co dalej z tomaszowskim PKS?
Słyszałem,że PKS zmieni się w TKS i kibole będą jeździć :!:
Gość pisze:"człowiek jest najważniejszy" - to przewodnie hasło Partii z której startuje ta Pani.
hasło sprawdzone w praktyce.
Ale ta pani nie jest najwazniejsza dla ludzi ,których zniszczyła i będzie musiałasię pozegnać zmarzeniami czyli nie wejdzie do Sejmu .Zabrakło poparcia .Za krzywdy należy płacić .
Gość pisze:Gość pisze:będzie musiałasię pozegnać zmarzeniami czyli nie wejdzie do Sejmu .Zabrakło poparcia
Bardzo dobrze ! Cieszę się ogromnie z tej nowiny :) Czasami jest sprawiedliwość na tym świecie.... ale zdecydowanie zbyt rzadko :(
PKS85 pisze:Słyszałem,że PKS zmieni się w TKS i kibole będą jeździć :!:
Pasuje!!! TósKobuS.
Bardzo dobrze ! Cieszę się ogromnie z tej nowiny :) Czasami jest sprawiedliwość na tym świecie.... ale zdecydowanie zbyt rzadko :([/quote]
Krzywda jej się nie stanie - utworzy kolejną spółkę-córkę w ramach pks wschód np. nieruchomości i będzie żyła jak królowa-królica. Ludzie z klucza partyjnego zawsze spadają na cztery łapy.
Krzywda jej się nie stanie - utworzy kolejną spółkę-córkę w ramach pks wschód np. nieruchomości i będzie żyła jak królowa-królica. Ludzie z klucza partyjnego zawsze spadają na cztery łapy.
Nie powiedziałbym prokuratura już się nią zajmie i na szczęście dzięki mądrości ludzi mandat posła jej przed tym nie uchroni. Oby odpowiedziała za całe zło jakie wyrządziła ludziom i te całe nieszczęścia skumulowały się w jej osobie.
Może by jednak było lepiej gdyby sie dostała do tego sejmu tam przynajmniej byłaby daleko od pksu.
Z pks-u już i tak nic nie będzie bo go rozwaliła. Jak się na to patrzy to gdzie są odpowiednie organy i władze państwa przecież to wręcz jawne działanie na niekorzyść spółki.
Gdyby ktoś z głową zabrał sie za pks Tomaszów czy nawet za cały pks wschód to na bazie takiego majątku jaki posiada i możliwości jakie nadal są w tym przedsiębiorstwie, to w ciągu troche ponad roku takie przedsiębiorstwo połknęłoby i wydaliło w całości 98procent busiarzy.
Królikowska do sejmu się nie dostała - na 57 882 głosujących, na nią głosowało aż 1 514 - sukces!!!
A jednak jakaś siła wyższa jakby jej nie nazywać istniej i dba o sprawiedliwość na świecie.
Żadna to pociecha dla pks tomaszów - dalej, przy pomocy związków zawodowych będzie zwalniać pozostałych nie chronionych aż dojdzie do sytuacji, że nie ma komu pracować, bo chronieni związkowcy do czego jak do czego, ale do pracy się nie nadają.
nona pisze:Żadna to pociecha dla pks tomaszów - dalej, przy pomocy związków zawodowych będzie zwalniać pozostałych nie chronionych
Fakt, jest to błędne koło z którego nie widać za bardzo wyjścia. Ale bardzo denerwuje mnie mentalność do narzekania, dużej części społeczeństwa. Uważam że zamiast narzekać bez końca trzeba było działać. Przecież polityka prowadzona przez zarząd spółki nie wróżyła niczego dobrego, i nie trzeba być geniuszem żeby to zauważyć.
Dlaczego owy zarząd nie zgadzał, i nadal się nie zgadza na żadne działania które mogą przynosić zyski oddziałowi. Skupia się tylko i wyłącznie na likwidacji "nierentownych" linii i zmniejszaniu kadry kierowców. Dlaczego nie otworzy nowych linii? Nie 30 kilometrowe, tylko linie dalekobieżne, na które klientów by nie brakowało. Dlaczego innym oddziałom się to opłaci? Przykładowo oddział Hrubieszów posiada linię do Katowic, przez Kraków i Ci którzy nią podróżują widzą, iż autokar bardzo często jest przepełniony.
Ale po co się postawiać? Lepiej siedzieć cicho i przytakiwać. Czerpać zyski dopóki się da. Tylko co potem? Związkowcy również stracą pracę, a są to niemłodzi ludzie...
A na co mogła liczyc ta PANI???!!!
,,Człowiek jest najważniejszy "-To hasło wyborcze to jakiś ironiczny żart???!!!
Na cudzej krzywdzie nie buduje się szczęścia!!
,,Człowiek jest najważniejszy "-To hasło wyborcze to jakiś ironiczny żart???!!!
Na cudzej krzywdzie nie buduje się szczęścia!!
Pani Królikowska jest mściwą babą - poprzedni dyrektor niejedną świnię jej podłożył - to co się dzieje w Tomaszowie to jest zwykła zemsta, a że związkowcom to bardzo odpowiada (miejsca pracy po zwalnianych pracownikach zajmują działacze związkowi: kasy na dworcu, kadry)natomiast reszta woli siedzieć cicho - a nóż Królikowska o nich zapomni. To co się działo i nadal dzieje to tylko wina działaczy związkowych, którzy niejednokrotnie sami wskazywali (czytaj: donosili do byłego POpaprańca)ludzi do zwolnienia.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”