulturę pozostawmy w innych miejscach a funkcjonalność akurat by sie przydała nawet na Ukrainie na targach są kible, a Pani Leokadia już nie sprzedaje w butelkach po coli i za zapuszczoną myśle ze by sie obraziła chociaż ciagle gdzie rąk umyć nie ma.
ZIELENIAK pamięta jeszcze czasy PrL-u jest jak kazdy widzi wstydem na całe miasto.Nikt nie ma zamiaru nikomu zabierac miejsca pracy ale tak jak jest byc nie może.Bylo juz wiele pomysłów i jak widać jakos zabrakło albo kasy albo determinacji.To,że handel w taki wydaniu nie kwitnie, jest wiadome od dawna.Sklepy osiedlowe handlują takim samym towarem a dyskonty konkurują ceną nie do przebicia.
Powiem szczerze,że niewiele tam kupują właśnie ze względu na ten bałagan i niestety asortyment eko to ograniczam do kupna jaj od znajomej.
Powiadasz,że cos sie zmienia i kobiety juz sie starają aby towar był atrakcyjny?
ZDECYDOWANIE ZA MAŁO SIE ZMIENIA W KWESTII CZYSTOŚCI.
Czy widok wystawionych na sprzedaż obsr....ch jaj dowodzi ich świeżości i ekologicznej hodowli?
sorry, ale minimum higieny w kurniku jednak obwowiązuje !
salmonella nie śpi.
Podobnie jest z innym nabiałem typu ser i mleko.Powiadasz,że budasów i tego typu produktów juz nie ma :roll: ale przeciez taka oferta była w ostatni czwartek!.
No i trzeba oderwać ludzi od śmietnika bo to szczyt szczytów,gdy prawie oparci o jego ścianki handlują nawet jagodami czy grzybami.
Teraz odnieśmy sie do pomysłu z drewnianymi budkami.To fajnie wygląda na projekcie i jego wizualizacji.Każdy z handlujących będzie ekspansywny terytorialnie i będzie wystawiał towar najdalej jak tylko sie da.Znowu zatem będa skrzynki i skrzynie ,worki i woreczki tarasować przejścia.
Czyli...czy cos to zmieni? a wiadomo,że czynsze będą kolejną kością niezgody bo miasto jako inwestor zechce i musi zarobić!!!
Inne pomysły nie sa złe byle były kompatybilne i nie kolidowały z tymi dwoma dniami największego ruchu czyli czwartekiem i sobotą.
Jeden jest tylko wymóg -logiczna aranżacja placu z możliwością szybkiej zmiany.
Dlatego uważam,że budki nie sa dobrym rozwiążaniem i nie są przyszłościowe.
Zieleniak wieczorem to obraz nędzy i rozpaczy i tylko panie o lekkich obyczajach maja, gdzie posiedzieć i podyskutować o ciężkim życiu z przygodnymi miewszkańcami :panzielony: .
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”