Biblioteka Palmowych Liści

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 23 paź 2014, o 15:47

Gdzieś tam hen daleko na wschodzie, istnieje biblioteka co ludzi przybyłych zadziwia.
Niebywałe,że na dwóch palmowych liściach zapisany jest los wielu(nie wszystkich).Przeszłość ,terazniejszość i przyszłość :idea:
Może wystarczyłoby udać się do jednej z nich i zasięgnąć wiedzy?

Ponoć to biblioteka inna niz wszystkie :roll: i Bibliotekarze musi być mędrcem o nieposzlakowanej opinii i kłamać nie mogą,choćby nie wiem co.
Tajemnice swe zdradza i sie ponoć nie myli!

Zamiast wywalać kasę w błoto(tony papieru i farby,plastiku),można było pojechać i dopytać

"Czy zostanę burmistrzem,posłem,radnym...?"

tanio i niesamowicie :wink: I 100% pewność :panzielony:
Na górę

Postautor: Gość » 23 paź 2014, o 22:28

To prawda ! :lol:



:idea: Szok nie!? 8)





















11
Na górę

Postautor: Gość » 23 paź 2014, o 22:31

A w okolicy takich palmowych liści jest więcej!
























11
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 10:52

Nie ma śmiechu :shock:

Czy ktoś był w indiach?
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 11:14

Gość pisze:Nie ma śmiechu :shock:

Czy ktoś był w indiach?
przez duże I :wink:
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 11:16

...że niby po konopie? :lol: :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 11:23

Gość pisze:...że niby po konopie? :lol: :lol: :lol:

...z ciekawosci innego świata,ludzi,kultury.
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 18:43

Gość pisze:
Gość pisze:...że niby po konopie? :lol: :lol: :lol:

...z ciekawosci innego świata,ludzi,kultury.



:P ...a nie po palmy?
Na górę

Postautor: Gość » 24 paź 2014, o 18:44

Po oświecenie :wink:
Na górę

Postautor: Gość » 25 paź 2014, o 11:25

W d... byli i g... widzieli.

Do tej biblioteki to przychodzą stali bywalcy znajomi rodzina i ich potomstwo.
a to ich oświecenie to wygląda tak że jak przyjdzie ktoś z poza grupy wzajemnej adoracji to jest szykanowany .

Przyjdzie jakiś kujon to robi się tłoczno.Śmietanka szuka ,,przyjaciół', taki kujon co się nabierze na sympatię i pomoże leniom to skarb.
A rodzina i rodzeństwo już robi koło takiej osoby i to w całej okolicy , wszędzie .Popularne jest rozsiewanie sensacji w stylu jak nie brudne gacie to konia wali,jak nie wszy to robaki, jak nie taka to siaka jak nie k.rwa to sama sobie dogadza, jak nie inne sensacje to irygacje! itp.
Byle co byle by be.

To zabawy zasłańców dzisiejszych elit intelektualnych wspieranych przez rodzinkę w ciemnogrodzie i okolicach.
Na górę

Postautor: Gość » 25 paź 2014, o 13:15

To zabawy zasłańców dzisiejszych elit intelektualnych wspieranych przez rodzinkę w ciemnogrodzie i okolicach.[/quote]


Przewaznie tych przy korycie tzn na urzędach i tych na dotacjach .
Przeważnie byli też na garnuszku w poprzednich pokoleniach : na urzędach, na rentach i zasiłkach, itd...
Dziś mają dotacje i to ogromne bo reszta to symboliczne albo wcale,nie potrzeba im już rent (równych wysokością poborom) .
Na górę

Postautor: Gość » 26 paź 2014, o 11:30

Ja tam nie wiem :roll: ale wiem,że podróże choć kosztowne wzbogacają.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”