Kredyt we frankach zrunował mi finanse

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: zimoch » 22 sty 2015, o 14:29

Z 120 tys zł które pozostały mi do spłaty mam obecnie prawie 300 tys zł. Prawdziwy koszmar. Brałem kredyt gdy frank był po 1,8 zł Teraz jest grubo ponad 4 zł. Czuję się oszukany...
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 14:38

to jest jakaś prowokacja? a zwrócisz różnicę z czasów gdy tobie wychodziło na plus w porównaniu do tych co wzięli w złotówkach?
poco brałeś w walucie w której nie zarabiasz?
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 15:10

Proponowali mi kredyt we frankach bo niby bardziej się opłaca że stabilna waluta itd. nawet nie chciałem o tym słyszeć bo logicznie myśląc kredyt mieszkaniowy na 25 lat w obcej walucie to loteria, bo w dzisiejszych czasach ktoś "piernie"" na drugim końcu świata od razu odbija się to na giełdzie i co za tym idzie kursie walut, także niestety drodzy frankowicze nie możecie mieć do nikogo pretensji i zastanówcie się nie dwa razy ale dwadzieścia podejmując takie ryzyko.
Na górę

Postautor: Justice » 22 sty 2015, o 15:16

Powinieneś się czuć przegrany, a nie oszukany. Kredyt w walucie, w której nie zarabiasz jest loterią, zagrałeś, najpierw wygrywałeś, a teraz dostałeś po plecach. Ogólnie to najpierw policz ile zyskałeś, a potem się zacznij żalić.

Aż mnie skręca jak trąbią wszędzie o pomocy "biednym" frankowiczom, jak to mówią widziały gały co brały!
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 15:36

Justice pisze:Powinieneś się czuć przegrany, a nie oszukany. Kredyt w walucie, w której nie zarabiasz jest loterią, zagrałeś, najpierw wygrywałeś, a teraz dostałeś po plecach. Ogólnie to najpierw policz ile zyskałeś, a potem się zacznij żalić.

Aż mnie skręca jak trąbią wszędzie o pomocy "biednym" frankowiczom, jak to mówią widziały gały co brały!

Ja też mam we Franku brałem 7 lat temu, jak był po 2.6 zł oprocentowanie 4,6 % wtedy rata wynosiła 1100 zł. A mój bank w którym miałem konto od wielu lat wstecz w złotówkach tą samą kwotę i ten sam okres wyliczył mi na 1570 zł, podziękowałem wyszedłem i w sąsiednim dla mnie nowym w sumie obcym nie związanym kontami, kartami banku dostałem wyżej przedstawiony kredyt z ratą 1100 zł. Pierwszy skok franka w 2009-2010 roku spowodował trzy miesięczny wzrost raty do 1400 zł, ale po trzech miesiącach Bank Szwajcarii obniżył oprocentowanie z 4,6 % do 0.4% obniżenie kwoty odsetek spowodowało obniżenie skutku wzrostu kursu franka który przez kilka lat utrzymywał się na poziomie 3.5 zł a moja rata przez te wszystkie lata to około 1200 zł. Teraz przy kursie 4,3 wyniesie około 1490 zł, to i tak o te kilkadziesiąt złoty mniej jak w złotówkach który na dzień dobry i przez cały okres spłaty wynosiłby 1570 zł, tak że w czym problem, wiadoma rzecz to są moje pieniądze i szkoda ładować za darmo do banku lepiej było by mieć je dla siebie i rodziny ale trudno rok po 2,5 zł, sześć lat po 3,5 zł teraz kilka miesięcy po 4,3 zł, ja tam nie żałuję na pewno nie prze walutję, żebym zaczął tracić na kredycie musiał by być w granicach 4,6 zł i tak utrzymać się przez 7 lat. Zostalo mnie 13 lat spłaty, może za kilka lat nastanie krach w Szwajcarii i dalej spadnie poniżej 2 zł, i wtedy szybki, mały kredycik w złotóweczkach i po problemie, trzeba być optymistą!!! Pozdrawiam.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 16:00

Gość pisze:
Justice pisze:Powinieneś się czuć przegrany, a nie oszukany. Kredyt w walucie, w której nie zarabiasz jest loterią, zagrałeś, najpierw wygrywałeś, a teraz dostałeś po plecach. Ogólnie to najpierw policz ile zyskałeś, a potem się zacznij żalić.

