To chyba najdroższy sklep spożywczy z sieciówek
W dodatku obsługa jest leniwa i średnio nastawiona dla klientów pozytywnie
Tylko jeden facet tam zapiernicza a reszta albo czyta gazete, albo paznokcie, albo ploteczki, albo kawusia
Np ta mała ruda Mi , wygląda jak bombka z choinki ale czemu sie dziwić skoro zamiast dodawać towar na półki to co
Przesuwa do przodu
Na miejscu kolesia poprosiłbym o podwyżkę
Jedna osoba zap... a laleczki barbie chwalą sie nową fryzurą
Dajmy na to centrum, ceny porównywalne, ale jak wchodzisz to chociaż półki pełne
Już pare razy poruszano tematy kerfura
Ale jak widać to nie przyniosło efektów
Po za tygodniem JEDNYM gdzie sie nagle obudzili i zaczęli pracować
Sprawa przycichła więc powrót do tego co było
Nie żądam cudów, ale fajnie by było wejść do jednego sklepu i kupić wszystko zamiast latać po 3 innych
Tu nie ma bo sie nie chce wykładać panienkom
A potem dwa wózki stoją przy kasie bo sie termin wygaśnięcia zbliża to obniżają cene
I tylko dlatego że jakiemuś grubasowi nie chciało sie ruszyć dupy
Kerfur kiepska obsługa
To to jest pikuś. Tragedia to jest dopiero na stoisku mięsnym w "stokrotce". Tam często jest jedna ekspedientka na stoisko z wędlinami i z mięsem. Wtedy trzeba się nastać w kolejce jak za PRL-u.
Za nic mają ludzi.
Za nic mają ludzi.
Debilu a moze nie maja towaru na magazynie i dlatego fejsuja
Gość pisze:To chyba najdroższy sklep spożywczy z sieciówek
W dodatku obsługa jest leniwa i średnio nastawiona dla klientów pozytywnie
Tylko jeden facet tam zapiernicza a reszta albo czyta gazete, albo paznokcie, albo ploteczki, albo kawusia
Np ta mała ruda Mi , wygląda jak bombka z choinki ale czemu sie dziwić skoro zamiast dodawać towar na półki to co
Przesuwa do przodu
Na miejscu kolesia poprosiłbym o podwyżkę
Jedna osoba zap... a laleczki barbie chwalą sie nową fryzurą
Dajmy na to centrum, ceny porównywalne, ale jak wchodzisz to chociaż półki pełne
Już pare razy poruszano tematy kerfura
Ale jak widać to nie przyniosło efektów
Po za tygodniem JEDNYM gdzie sie nagle obudzili i zaczęli pracować
Sprawa przycichła więc powrót do tego co było
Nie żądam cudów, ale fajnie by było wejść do jednego sklepu i kupić wszystko zamiast latać po 3 innych
Tu nie ma bo sie nie chce wykładać panienkom
A potem dwa wózki stoją przy kasie bo sie termin wygaśnięcia zbliża to obniżają cene
I tylko dlatego że jakiemuś grubasowi nie chciało sie ruszyć dupy
Wez czlowieku daj tym ludziom spokoj. Juz raz zakladales taki temat. Jak masz problem to zglos do kierowniczki sklepu a nie wylewasz swoje żale na forum publicznym. Moze napiszesz czym ty sie zajmujesz i gdzie pracujesz o ile w ogole pracujesz bo sadze że nie i w tedy my ocenimy twoja prace?
Czytajac takie żale to wcale nie dziwi mnie fakt że coraz wiecej osób "obsamrowanych" na forum kieruje sprawe do prokuratury,miło wiedzieć kto (bardzo często wymyślone) historyjki wypisuje...
Myslę że wrato się zastanowić,owszem może takie sytuacje istnieją,wtedy należy się zgłosić po prostu do właściciela i przedstawić problem.
A jeśli juz sprawa trafia do sądu(a trafia coraz częściej) to niech Ci co wypisują biorą za to odpowiedzialność i nie tłumaczą się ze to nie ja napisałem,to koś korzystał z mojego komputera itd.....
wystarczy zapytać radcy prawnego o zmiany jeśli chodzi o publiczną antyreklamę ,wtedy może odechce się co niektórym wypisywać tych historyjek.Jak widać wszystkie firmy i osoby obsmarowane na forum że niby takie złe itp.maja się świetnie.
Myslę że wrato się zastanowić,owszem może takie sytuacje istnieją,wtedy należy się zgłosić po prostu do właściciela i przedstawić problem.
A jeśli juz sprawa trafia do sądu(a trafia coraz częściej) to niech Ci co wypisują biorą za to odpowiedzialność i nie tłumaczą się ze to nie ja napisałem,to koś korzystał z mojego komputera itd.....
wystarczy zapytać radcy prawnego o zmiany jeśli chodzi o publiczną antyreklamę ,wtedy może odechce się co niektórym wypisywać tych historyjek.Jak widać wszystkie firmy i osoby obsmarowane na forum że niby takie złe itp.maja się świetnie.
