Apostazja

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 11:18

Odpowiednie pismo należy złożyć osobiście u proboszcza.

Oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła katolickiego jest bowiem skuteczne, gdy jest:

wyrażone przez osobę pełnoletnią i zdolną do czynności prawnych, w sposób świadomy i wolny;
złożone osobiście w formie pisemnej wobec proboszcza swego miejsca zamieszkania (stałego lub tymczasowego).
Pismo przesłane drogą pocztową, drogą elektroniczną lub złożone przed urzędnikiem cywilnym nie wywołuje skutków prawnych.

Oświadczenie wywołuje formalny skutek od chwili jego przyjęcia przez kompetentną władzę kościelną.

Apostazja - dokumenty
Pisemne oświadczenie woli powinno:

zawierać dane personalne odstępcy:
zawierać dane dotyczące daty i parafii chrztu
wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem w sposób nie budzący wątpliwości
zawierać informację o tym, iż odstępca dokonuje tego aktu dobrowolnie, ze świadomością konsekwencji, jakie ten akt za sobą pociąga:
być podpisane własnoręcznie przez odstępcę.
Jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii, należy dołączyć świadectwo chrztu.
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 11:36

Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster wynika, że zdecydowanie ponad połowa Polaków żąda liberalizacji przepisów. W badaniu pytano respondentów o tzw. aborcję eugeniczną. Aż 42 proc. ankietowanych jest "zdecydowanie" za dopuszczeniem możliwości, aby z powodu ciężkich wad lub chorób można było przerwać ciążę. Kolejne 25 proc. zaznaczyło natomiast odpowiedź "raczej tak".

Jedynie 6 proc. stwierdziło, że aborcja eugeniczna "zdecydowanie" nie powinna być dozwolona, 19 proc. ocenia, że "raczej nie". Natomiast 8 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.

https://dorzeczy.pl/kraj/159463/polacy-zdecydowanie-za-aborcja-niepokojacy-sondaz.html

Wychodzi na to, ze większość Polaków nie pasuje do Kościoła
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 12:30

Powiem tak,
mozna się z Kocioła wypisać
a także potem mozna sie zapisać...
A wiara zostaje:)
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 14:18

Wiara a kościół to tez zaczynają być dwie różne rzeczy. Jak przepchnąć coś w kraju to 90^ katolików. Ale potem zaczynają się schody i się okazuje , że katolicy rozjeżdżają się w poglądach z duchowieństwem.

Przeciez poglądy kościoła też się zmieniały. Przez setki lat palili na stosach, popierali niewolnictwo. A potem nagle oj dojrzeli. A zwykly katolik ma ich słuchać ślepo.