Aż mnie skręca jak trąbią wszędzie o pomocy "biednym" frankowiczom, jak to mówią widziały gały co brały!

Ja też mam we Franku brałem 7 lat temu, jak był po 2.6 zł oprocentowanie 4,6 % wtedy rata wynosiła 1100 zł. A mój bank w którym miałem konto od wielu lat wstecz w złotówkach tą samą kwotę i ten sam okres wyliczył mi na 1570 zł, podziękowałem wyszedłem i w sąsiednim dla mnie nowym w sumie obcym nie związanym kontami, kartami banku dostałem wyżej przedstawiony kredyt z ratą 1100 zł. Pierwszy skok franka w 2009-2010 roku spowodował trzy miesięczny wzrost raty do 1400 zł, ale po trzech miesiącach Bank Szwajcarii obniżył oprocentowanie z 4,6 % do 0.4% obniżenie kwoty odsetek spowodowało obniżenie skutku wzrostu kursu franka który przez kilka lat utrzymywał się na poziomie 3.5 zł a moja rata przez te wszystkie lata to około 1200 zł. Teraz przy kursie 4,3 wyniesie około 1490 zł, to i tak o te kilkadziesiąt złoty mniej jak w złotówkach który na dzień dobry i przez cały okres spłaty wynosiłby 1570 zł, tak że w czym problem, wiadoma rzecz to są moje pieniądze i szkoda ładować za darmo do banku lepiej było by mieć je dla siebie i rodziny ale trudno rok po 2,5 zł, sześć lat po 3,5 zł teraz kilka miesięcy po 4,3 zł, ja tam nie żałuję na pewno nie prze walutję, żebym zaczął tracić na kredycie musiał by być w granicach 4,6 zł i tak utrzymać się przez 7 lat. Zostalo mnie 13 lat spłaty, może za kilka lat nastanie krach w Szwajcarii i dalej spadnie poniżej 2 zł, i wtedy szybki, mały kredycik w złotóweczkach i po problemie, trzeba być optymistą!!! Pozdrawiam.


Wypada pozazdrościć takiego optymizmu. Powyższy post to taki w stylu byłego "płemieła", czyli dobrze jest i nic się nie stało.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 16:26

To jest moje myślenie ktoś może mieć całkiem inne ja wiem jedno w złotówkach musiał bym od początku płacić około 1600 zł albo brać na 5 lat dłużej i wtedy rata około 1200. Wybrałem franka i przez to miałem około 4000 zł rocznie w kieszeni, 4000x7 jakieś 28000 zł do przodu, proste. Faktem jest, że kapitał obecnie mam o około 50000 zł większy od planowanego na początku, ale odsetki tak samo mniejsze od tych zakładanych i na jednorazowej spłacie stracił bym dziś te 50 tysięcy ale na nadmiar gotówki nie cierpię i nie planuję wcześniejszej spłaty, tak że głowa do góry i do przodu. frank w życiu nie jest wszystkim liczy się wiara, zdrowie, spokój i szczęście!!!
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 16:48

Gość pisze:To jest moje myślenie ktoś może mieć całkiem inne ja wiem jedno w złotówkach musiał bym od początku płacić około 1600 zł albo brać na 5 lat dłużej i wtedy rata około 1200. Wybrałem franka i przez to miałem około 4000 zł rocznie w kieszeni, 4000x7 jakieś 28000 zł do przodu, proste. Faktem jest, że kapitał obecnie mam o około 50000 zł większy od planowanego na początku, ale odsetki tak samo mniejsze od tych zakładanych i na jednorazowej spłacie stracił bym dziś te 50 tysięcy ale na nadmiar gotówki nie cierpię i nie planuję wcześniejszej spłaty, tak że głowa do góry i do przodu. frank w życiu nie jest wszystkim liczy się wiara, zdrowie, spokój i szczęście!!!


