Przedszkole
Witam chce zapisac dziecko do przedszkola ma 2.5 roku ale nie wiem ktoro jest lepsze czy przedszkole nr 1 czy 2 prosze o jakies rady Pozdrawiam
mama pisze:Witam chce zapisac dziecko do przedszkola ma 2.5 roku ale nie wiem ktoro jest lepsze czy przedszkole nr 1 czy 2 prosze o jakies rady Pozdrawiam
zapraszamy do Przeorska :))
przedszkole nr 2 na zamoyskiego ;)
Bardzo fajne i bezpłatne przedszkole jest w Justynówce.To tylko 6 kilometrow od Tomaszowa, sama mam tam dziecko i jestem bardzo zadowolona. Przedszkole jest wyposażone w nowy sprzęt i pomoce. Dzieci mają bajkowe sale i dodatkowe zajęcia z języka angielskiego, plastyki i wokalno-muzyczne. Grupy są kilkoosobowe, nauczycielki są bardzo miłe i opiekuńcze. Najlepiej pojechać i sprawdzić. Polecam!!!
oj kryptoreklama.....dajcie się wypowiedzieć rodzicom...panie kochane ze stowarzyszenia.....
mama pisze:Bardzo fajne i bezpłatne przedszkole jest w Justynówce.To tylko 6 kilometrow od Tomaszowa, sama mam tam dziecko i jestem bardzo zadowolona. Przedszkole jest wyposażone w nowy sprzęt i pomoce. Dzieci mają bajkowe sale i dodatkowe zajęcia z języka angielskiego, plastyki i wokalno-muzyczne. Grupy są kilkoosobowe, nauczycielki są bardzo miłe i opiekuńcze. Najlepiej pojechać i sprawdzić. Polecam!!!
niby 6 km ale jedziesz 1h bo korki niesamowite - warto się sprawdzić trasę około 8 i 15 przed podjeciem decyzji 2 h dziennie to sporo czasu
Gość pisze:mama pisze:Bardzo fajne i bezpłatne przedszkole jest w Justynówce.To tylko 6 kilometrow od Tomaszowa, sama mam tam dziecko i jestem bardzo zadowolona. Przedszkole jest wyposażone w nowy sprzęt i pomoce. Dzieci mają bajkowe sale i dodatkowe zajęcia z języka angielskiego, plastyki i wokalno-muzyczne. Grupy są kilkoosobowe, nauczycielki są bardzo miłe i opiekuńcze. Najlepiej pojechać i sprawdzić. Polecam!!!
niby 6 km ale jedziesz 1h bo korki niesamowite - warto się sprawdzić trasę około 8 i 15 przed podjeciem decyzji 2 h dziennie to sporo czasu
Toz to nie Warszawa i nie wiem czy tam jedzie sie 1h tylko 6 km , nie robcie sobie jaj z ludzi
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”