Skrzyżowanie Kościuszki-Żwirki i Wigury

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 24 sie 2018, o 21:52

kierunkowakAZ SŁUŻY TYLKO DO ZJAZDU Z RONDA I CZASEM NIE MA CZASU GO WŁĄCZYĆ
Na górę

Postautor: Gość » 24 sie 2018, o 21:59




A się różni . Bo to rondo najezdne. Pierwsze w Sierpuchowie :P Małe odległości sprawiają, że nie ma sensu uzywać kierunkowskazów których na dużym uzywasz. Wszystko na wyczucie. Sam widziałem ślady po przynajmniej 2 stłuczkach. To ile już ich było. A na dużym?
No tak jeszcze tylko brakuje, żebysmy tam nie używali kierunkowskazów!!!! Brawo Ty!
Brawo ty. Który w ogóle chyba tamtędy nie jeździsz a tak pitolisz żeby pitolić. :P wszyscy tam oczekują kierunkowskazu przy zjeżdzie z ronda bo tak się nauczyli na rynku. A tu nie ma czasu i miejsca.
Na górę

Postautor: Gość » 24 sie 2018, o 22:27

Racja tu nie ma czasu ani miejsca.Trzeba moeć albo refleks albo szczeście.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2018, o 08:22

Rozpisali się kierowcy rajdowi. Uważać trzeba i myśleć a kierunkowskaz potrzebny, że tacy jak wy zaczaili. Piszcie sobie dalej i pouczające się wzajemnie zamiast kiedy trzeba ruszyć głową.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2018, o 15:39

Feler twego rozumowania jest taki,że na tym rondzie spotyka sie na raz dwa,trzy a czasem cztery pojazdy.Co z tego,ze jeden ma rozum jak mu drugi bezrozumny przy...puknie :lol: bo akurat słabo widział albo sie nie spodziewal,ze inny z impetem wpadnie pierwszy na rondo.A miejsca tu brak,oj brak.
:roll: może namalować cyferki 1,2,3,4 na kazdej ulicy a zasada ma być taka,ze wszyscy sie zatrzymuja i po kolejności wjeżdzają na rondo.
Cos trzeba zrobić bo dzisiaj znowu fragmenty błotnika walaly sie po "rondzie"
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2018, o 20:06

Feler twego rozumowania jest taki,że na tym rondzie spotyka sie na raz dwa,trzy a czasem cztery pojazdy.Co z tego,ze jeden ma rozum jak mu drugi bezrozumny przy...puknie :lol: bo akurat słabo widział albo sie nie spodziewal,ze inny z impetem wpadnie pierwszy na rondo.A miejsca tu brak,oj brak.
:roll: może namalować cyferki 1,2,3,4 na kazdej ulicy a zasada ma być taka,ze wszyscy sie zatrzymuja i po kolejności wjeżdzają na rondo.
Cos trzeba zrobić bo dzisiaj znowu fragmenty błotnika walaly sie po "rondzie"

On prawdopodobnie nie ma nawet prawa jazdy. Tak pitoli żeby pitolić. :P Wszystkie stłuczki wynikają ze tego , że jeden nie ruszył głową. Znalazł się teoretyk który chyba na tym rondzie w ogóle nie był i wymysla ludziom od kierowców rajdowych. Bo w praktyce tam jest wolna amerykanka. Wielu stosuje zasadę prawej ręki i jak przepuści z prawej to już zapdla ile wlezie nie patrząc że z lewej już ktoś wjechał na rondo i on ma pierwszeństwo.
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2018, o 07:20

Feler twego rozumowania jest taki,że na tym rondzie spotyka sie na raz dwa,trzy a czasem cztery pojazdy.Co z tego,ze jeden ma rozum jak mu drugi bezrozumny przy...puknie :lol: bo akurat słabo widział albo sie nie spodziewal,ze inny z impetem wpadnie pierwszy na rondo.A miejsca tu brak,oj brak.
:roll: może namalować cyferki 1,2,3,4 na kazdej ulicy a zasada ma być taka,ze wszyscy sie zatrzymuja i po kolejności wjeżdzają na rondo.
Cos trzeba zrobić bo dzisiaj znowu fragmenty błotnika walaly sie po "rondzie"