Ile dokładnie wziąłeś i na jak długo?
Na górę

Postautor: Gość » 22 sty 2015, o 16:50

Gość pisze:
Gość pisze:To jest moje myślenie ktoś może mieć całkiem inne ja wiem jedno w złotówkach musiał bym od początku płacić około 1600 zł albo brać na 5 lat dłużej i wtedy rata około 1200. Wybrałem franka i przez to miałem około 4000 zł rocznie w kieszeni, 4000x7 jakieś 28000 zł do przodu, proste. Faktem jest, że kapitał obecnie mam o około 50000 zł większy od planowanego na początku, ale odsetki tak samo mniejsze od tych zakładanych i na jednorazowej spłacie stracił bym dziś te 50 tysięcy ale na nadmiar gotówki nie cierpię i nie planuję wcześniejszej spłaty, tak że głowa do góry i do przodu. frank w życiu nie jest wszystkim liczy się wiara, zdrowie, spokój i szczęście!!!


Ile dokładnie wziąłeś i na jak długo?

150 tys na 20 lat, ale zaznaczam brałem w 2008 jak był po 2,6 zł jeśli Ty brałeś więcej wcześniej poniżej 2 zł masz prawo się martwić i myśleć inaczej.
Na górę

Postautor: jajo » 22 sty 2015, o 17:26

Gość pisze:To jest moje myślenie ktoś może mieć całkiem inne ja wiem jedno w złotówkach musiał bym od początku płacić około 1600 zł albo brać na 5 lat dłużej i wtedy rata około 1200. Wybrałem franka i przez to miałem około 4000 zł rocznie w kieszeni, 4000x7 jakieś 28000 zł do przodu, proste. Faktem jest, że kapitał obecnie mam o około 50000 zł większy od planowanego na początku, ale odsetki tak samo mniejsze od tych zakładanych i na jednorazowej spłacie stracił bym dziś te 50 tysięcy ale na nadmiar gotówki nie cierpię i nie planuję wcześniejszej spłaty, tak że głowa do góry i do przodu. frank w życiu nie jest wszystkim liczy się wiara, zdrowie, spokój i szczęście!!!


Ile dokładnie wziąłeś i na jak długo?[/quote]
150 tys na 20 lat, ale zaznaczam brałem w 2008 jak był po 2,6 zł jeśli Ty brałeś więcej wcześniej poniżej 2 zł masz prawo się martwić i myśleć inaczej.[/quote]

A słyszeliście co zamierza zrobić rząd aby pomóc frankowiczom?
.....
NIC! :D
Na górę

Postautor: oleksey » 22 sty 2015, o 17:32

Hee, mi też proponowali kredy we frankach - ale zdecydowanie odmówiłem. Może i byłoby to tańsze, ale codzienne zaglądanie i sprawdzanie kursu franka szwajcarskiego przez kilkadziesiąt lat. Nie, to zdecydowanie nie jest na moje słabe nerwy. Podobno frankowcy mają organizować jakiś protest w kilku miastach - może dołącz się. Ale przeciwko czemu będziecie protestować? Trochę to pozbawione sensu jest.
Poza tym przecież możecie zawiesić spłacanie kredytu aż sytuacja się uspokoi. Tutaj więcej o tym pisali: http://www.forum-kredytowe.pl/porady/wakacje-kredytowe-czyli-przerwa-w-splacie-kredytu-hipotecznego-235/
A na pewno się uspokoi. Kwestia kilku tygodni.
Na górę

