Kurs Prawa jazdy kat.B

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Maz » 6 lip 2014, o 16:53

Witam wszystkich forowiczow mam pytanie szukam dobrego osrodka szkoleniowego na kat.B. Zona kurs zrobila i zdawala egzaminy w zamosciu ale oblala z jazdy 2 razy . Teaz mowia mi ze te jazdy i szkolenie przepadlo bo sie zmienily przepisy .Wiec chce ie zapisac na kurs ale u dobrego instruktora moze ktos doradzi mi do kogo ma sie zwrocic i dobrze ja nauczyc jezdzic autem bo bez tego ani rusz....
Na górę

Postautor: Gość » 6 lip 2014, o 17:19

ani rusz to bez przekonania do prowadzenia samochodu.jak zona nie czuje sie kierowca i to auto kieruja nia nie ona autem to zadna szkola jej tego przekonania nie nauczy.
sam ja ucz jesli macie auto.bo same jazdy na kursie to jest mało
Na górę

Postautor: Gość » 7 lip 2014, o 10:06

każdy chce dobrego instruktora albo dobrą szkołę nie tedy droga pierwsze trzeba coś też od siebie dać bo jaki by instruktor nie był wspaniały jak osoba która po wyjeżdżeniu 30 godz. dalej nie myśli i nie bierze sie też za robotę a oczekuje tylko cudów to święty boże nie pomoże a jak bedzie najlepszy instruktor a żona znowu nie zda np. 2 lub 3 razy i bedzie dobrze nauczona to wtedy co powiecie że zle nauczona i do dupy szkoła prawda bo no na kogo winę zwalić wiec prosze nie sugerować sie takimi bzdetami w każdej szkole jest jakiś dobry instruktor a żona niech przemyśli czy chce dalej robić prawko i podejdzie do tego pozytywnie :)
Na górę

Postautor: Gość » 8 lip 2014, o 11:36

radziłabym pochodzić i popytać na pewno nie polecam szkół gdzie robi sama młodzież bo tam są młodzi też instruktorzy którzy jeżdżą bo jeżdżą i na pewno tam nic sie nie nauczy radzę wybrać szkołę gdzie robią prawko w różnym wieku apropo nie polecam Cabrio
Na górę

Postautor: Gość » 25 lip 2014, o 16:07

wiem że sama szkoła i dobry instruktor nic nie pomogą trzeba coś kumać.Ale 2 razy niezdany egazmin to jeszcze nie panikuj trzeba dalej podchodzić do egz.A co powiecie na Auto Lux?
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”