On prawdopodobnie nie ma nawet prawa jazdy. Tak pitoli żeby pitolić. :P Wszystkie stłuczki wynikają ze tego , że jeden nie ruszył głową. Znalazł się teoretyk który chyba na tym rondzie w ogóle nie był i wymysla ludziom od kierowców rajdowych. Bo w praktyce tam jest wolna amerykanka. Wielu stosuje zasadę prawej ręki i jak przepuści z prawej to już zapdla ile wlezie nie patrząc że z lewej już ktoś wjechał na rondo i on ma pierwszeństwo.
Jak można stosować się do zasady prawej ręki? Weź przejdź się pieszo i sprawdź znaki przed rondem z każdej strony.... no jeśli znaków się nie zna to myślenie nie pomoże!
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2018, o 08:08




On prawdopodobnie nie ma nawet prawa jazdy. Tak pitoli żeby pitolić. :P Wszystkie stłuczki wynikają ze tego , że jeden nie ruszył głową. Znalazł się teoretyk który chyba na tym rondzie w ogóle nie był i wymysla ludziom od kierowców rajdowych. Bo w praktyce tam jest wolna amerykanka. Wielu stosuje zasadę prawej ręki i jak przepuści z prawej to już zapdla ile wlezie nie patrząc że z lewej już ktoś wjechał na rondo i on ma pierwszeństwo.
Jak można stosować się do zasady prawej ręki? Weź przejdź się pieszo i sprawdź znaki przed rondem z każdej strony.... no jeśli znaków się nie zna to myślenie nie pomoże!

Ty jesteś jakiś inteligentny inaczej? :P Stosują zasadę prawej ręki, nie wszyscy ruszają głową. Przecież właśnie z tego wynikają stłuczki.
Na górę

Postautor: wegew » 26 sie 2018, o 20:54

Konieczna jest zmiana organizacji ruchu. Z pierwszeństwem powinna być Żwirki i Wigury a nie Kościuszki. Tak samo w innych miejscach, tzn. główna np. cała Jana Pawła itd.
A jaki tam stoi znak ,czyżby nie ,,ruch okrężny,,??jakie są zasady ruchu na rondzie !??
Na górę

Postautor: dnhr » 26 sie 2018, o 21:09

Jeżdżę tamtędy codziennie i prawie zawsze ktoś mi wymusza na tym rondku,ostatnio wjechałem już i kręcę w lewo na Kościuszki z Żwirki i Wigóry a tu paniena od strony Zakładu Energetycznego jedzie sobie na pewniaka zajeżdżając mi drogę ,nawet nie zareagowała na klakson a za nią od razu tym samym śladem chłoptaś sobie przejechał a ja stałem i czekałem aż towarzystwo mnie przepuści To się tam dzieje na skalę masową ,nawet jak nie ma nikogo to trzeba zwolnic przed wjazdem,bo zza tego żywopłotu kilka razy śmignął tylko łepal bez zatrzymywania ! Policja powinna tam stać na okrągło i zabierać uprawnienia za brak wiedzy o poruszaniu się na rondzie !
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2018, o 21:43

Jeżdżę tamtędy codziennie i prawie zawsze ktoś mi wymusza na tym rondku,ostatnio wjechałem już i kręcę w lewo na Kościuszki z Żwirki i Wigóry a tu paniena od strony Zakładu Energetycznego jedzie sobie na pewniaka zajeżdżając mi drogę ,nawet nie zareagowała na klakson a za nią od razu tym samym śladem chłoptaś sobie przejechał a ja stałem i czekałem aż towarzystwo mnie przepuści To się tam dzieje na skalę masową ,nawet jak nie ma nikogo to trzeba zwolnic przed wjazdem,bo zza tego żywopłotu kilka razy śmignął tylko łepal bez zatrzymywania ! Policja powinna tam stać na okrągło i zabierać uprawnienia za brak wiedzy o poruszaniu się na rondzie !
Skoro ciągle coś ci się tam przydarza to pomyśl może trzeba się douczyć jak kierowca powinien zachować się w ruchu okrężnym... Uważaj, żeby ta wuglądana przez ciebie policja nie zabrała kwitów tobie! A i z ortografią coś u ciebie kulawo panie "WIGÓRY"
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2018, o 09:41

