Kto nami rządzi?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 25 sie 2016, o 19:20

...Budżet już i tak trzeszczy w szwach. Ale okazuje się, że na program 500+ trzeba będzie wydać więcej, niż na początku mówili politycy PiS. I to aż o kilkaset milionów. Ministerstwo Rodziny nie doszacowało liczby osób, które będą uprawnione do pobierania 500+...okazuje się, że nowa władza ma problemy z liczeniem.

http://natemat.pl/188367,i-znowu-czegos ... t-milionow
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2016, o 19:18

Trzeszczy, trzeszczy. Od jakiś 25 lat. Znajdź mi jednak kapitalistyczne państwo w obecnym świecie którego budżet nie trzeszczy. Od razu mówię że Oman, Chile i Norwegia nie są do końca kapitalistyczne. A budżet takiego państwa polega na zadłużaniu się w obligacje. Skąd wg państwo bierze pieniądze w budżecie? Z zadłużenia, na tym opiera się świat. Po to się wypuszcza obligacje państwa ażeby ono miało ten budżet. Nie można ustalić budżetu nie robiąc długu bo to nierealne. Jak ustalić wydatki nie mając własnych pieniędzy i nie pożyczają ich od nikogo... :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2016, o 21:37

Ma pieniądze ma podatki debilu !!!
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 12:00

Gość pisze:Trzeszczy, trzeszczy. Od jakiś 25 lat. Znajdź mi jednak kapitalistyczne państwo w obecnym świecie którego budżet nie trzeszczy. Od razu mówię że Oman, Chile i Norwegia nie są do końca kapitalistyczne. A budżet takiego państwa polega na zadłużaniu się w obligacje. Skąd wg państwo bierze pieniądze w budżecie? Z zadłużenia, na tym opiera się świat. Po to się wypuszcza obligacje państwa ażeby ono miało ten budżet. Nie można ustalić budżetu nie robiąc długu bo to nierealne. Jak ustalić wydatki nie mając własnych pieniędzy i nie pożyczają ich od nikogo... :roll:

Państwa zadłużają sie by inwestować albo walczyć z kryzysem.!!!! Pisowscy "ekonomiści" zadłużaja moje państwo po to, by pożyczone pieniadze przejadać W myśl zasady - po nas choćby potop tępa, zakuta, zaślepiona, durnowata pisowska pało
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 12:33

Kukiz niebawem pogodzi Was Wszystkich i tych z PO i tych z PiS, PSL i reszty kłócicie się pod publikę a jak chodzi o zagrożenie koryta to razem ponad podziałami, szybko przeciw Kukizowi się dogadujecie http://www.rp.pl/Polityka/160809106-Pos ... ateli.html ciekawe jak i kiedy dogadacie się w temacie złożonego wniosku o komisję do spraw reprywatyzacji przeprowadzonych przez Wszystkie partie w całej Polsce od 1989 roku http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kukiz-15 ... cji/jgrnfe po szybkim tempie w sprawie odwołania Tyszki myślę, że w tym temacie równie szybko PO, PiS i PSL się dogadają.
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 14:24

Gość pisze:
Gość pisze:Trzeszczy, trzeszczy. Od jakiś 25 lat. Znajdź mi jednak kapitalistyczne państwo w obecnym świecie którego budżet nie trzeszczy. Od razu mówię że Oman, Chile i Norwegia nie są do końca kapitalistyczne. A budżet takiego państwa polega na zadłużaniu się w obligacje. Skąd wg państwo bierze pieniądze w budżecie? Z zadłużenia, na tym opiera się świat. Po to się wypuszcza obligacje państwa ażeby ono miało ten budżet. Nie można ustalić budżetu nie robiąc długu bo to nierealne. Jak ustalić wydatki nie mając własnych pieniędzy i nie pożyczają ich od nikogo... :roll:

Państwa zadłużają sie by inwestować albo walczyć z kryzysem.!!!! Pisowscy "ekonomiści" zadłużaja moje państwo po to, by pożyczone pieniadze przejadać W myśl zasady - po nas choćby potop tępa, zakuta, zaślepiona, durnowata pisowska pało