Obsluga kiepska, kasjerki zazwyczaj maja problem, a to nie potrafi obsluzyc klienta z karta a to wbije cene dwa razy, w zadnym innym sklepie nie wolaja o pomoc tak czesto , jak w tym.Poza tym, ceny poprzesuwane na polkach - np drogie czekolady sa z cenami duzo nizszymi, ze niby promocja, tylko, ze te ceny nie sa do czekolad tej marki, wiec klient dopiero przy kasie sie dowie, ze to kosztuje dwa razy wiecej, albo pozostanie nieswiadomy, bo nie sprawdzi cen na paragonie.Podobnie jest z towarem, ktorego data waznosci juz sie konczy - jest niby przeceniony, niby, bo informacja o nizszej cenie jest ale wystarczy przylozyc produkt do czytnika i okazuje sie, ze figuruje tam stara cena.Pulapka na klientow, ktorzy wierza w uczciwosc sklepu?
Gość pisze:Debilu a moze nie maja towaru na magazynie i dlatego fejsuja
Cześć inteligencie
Teraz czytaj ze zrozumieniem o ile umiesz
Wchodzę do sklepu
Na półce nie ma śmietany
Myślę "pewnie sie skończyła"
Przechodzę obok lodówki z piwem a tam koszyk
Zgadnij co było w nim :)
A panienka stoi i piłuje paznokcie
Bardzo przepraszam że ktoś chyba jest w pracy
tak czytam te wpisy jakoś za dużo w nich szczegułów, mam wrażenie że to któryś z pracowników szkaluje własny sklep może szykuje się jakaś redukcja etatów i w bardzo perfidny sposób chce obsmarować współpracowników. Jeśli tak jest nie zdaje sobie sprawy, że robi złą reklamę całemu sklepowi i podcina gałąź na której sam siedzi. Na miejscu właściciela wystąpił bym do operatora o ID nadawcy i ZOBACZYŁ CZY NIE MA COŚ WSPÓLNEGO Z KTÓRYMŚ Z PRACOWNIKÓW
wolne żarty.....tam nie kupuję...ale jak cztam to usmiech na twarzy
Jakoś mnie odtrąciło od tego sklepu dawno temu...
Powód? czytaj powyżej....
Obsługa rodem z MiniMaxa :(
Powód? czytaj powyżej....
Obsługa rodem z MiniMaxa :(
Lubie zimne piwo
I zawsze
Za każdym razem jak tam wejde
Jest tylko na półce a nie ma w lodówce
Czy to qurwa naprawde takie trudne włozyć trzy piwa do lodówki ???????????????????????????????????????????????
Nie mówiąc o tym że tak powinno sie spożywac piwo w puszce bo ciepłe przechodzi puszką
I zawsze
Za każdym razem jak tam wejde
Jest tylko na półce a nie ma w lodówce
Czy to qurwa naprawde takie trudne włozyć trzy piwa do lodówki ???????????????????????????????????????????????
Nie mówiąc o tym że tak powinno sie spożywac piwo w puszce bo ciepłe przechodzi puszką
A ty to taki pracuś jesteś , skąd możesz wiedzieć jak ktoś pracuje , chyba , że jesteś pracownikiem tego sklepu i krytykujesz innych , jak jesteś super a sklep za drogi , obsługa słaba , to poco tam chodzisz , szpiegiem jesteś ....
Gość pisze:Obsluga kiepska, kasjerki zazwyczaj maja problem, a to nie potrafi obsluzyc klienta z karta a to wbije cene dwa razy, w zadnym innym sklepie nie wolaja o pomoc tak czesto , jak w tym.Poza tym, ceny poprzesuwane na polkach - np drogie czekolady sa z cenami duzo nizszymi, ze niby promocja, tylko, ze te ceny nie sa do czekolad tej marki, wiec klient dopiero przy kasie sie dowie, ze to kosztuje dwa razy wiecej, albo pozostanie nieswiadomy, bo nie sprawdzi cen na paragonie.Podobnie jest z towarem, ktorego data waznosci juz sie konczy - jest niby przeceniony, niby, bo informacja o nizszej cenie jest ale wystarczy przylozyc produkt do czytnika i okazuje sie, ze figuruje tam stara cena.Pulapka na klientow, ktorzy wierza w uczciwosc sklepu?
To jest o intermarszaku.
Ja tam już od dawna nie kupuje
Jak ma mi ktoś robić łaskę i rzucać mi towarem bo ma ciężkie dni w miesiącu każdego dnia
no to sorry
I przepraszam drogie panie że zaprzątam głowę i chciałem zrobić zakupy
Jak ma mi ktoś robić łaskę i rzucać mi towarem bo ma ciężkie dni w miesiącu każdego dnia
no to sorry
I przepraszam drogie panie że zaprzątam głowę i chciałem zrobić zakupy
Wczoraj byłem o 20 na zakupach
Wszystko w rozsypce
Nic na półkach
Nawet cytryny nie było
Kosze tylko stały z niewyłożonym towarem
I tak
Jedna pani na kasie piłuje paznokcie, druga drukuje sobie kartę do telefonu, trzecia ma pogawędkę z ochroniarzem , na mięsie popijana herbatka z odliczaniem ile do końca
Bo nawet ja tak nerwowo na zegarek nie patrzę
No porażka
Nigdy tak nie było
Co się stało z tym sklepem ???
Wszystko w rozsypce
Nic na półkach
Nawet cytryny nie było
Kosze tylko stały z niewyłożonym towarem
I tak
Jedna pani na kasie piłuje paznokcie, druga drukuje sobie kartę do telefonu, trzecia ma pogawędkę z ochroniarzem , na mięsie popijana herbatka z odliczaniem ile do końca
Bo nawet ja tak nerwowo na zegarek nie patrzę
No porażka
Nigdy tak nie było
Co się stało z tym sklepem ???
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”