Jeżdżę tamtędy codziennie i prawie zawsze ktoś mi wymusza na tym rondku,ostatnio wjechałem już i kręcę w lewo na Kościuszki z Żwirki i Wigóry a tu paniena od strony Zakładu Energetycznego jedzie sobie na pewniaka zajeżdżając mi drogę ,nawet nie zareagowała na klakson a za nią od razu tym samym śladem chłoptaś sobie przejechał a ja stałem i czekałem aż towarzystwo mnie przepuści To się tam dzieje na skalę masową ,nawet jak nie ma nikogo to trzeba zwolnic przed wjazdem,bo zza tego żywopłotu kilka razy śmignął tylko łepal bez zatrzymywania ! Policja powinna tam stać na okrągło i zabierać uprawnienia za brak wiedzy o poruszaniu się na rondzie !
Skoro ciągle coś ci się tam przydarza to pomyśl może trzeba się douczyć jak kierowca powinien zachować się w ruchu okrężnym... Uważaj, żeby ta wuglądana przez ciebie policja nie zabrała kwitów tobie! A i z ortografią coś u ciebie kulawo panie "WIGÓRY"
Pomijając wtręty ortograficzne to Twoim zdaniem ,w opisanej sytuacji, kto złamał przepisy, autor posta jadący ulicą Żwirki i Wigury i skręcający na rondzie w lewo na ulicę Kościuszki czy opisane samochody jadące prosto ulicą Żwirki i Wigury od strony Zakładu Energetycznego w stronę Mechanika. Według mnie pierwszeństwo miał autor posta, który był już na rondzie. Jeżeli sie mylę, to proszę o wytłumaczenie jak powinno być (w miarę możliwości bez inwektyw i wycieczek osobistych).
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2018, o 10:01

Jeżdżę tamtędy codziennie i prawie zawsze ktoś mi wymusza na tym rondku,ostatnio wjechałem już i kręcę w lewo na Kościuszki z Żwirki i Wigóry a tu paniena od strony Zakładu Energetycznego jedzie sobie na pewniaka zajeżdżając mi drogę ,nawet nie zareagowała na klakson a za nią od razu tym samym śladem chłoptaś sobie przejechał a ja stałem i czekałem aż towarzystwo mnie przepuści To się tam dzieje na skalę masową ,nawet jak nie ma nikogo to trzeba zwolnic przed wjazdem,bo zza tego żywopłotu kilka razy śmignął tylko łepal bez zatrzymywania ! Policja powinna tam stać na okrągło i zabierać uprawnienia za brak wiedzy o poruszaniu się na rondzie !
Skoro ciągle coś ci się tam przydarza to pomyśl może trzeba się douczyć jak kierowca powinien zachować się w ruchu okrężnym... Uważaj, żeby ta wuglądana przez ciebie policja nie zabrała kwitów tobie! A i z ortografią coś u ciebie kulawo panie "WIGÓRY"

Nie wiem po co ty piszesz w ogóle na forum? Chcesz błyszczeć a debila z siebie robisz. Skoro chce skręcić w Żwirki i Wigury czyli jest już na rondzie. To dlaczego mu zapdlają od strony zakładu energetycznego skoro ma pierwszeństwo. Czy to forum ściąga samych dziwaków :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2018, o 10:29



Skoro ciągle coś ci się tam przydarza to pomyśl może trzeba się douczyć jak kierowca powinien zachować się w ruchu okrężnym... Uważaj, żeby ta wuglądana przez ciebie policja nie zabrała kwitów tobie! A i z ortografią coś u ciebie kulawo panie "WIGÓRY"

Nie wiem po co ty piszesz w ogóle na forum? Chcesz błyszczeć a debila z siebie robisz. Skoro chce skręcić w Żwirki i Wigury czyli jest już na rondzie. To dlaczego mu zapdlają od strony zakładu energetycznego skoro ma pierwszeństwo. Czy to forum ściąga samych dziwaków :roll:
gdyby go pi.zdnęła ta jadąca od elektryka naprawdę by mu wszystko było czy skręcał w ulicę Wigury czy Wigóry
Na górę

Postautor: Gość » 27 sie 2018, o 11:19

Wszędzie trzeba myśleć, nie tylko jedno rondo czy skrzyżowanie.... Dziwna cała ta dyskusja? Zawsze trafi się jakieś dureń co nie zna przepisów lub ma je głęboko.... Pozostaje "ograniczone zaufanie"!
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”