Durna pałą to jesteś tu jedynie Ty. Ekonomii to Ty widzę wogole nie kumasz i z tego jak się Ciebie czyta nigdy pewnych rzeczy nie pojmiesz bo nie masz zielonego pojęcia jak działa świat. Żeby ktoś zarabiał ktoś musi wydawać, państwo się zadłuża jak napisałeś żeby podnieść soe z kryzysy. Rozdają ludziom pieniądze np w postaci 500+ żeby ludzie je wydawali, ludzie wydają bo mają, zwiększa popyt musi zwiększać się i podaż, musi ktoś więcej sprzedawać ktoś musi więcej produkować i jak widzisz państwo się zadłuża żeby a prywatne podmioty więcej ma tym zarabiają i zwiększa się wzrost gospodarczy. Nazywasz pisowskich ekonomistów idiotami człowieku tyle co ja się ekonomistów na wykładach nasluchalem i każdy powie Ci to samo i pisowski i peowski wystarczy podatki z np VAT zamiast 23% zrobić 2%, z dochodowego 19% zrobić 1% itd i kryzys znikł by bo 2-3 latach, kiedy państwo bankrutuje podatki się powinno obniża a nie odwrotnie jak jest w praktyce ale tak po prostu jest bo komuś się to nie opłaca! Każdy prof ekonomii Ci to powie. Pojmiesz to kiedyś Ty tępa lemingowa palo!
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 15:00

Wystarczy posłuchać Waszego bozyszcza ze złota Petru i jego niedawnej kiełbasy wyborczej czyli a kiedyś PO 3x16% VAT, PIT, CIT to chyba jedyna mądra rzecz jaką powiedział i wszystkie te 3 podatki chce obniżyć. W końcu ekonomista jest i tez ta tajemna prawdę o podatkach zna. Problem tylko w tym ze na obietnicami się kończy bo po pierwsze ludzie są na tyle głupi jak np Ty ze nie uwierzą ze gospodarka może się bogacic obniżając podatki no przecież to jest niedorzeczne jak państwo zabierajac 15% może więcej zarabiać niż zabierając 30%??? No przecież to chore i ludzie będą udawać ze rozumieją ze podatków lepiej jednak nie obniżać i zapomną co Petru obiecywał tak jak zapomnieli 3x15% Platformie. A skoro obywatela można tak doic to czemu tego nie robić.
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 15:49

Gość pisze:
Gość pisze:Państwa zadłużają sie by inwestować albo walczyć z kryzysem.!!!! Pisowscy "ekonomiści" zadłużaja moje państwo po to, by pożyczone pieniadze przejadać W myśl zasady - po nas choćby potop tępa, zakuta, zaślepiona, durnowata pisowska pało


Durna pałą to jesteś tu jedynie Ty. Ekonomii to Ty widzę wogole nie kumasz i z tego jak się Ciebie czyta nigdy pewnych rzeczy nie pojmiesz bo nie masz zielonego pojęcia jak działa świat. Żeby ktoś zarabiał ktoś musi wydawać, państwo się zadłuża jak napisałeś żeby podnieść soe z kryzysy. Rozdają ludziom pieniądze np w postaci 500+ żeby ludzie je wydawali, ludzie wydają bo mają, zwiększa popyt musi zwiększać się i podaż, musi ktoś więcej sprzedawać ktoś musi więcej produkować i jak widzisz państwo się zadłuża żeby a prywatne podmioty więcej ma tym zarabiają i zwiększa się wzrost gospodarczy. Nazywasz pisowskich ekonomistów idiotami człowieku tyle co ja się ekonomistów na wykładach nasluchalem i każdy powie Ci to samo i pisowski i peowski wystarczy podatki z np VAT zamiast 23% zrobić 2%, z dochodowego 19% zrobić 1% itd i kryzys znikł by bo 2-3 latach, kiedy państwo bankrutuje podatki się powinno obniża a nie odwrotnie jak jest w praktyce ale tak po prostu jest bo komuś się to nie opłaca! Każdy prof ekonomii Ci to powie. Pojmiesz to kiedyś Ty tępa lemingowa palo!


Zgadza się, żeby ktoś zarabiał - ktoś inny musi wydawać. Ale nikt nie rozdaje pieniędzy po to, by na tym zarabiać. Takio kit równie zidiociałym jak ty wciskaj!!!!!!! Wg ciebie rozdawanie kasy to kokosy dla rozdającego. Gdyby rozdawanie kasy dawało kokosy - to wszyscy na całym świecie rozdawaliby tę kasę bez umiaru. Czy jest gdzieś tak gdziekolwiek taki kraj skończony jełopie, debilu ekonomiczny z sieczką zamiast mózgu? Policz sobie ile to procent PKB na idiotyczne 500+zostanie wydane i zestaw to z szacowanym zwiększonym wzrostem wzrostem tegoż PKB o jakieś 0,5 %. Wyjdzie ci, ze wydając 17- 24 miliardy - zarobisz jakiś marny miliard pisowski "ekonomisto", słuchający równie "mądrych inaczej" pisowskich "ekonomistów". Tak to jest, jak zaślepiony debil nasłucha sie na wykładach innych debili.
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 15:56