Od 27 lat funkcjonował kompromis w tej drażliwej sprawie.
Na górę

Postautor: Rasputin » 4 lis 2020, o 15:28

Po co od razu apostazja?Ja osobiście jestem człowiekiem płytkiej wiary,wierzę w Boga chodź nie zaglądam do kościoła.Apostazja w moim przypadku skomplikowała by życie rodzinne... mam dziecko które chce wychować jednak w wierze chrześcijańskiej,to sprawi że w jakiś sposób-duchowy dziecko jednak się kształtuje,mówi się o Bogu,o niebie,piekle o czymś co dziecko postrzega jako dobro i zło,to też kształtuje charakter,bo dziecko wie iż pewnych rzeczy nie wypada robić,nie są stosowne gdyż jest to grzech a i często mówi się iż ktoś z rodziny z nieba spogląda na nie i widzi jak się zachowuje.Wiara czasem pomaga,czasem i komplikuje gdy zaczynają się trudne pytania dziecka.Nie mniej to ze ja jestem płytkiej wiary nie sprawia iż nie chcę by dziecko nie nasiąkało tą religią.Moja apostazja wręcz naznaczyła by rodzinę,chociażby podczas przyjmowania pierwszej Komunii Świętej,Bierzmowania itp.(chodzi mi tu o księży).Mój sposób poradzenia sobie z wiarą której i tak na dobrą sprawę na co dzień nie celebruję,stworzył by problemy dziecku w przyszłości. Jeżeli dziecko uzna w przyszłości iż zechce wystąpić z wiary-droga wolna... półki co moje grzechy zaniechania modlitwy itd. wynikające z pozostaniu w wierze to moje grzechy,nic nikomu do tego.Kiedyś każdy za siebie odpowie/bądź nie... Apostazja to dobry sposób dla ludzi którzy jednak chcą żyć w zgodzie do swoich przekonań tzn: naprawdę nie wierzą w Boga jako takiego,a jeżeli wierzą a akt apostazji to jakiś sprzeciw wobec tego co się dzieje teraz w kościele to mają do tego prawo chodź pozbawiają się w tym momencie pochówku katolickiego,który jest częścią ich wiary a tym samym skoro wierzą chcieli by go zapewne mieć ale tracą tą możliwość zrzekając się wiary tylko dlatego że coś im się nie podoba w kościele jako wspólnoty.Może to co pisze to masło maślane ale taki jest mój punkt widzenia,kto poddaje się aktowi apostazji jest dla mnie odważnym człowiekiem,nie ze względu na to że nie myśli o tym co powiedzą inni a o tym że odważył się zakończyć coś w czym był wychowany od małego a tym samym wszystko co wierzył i uznawał za prawdę przekreśla i stara się żyć inaczej,dla mnie to nie głupota(jeżeli ktoś by miał tak mówić o apostazji) a wybór który (dla wierzących) dał Bóg.Bóg zezwala na dużo dając nam wolną wolę a więc namawianie kogoś na siłę o pozostanie w wierze jest bynajmniej nie na miejscu.Nauka kościoła ma coś co nazywa ,,nawracaniem niewiernych,, ale wszystko zależy od tego jak jest to robione,jeżeli jest to chrystianowanie na siłę,za wszelką cenę to jest to chore jak nauczanie na siłę świadków jehowy...Wydaje mi się iż nawracanie powinno dobywać się delikatnie,bez przesadyzmu chęci pokazania komuś na siłę iż moja wiara jest tą jedyną...Miałem kiedyś do czynienia z taką sytuacją gdzie ksiądz i grupka młodych ludzi(jakieś stowarzyszenie czy coś) obsiadły mnie na Woodstocku gdy szedłem do sklepu,jedna z osób zapytała czy świetnie się bawię a gdy odpowiedziałem że tak to od razu stwierdziła iż zapewne dlatego że chleje i ćpam... to mnie zirytowało,zapytałem czy widzi bym był pijany czy naćpany powiedziała że nie... no i temat się rozkręcił.... zaraz doszedł ksiądz i więcej osób które pomagały w przekonaniu mnie iż to że tu jestem to jest złe a moja płytka wiara to nie wiara i nie chodząc do kościoła tak naprawdę nie wierzę w Boga... rozmowa trwała 2h podczas której ksiądz zaczął odprawiać różaniec nade mną i moim bratem który de facto studiował na KUL-u i miał wykłady(nie wiem jaki to przedmiot) na temat religii katolickiej(wykładowcy księża) i zaczął punktować księdza błędy... gdyż świeżo skończył tą uczelnie,a ksiądz nie mając argumentów zaczął się po prostu modlić o nas.Wracając do samej apostazji... mamy wybór... chcesz odejść odejdź,szanuje Twoją decyzję ale niech w społeczeństwie katolickim też będzie zrozumienie i szacunek dla współ-wierzących mniej lub bardziej bo z tego co widzę czy to na ulicy czy w internecie zażyłość którą mają ludzie sprawia iż każdy chce mieć rację i uważa ją tą swoją za najbardziej prawdziwą... wydaje mi się iż nie tędy droga,trzeba szanować poglądy innych,oczywiście jeżeli nie zagrażają dobru ogółu,nie łamią jakiś norm społecznych tych pisanych i niepisanych.Każdy ma prawo do zmiany poglądów,na inne i ich wyrażanie ale niech to nikogo nie obraża i nie krzywdzi,żyjmy ze sobą w zgodzie a reszta będzie mało ważna.Trzeba się szanować nawet gdy się z kimś lub czymś nie zgadzamy.Umoralnianie,nawracanie na siłę nie ma sensu,dobrowolna rozmowa to klucz sukcesu.


Pozdrawiam
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 15:35

:) pozdrawiam
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 15:57

Gość pisze:
> Odpowiednie pismo należy złożyć osobiście u proboszcza.
>
> Oświadczenie woli o wystąpieniu z Kościoła katolickiego jest bowiem
> skuteczne, gdy jest:
>
> wyrażone przez osobę pełnoletnią i zdolną do czynności prawnych, w sposób
> świadomy i wolny;
> złożone osobiście w formie pisemnej wobec proboszcza swego miejsca
> zamieszkania (stałego lub tymczasowego).
> Pismo przesłane drogą pocztową, drogą elektroniczną lub złożone przed
> urzędnikiem cywilnym nie wywołuje skutków prawnych.
>
> Oświadczenie wywołuje formalny skutek od chwili jego przyjęcia przez
> kompetentną władzę kościelną.
>
> Apostazja - dokumenty
> Pisemne oświadczenie woli powinno:
>
> zawierać dane personalne odstępcy:
> zawierać dane dotyczące daty i parafii chrztu
> wyrażać wolę i motywację zerwania wspólnoty z Kościołem w sposób nie
> budzący wątpliwości
> zawierać informację o tym, iż odstępca dokonuje tego aktu dobrowolnie, ze
> świadomością konsekwencji, jakie ten akt za sobą pociąga:
> być podpisane własnoręcznie przez odstępcę.
> Jeżeli chrzest miał miejsce w innej parafii, należy dołączyć świadectwo
> chrztu.

