Obsługa w TOP SECRET
a one w cv pisały jazda na rowerze czy obsługa kasy sklepowej? tak myśląc logicznie ...
Co kasa to inna obsługa, więc się nie wymądrzaj.Co do towaru....jeśli o mnie chodzi to bym kupiła to i owo,ale kolorystyka jest tak paskudna,że nie ma w czym wybierać.Kolory wydawałoby się dość intensywne tylko dlaczego, u cholery, wszystkie mają odcień "przybrudzony". Reszta ciuchów to szarości,biele i czernie i tylko one nie mają odcienia"przybrudzony".
Gość pisze:a one w cv pisały jazda na rowerze czy obsługa kasy sklepowej? tak myśląc logicznie ...
Tak logicznie myśląc...to jeśli sklep jest nowo-otwarty-to nie ma szans żeby wszystko funkcjonowało ekspresowo a sprzedawczynie miały wszystko obcykane perfekcyjnie.... kasy i programy są różne nawet jeśli w cv miały napisane,ze obsługiwały kasę.
Ludzie trochę tolerancji i wyrozumiałości :)))
Gość pisze:a one w cv pisały jazda na rowerze czy obsługa kasy sklepowej? tak myśląc logicznie ...
No właśnie, w końcu jakiś konkret :idea:
na lwowskiej jest od lat top secret- wystarczy pojsc tam i nie bedzie problemu, no chyba, ze akurat sie dziewczynom komputer zawiesi, ale wtedy tez nic zlego dla klienta sie nie dzieje, powiem szczerze, ze wole ten "stary" sklepik
Gość pisze:na lwowskiej jest od lat top secret- wystarczy pojsc tam i nie bedzie problemu, no chyba, ze akurat sie dziewczynom komputer zawiesi, ale wtedy tez nic zlego dla klienta sie nie dzieje, powiem szczerze, ze wole ten "stary" sklepik
sądzę to samo top secret na lwowskiej ma profesjonalną i przeszkoloną obsługę
OBSŁUGA W TEJ GALERII TO JAKAŚ WIELKA PORAŻKA!!!!!!!!!!!
Może się mylę ale wygląda na to że te dwa sklepy mają różnych właścicieli i ktoś komuś otworzył konkurencje ;)
To jakaś pomyłka, ponieważ jest to chyba jeden właściciel...
Gość pisze:Gość pisze:Gdyby panny miały trochę w głowie to by sobie dawały radę- pewnie ze 2 tylko maturę zdały
oooooooooooooooo doktoratem z j.polskiego zaleciało :panzielony:
co Ci przeszkadza że ktoś nie ma matury ( jeśli tak jest ) ??? jest innym człowiekiem niż Ty ??? gorszym ??? weź sobie te swoją maturę i się nią pier............. w ten pusty ŁEB !
odezwała się najpewniej ta pracownica która tej matury jednak nie posiada...możesz jej nie mieć ale Twoje zachowanie na tym forum pokazuje jakbyś co najmniej podstawówkę skończyła...
Gość pisze:oooooooooooooooo doktoratem z j.polskiego zaleciało :panzielony:
co Ci przeszkadza że ktoś nie ma matury ( jeśli tak jest ) ??? jest innym człowiekiem niż Ty ??? gorszym ??? weź sobie te swoją maturę i się nią pier............. w ten pusty ŁEB !
Gość pisze:odezwała się najpewniej ta pracownica która tej matury jednak nie posiada...możesz jej nie mieć ale Twoje zachowanie na tym forum pokazuje jakbyś co najmniej podstawówkę skończyła...
maturzysto!! co najmniej to ona podstawówkę skończyła... a co najwyżej ma profesora;] idioto z wykształceniem(?)!!
ojj z kasą to Ty byś sobie nie poradził kolego...
byłem dziś, widziałem te panny w akcji :P
Co Wy wygadujecie;) Jeżeli sklep istnieje od 21 grudnia 2011r. i do dnia dzisiejszego dziewczyny z obsługi zmieniły się kilka razy( kiedy nie pójdę jest ktoś inny)To trudno mówić by zdążyły się czegokolwiek nauczyć tym bardziej, że top secret ma swoje wymagania i przeprowadza odpowiednie szkolenia dla sprzedawców ale nie róbcie jaj, że codziennie bedzie ktoś przyjeżdżał i szkolił nowe dziewczyny... Tu problem tkwi gdzie indziej ... Problemem jest pracodawca, właściciel tego właśnie sklepu... pomyślcie musi być coś nie tak skoro od tak krótkiego czasu, tyle dziewczyn zrezygnowało z pracy w tym właśnie sklepie....i ten temat niech lepiej zostanie poruszony a nie jakieś bzdury....:)
...............I DŁUGO TAM NIKT NIE POPRACUJE......................NIE BĘDĘ KOMENTOWAŁA DALEJ............SAMI SIĘ DOMYŚLCIE.....................
[b][b]dokladnie, sama praca w takim salonie nie nalezy do łatwych i ku temu przeprowadzane sa specjalne szkolenia, ale nawet najbardziej zagorzala pracownica, sprytna i bystra nie popracuje dlugo u takiego pracodawcy jak pan P! w ciagu niespelna 3 tyg funkcjonowania sklepu tyle negatywnych opinii, tyle zmian w składzie personelu - hallo cos tu jednak nie gra, tak? takie zmiany nie swiadcza dobrze o pracodawcy a na pewno nie pomagaja w zaznajamianiu sie warunkami pracy dla sprzedajacych....mozna by sie wglebiac w ten problem, ale jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo ze chodzi o pieniadze - nikt nie chce byc wykorzystywany i pomiatany aby bogatszy mogl sie wzbogacac kosztem biedniejszych, pracujac uczciwie chvemy tez zarabiac uczciwie a pan P! do tych uczciwych nie nalezy....[/b][/b]
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”