Gość pisze:
Gość pisze:
Durna pałą to jesteś tu jedynie Ty. Ekonomii to Ty widzę wogole nie kumasz i z tego jak się Ciebie czyta nigdy pewnych rzeczy nie pojmiesz bo nie masz zielonego pojęcia jak działa świat. Żeby ktoś zarabiał ktoś musi wydawać, państwo się zadłuża jak napisałeś żeby podnieść soe z kryzysy. Rozdają ludziom pieniądze np w postaci 500+ żeby ludzie je wydawali, ludzie wydają bo mają, zwiększa popyt musi zwiększać się i podaż, musi ktoś więcej sprzedawać ktoś musi więcej produkować i jak widzisz państwo się zadłuża żeby a prywatne podmioty więcej ma tym zarabiają i zwiększa się wzrost gospodarczy. Nazywasz pisowskich ekonomistów idiotami człowieku tyle co ja się ekonomistów na wykładach nasluchalem i każdy powie Ci to samo i pisowski i peowski wystarczy podatki z np VAT zamiast 23% zrobić 2%, z dochodowego 19% zrobić 1% itd i kryzys znikł by bo 2-3 latach, kiedy państwo bankrutuje podatki się powinno obniża a nie odwrotnie jak jest w praktyce ale tak po prostu jest bo komuś się to nie opłaca! Każdy prof ekonomii Ci to powie. Pojmiesz to kiedyś Ty tępa lemingowa palo!


Zgadza się, żeby ktoś zarabiał - ktoś inny musi wydawać. Ale nikt nie rozdaje pieniędzy po to, by na tym zarabiać. Takio kit równie zidiociałym jak ty wciskaj!!!!!!! Wg ciebie rozdawanie kasy to kokosy dla rozdającego. Gdyby rozdawanie kasy dawało kokosy - to wszyscy na całym świecie rozdawaliby tę kasę bez umiaru. Czy jest gdzieś tak gdziekolwiek taki kraj skończony jełopie, debilu ekonomiczny z sieczką zamiast mózgu? Policz sobie ile to procent PKB na idiotyczne 500+zostanie wydane i zestaw to z szacowanym zwiększonym wzrostem wzrostem tegoż PKB o jakieś 0,5 %. Wyjdzie ci, ze wydając 17- 24 miliardy - zarobisz jakiś marny miliard pisowski "ekonomisto", słuchający równie "mądrych inaczej" pisowskich "ekonomistów". Tak to jest, jak zaślepiony debil nasłucha sie na wykładach innych debili.


Szwecja.
Zasiłek prorodzinny jest równy średniej krajowej pensji. Jeden przykład na poczekaniu wiecej wypisywać min sie nie chce. Jak już wspomniałem za głupi jesteś zeby pewne rzeczy ppojąć.
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2016, o 16:18

Moment. Doczytałem resztę Twojej wypowiedzi wiec jednak się rozpisze. Oczywiście Ty tego zaku masz bp masz zabity łeb na amen. Mało tego ze tego nie pojmujesz to jesteś krotkowzroczny ale wytłumaczę to chociażby innym bo bzdury wypisujesz.

Mówisz ze państwo dokłada rocznie +/- 20 mld zl do 500+. Wybacz ale państwo nie istnieje rok czy dwa czy dziesięć tylko cały czas. Ekonomiści pisowcy których tak bardzo lubisz niestety w przeciwieństwie do Ciebie mają mózgi a nie sieczke i myślą co będzie nie tylko w 2017 ale i w 2050 kiedy będzie pożeral nas niż demograficzny.
Nie chce mi się aż tyle rozpisywać wiec krótko.

Przez 18 lat państwo na każde dziecko w programie 500+ wyda:
500x12x18= 108 tys złotych.
Przeciętny obywatel w Polsce płaci około 24 tys zł państwu w podatkach.
Przy założeniu że każde dziecko które skorzystało z programu dożyje 70 lat i podejmie pracę w wieku 20 lat to przez 50 lat powinno płacić podatki:
50×24 000= 1 mln 200 tys złotych do budżetu. Czyli państwo na każdym takim dzieciaku zarobi ponad 10 razy więcej.
To jednak najbardziej optymistyczny scenariusz nie zawierający zmiennych. Teraz może chyba najbardziej pesymistyczny.
Załóżmy że 10% tych dzieciaków będzie siedzieć ma bezrobociu bo nie znajdzie pracy. 20% kipnie sporo przed 70-tka, 15% to będzie patologia a 5% inne losowe czynniki. Czyli połowa z nich to błędna inwestycja i usredniając to przeciętny obywatel zapłaci:
1 200 000 / 2 = 600 tys złotych.
Wiec budżet zarobi tylko 5x tego co wypłacił. To pesymistyczne scenariusz ale mimo wszystko bilans sporo na plusie.
Tyle w temacie tak żeby człowiek o Twoim iloraz inteligencji policzył i zrozumiał.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”