te formalnosci wymyślił kościół a ja mam je w doopie dlatego że nigdy jako pełnoletni nie podpisywałem papierów o wstąpieniu do tej mafii. Takie jest prawo ale że rządzą idioci klęcznikowi to akceptują tą formę wyjścia. Może kiedyś w tej gównianej Polsce pełnej debili, imbecyli, oszustów, złodziei i pijaków zaczną rządzić ludzie rozumni
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 16:01

Gościu ale masz problem!!!
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 16:39

W Polsce apostazja funkcjonuje jako akt wystąpienia z kościoła. Nie oznacza to wyrzeczenie się Boga, w końcu skąd wiadomo, że kościół ma monopol na relację człowiek - Bóg? Czy potzrebujemy tutaj pośrednika w osobie księdza i całej związanej z nim instytucji?
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 17:21

Gość pisze:
> W Polsce apostazja funkcjonuje jako akt wystąpienia z kościoła. Nie oznacza
> to wyrzeczenie się Boga, w końcu skąd wiadomo, że kościół ma monopol na
> relację człowiek - Bóg? Czy potzrebujemy tutaj pośrednika w osobie księdza
> i całej związanej z nim instytucji?


U nas to tożsame. Nie jesteś katolikiem to prawie żes już ateista:0 Polak - katolik i basta. Nr 1 to Kurski ktory uniewaznił ślub kościelny po 24 latach małżeństwa. Biedna Kurska nieślubne dzieci wychowała:)
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 17:47

u katoli za mamone proboszcz udzieli ślubu gejom, ożeni kaczora z kotem, nie ma takiej rzeczy której nie zrobi, zależy tylko od ceny wszystko. Chesz pochować ukochanego psa z orkiestrą i biskupem? - dzwoń do kurii powiedzą co i jak. A baranek myśli że kościół to wiara, tak ale w księdza, a głównie to przedsiębiorstwo bez żadnej odpowiedzialnośći
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 17:51

Gość pisze:
> u katoli za mamone proboszcz udzieli ślubu gejom, ożeni kaczora z kotem,
> nie ma takiej rzeczy której nie zrobi, zależy tylko od ceny wszystko. Chesz
> pochować ukochanego psa z orkiestrą i biskupem? - dzwoń do kurii powiedzą
> co i jak. A baranek myśli że kościół to wiara, tak ale w księdza, a głównie
> to przedsiębiorstwo bez żadnej odpowiedzialnośći


A ty myślisz, że masz mózg, powiem ci tak masz mózg ale w dup_e.
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 18:24

Gość pisze:
> W Polsce apostazja funkcjonuje jako akt wystąpienia z kościoła. Nie oznacza
> to wyrzeczenie się Boga, w końcu skąd wiadomo, że kościół ma monopol na
> relację człowiek - Bóg? Czy potzrebujemy tutaj pośrednika w osobie księdza
> i całej związanej z nim instytucji?
Dla wielu osób a może i większośći wiara a ksiądz to dwie rożne bajki. Dlaczego ludzie odchodzą od kościoła i księży? ano dlatego , że księża wkładają ludziom do głów zasady ewangelii a sami nie dostosowują sie do jej zasad. Może to robi wrażenie na ludziach starszych ale nie na młodych, myślących, czytających i widzących hipokryzję. Jeśli księża nie zmienią swojego podejścia do tego do czego są powołani( ?) za kilka -kilkanaście lat będą zamykać kościoly bo będą swiecily pustkami.W Tomaszowie jeszcze jest względnie, ale zobaczcie w dużych miastach, potężne gmachy podczas mszy świecą pustkami ,jest w nich po kilkanaście zaledwie osób i tu nasuwa się pytanie :dlaczego tak jest, co spowodowało, ze wierni odeszli od kościoła w tak duzym % i w tak krótkim czasie?--każdy myślący powinien odpowiedzieć sobie sam
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 18:52

a po co myslisz ze przezyjemy nic z tego https://www.o2.pl/informacje/elektrownia-atomowa-na-bialorusi-litwa-juz-szykuje-sie-na-awarie-6571960974699296a
Na górę

Postautor: Gość » 4 lis 2020, o 19:02

Gość pisze:
> A ty myślisz, że masz mózg, powiem ci tak masz mózg ale w dup_e.

Skoro tak twierdzisz, to pewnie sprawdziłeś u niego osobiście. Czego to ludzie nie zrobią z ciekawości albo nudy. :)
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”