Który kantor wybrać?
Tak jak w temacie, który kantor w Tomaszowie wybrać ca który omijac? najkorzystniejszy
Ja wymieniam w kantorze przy ul.traugutta w tej czerwonej budce, tam zawsze miałem najlepszą cenę. natomiast jeżeli miałbym już nie polecać to zdecydowanie ta pani w kantorze pod chińczykiem - kiedyś powiedziała abym sam zaproponował cenę jak już jej powiedziałem to myślałem, że mnie zabije :shock: była najnormalniej w świecie chamska, szkoda nerwów... (u niej chciałem 4,20 a sprzedałem po 4,19 w tym czerwonym dodam u bardzo uprzejmej pani). tyle w temacie
dzięki za info :)
Najwięcej dają na Rolniczej.
Zamiast patrzeć tylko na stacjonarne rozejrzyj się też w internecie ja ci polecam kantor internetowy ponieważ jest lepszy i wygodniejszy od tych w mieście do tego sprawdzony itp można na luzie i szybko wymienić pieniądze
zdecydowanie na Rolniczej
Mnie mój mąż (pracuje w UK) przelewa pieniądze na konto walutowe, a ja później używam: https://internetowykantor.pl/kursy-walut/, by zamienić je na złotówki i przelac na konto złotówkowe. Dzięki temu oszczędzam czas na bieganiu po kantorach na mieście, no i kurs jest korzystniejszy. Tylko to ma sens w przypadku regularnych wymian.
Tylko internetowy, nigdzie w Tomaszowie takiego kursu nie znajdziesz, a wymian trwa ok.2 godzin i waluta na koncie.
na Rolniczej
a masz do sprzedania 100.000 tys . euro ????
Gość pisze:a masz do sprzedania 100.000 tys . euro ????
mam do sprzedania 100,000tys funtow
Rolniczą polecam
Ja polecam kantor internetowy topfx. Odkąd odkryłem ten sposób wymiany walut nie chodzę już do tradycyjnych kantorów, bo tak naprawdę nie ma najmniejszego sensu. Tu załatwiam wszystko od ręki nie odchodząc od komputera.
Ja korzystam z kantor internetowy inKantor i jestem zadowolony z jakości usług wszystko mam w internecie bez wychodzenia z domu moge monitorować swoje pieniądze działa to bardzo szybko nie muszę się martwić o czas, czemu niby z tego nie korzystać wolę te rozwiązanie niżeli miałbym tłuc się do kantoru stacjonarnego u nas w mieście.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”