Postautor: nom » 23 sty 2015, o 11:59

oleksey pisze:Hee, mi też proponowali kredy we frankach - ale zdecydowanie odmówiłem. Może i byłoby to tańsze, ale codzienne zaglądanie i sprawdzanie kursu franka szwajcarskiego przez kilkadziesiąt lat. Nie, to zdecydowanie nie jest na moje słabe nerwy. Podobno frankowcy mają organizować jakiś protest w kilku miastach - może dołącz się. Ale przeciwko czemu będziecie protestować? Trochę to pozbawione sensu jest.
Poza tym przecież możecie zawiesić spłacanie kredytu aż sytuacja się uspokoi. Tutaj więcej o tym pisali: http://www.forum-kredytowe.pl/porady/wakacje-kredytowe-czyli-przerwa-w-splacie-kredytu-hipotecznego-235/
A na pewno się uspokoi. Kwestia kilku tygodni.

Będą protestować przeciwko dawania kredytów łatwowiernym debilom którzy nie mają bladego pojęcia o podstawach funkcjonowania ekonomii...
Na górę

Postautor: LanosFan » 23 sty 2015, o 14:34

WZIĘLIŚCIE WE FRANKACH TO SOBIE SPŁACAJCIE! NIKT WAM NIE KAZAŁ! CI CO MAJĄ W ZŁOTÓWKACH NIE PŁACZĄ TAK JAK WY! OSZUŚCI I TYLE! NIC ZA DARMO NIE MA! TY PRZEPIŁEŚ TY SPŁACAJ!!
Na górę

Postautor: Gość » 23 sty 2015, o 14:56

nom pisze:
oleksey pisze:Hee, mi też proponowali kredy we frankach - ale zdecydowanie odmówiłem. Może i byłoby to tańsze, ale codzienne zaglądanie i sprawdzanie kursu franka szwajcarskiego przez kilkadziesiąt lat. Nie, to zdecydowanie nie jest na moje słabe nerwy. Podobno frankowcy mają organizować jakiś protest w kilku miastach - może dołącz się. Ale przeciwko czemu będziecie protestować? Trochę to pozbawione sensu jest.
Poza tym przecież możecie zawiesić spłacanie kredytu aż sytuacja się uspokoi. Tutaj więcej o tym pisali: http://www.forum-kredytowe.pl/porady/wakacje-kredytowe-czyli-przerwa-w-splacie-kredytu-hipotecznego-235/
A na pewno się uspokoi. Kwestia kilku tygodni.

Będą protestować przeciwko dawania kredytów łatwowiernym debilom którzy nie mają bladego pojęcia o podstawach funkcjonowania ekonomii...


Nie obrażaj ludzi to nie są debile świetnie wiedzieli co robią po prostu cwaniakowali i śmiali się z tych co brali złotówki przez kilka lat (jak mój sąsiad ze mnie ) bo byli sprytni i mają mniejsze raty - to było ryzyko wkalkulowane jak płacili mniejsze raty to ok a teraz jak wychodzi drożej niż mój złotówkowy to wołanie o sprawiedliwość ....
Na górę

Postautor: Gość » 24 sty 2015, o 10:57

Platforma coś wymyśli może nie za wiele ale wymyśli, PiS już na grubość włosa za plecami tylko tknąć jak przeskoczą kampania trwa, a frankowicze to około 700000 obywateli, w tak podbramkowej sytuacji nie mogą pozwolić sobie na takie marnowanie głosu tym bardziej,że frankowicze mają rodziny czyli gra o miliony głosów. Stałe elektoraty każdy ma PO, PiS, PSL czy SLD i na pewno każda z nich ma stałe i pewne poparcie ale dla PO niestety dziś to za mało namieszali z nauczycielami, górnikami, lekarzami, mundurówką, w tych wyborach już pewności nie mają czy te elektoraty im nie wyparują na korzyść PiS czy SLD żeby, przeskoczyć PiS muszą walczyć o każdy głos i tym sposobem taki frankowicz dalej może skorzystać, niestety ale Naszym kosztem podatnika!!! :x
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”