ile chrzestna daje w prezencie na ślub ?
ile chrzestna daje pieniązków w prezencie na ślub ?
Ja w tamtym roku w czerwcu dałam 2200
daje na ile ją stać albo daje dupy panu młodemu . Czy wy żyjecie takimi durnotami ?
dziekuje za pierwsza podpowiedz a druga niech sobie swoje mysli zachowa
1tys. w zupełności wystarczy.
To chyba zależy od rodziny od samej chrzestnej. Nie na darmo mówi się jej o ślubie wcześniej, bo zwykle chce uzbierać trochę więcej. Myślę, że około tysiąca to już dobrze, w końcu nie każdego stać na większe kwoty. Jednak chrzestna to chrzestna. Mi moja kupił wycieczkę zamiast dawać w kopertę. Wiem, że trochę się wykosztowała, bo były to tygodniowe wczasy w Grecji, na Lefkadzie.
Bardzo mi taki prezent odpowiadał, zresztą chyba nie ma się czemu dziwić. Ale wiem, że parę tysięcy to kosztowało, na szczęście moja chrzestna do biednych nie należy, więc jej to bardzo po kieszeni nie trzepnęło. Ja na razie nie jestem niczyją chrzestną i jak patrzę na takie wymogi, to chyba nie chcę być.
Bardzo mi taki prezent odpowiadał, zresztą chyba nie ma się czemu dziwić. Ale wiem, że parę tysięcy to kosztowało, na szczęście moja chrzestna do biednych nie należy, więc jej to bardzo po kieszeni nie trzepnęło. Ja na razie nie jestem niczyją chrzestną i jak patrzę na takie wymogi, to chyba nie chcę być.
TYLE CO MA I NA ILE JĄ STAĆ CO MOŻE PORSCHE KUPI OD RAZU ALBO POŻYCZKĘ WEZMIE JAK KOMOROWSKI MÓWIŁ
ja jak się żeniłem 2 lata temu to chrzestna nic mi nie dała bo jej nie było stać i nie żądałem niczego od niej chodz wiedziałem że jej było głupio CHIAŁEM BY TYLKO BYŁA NA UROCZYSTOŚCI.Dasz tyle na ile Cię stać a kombinować np: z pożyczkami by pokazać że coś dałaś to takie ,,postaw a zastaw się,, Ludzie myślą że kasa jest najważniejsza na weselu,jeżeli ktoś by na to patrzył to nie zapraszał by z rodziny ludzi biedniejszych a bogatszych nie pomijając chrzestnych.Moim zdaniem pytanie bez sensu a jeżeli nie wiesz ile dać to spytaj cheśniaka ile chce dostac ale wtedy może kopara Ci opadnąć-bo skąd ludzie mogą wiedzieć na ile cię stać by zrobić prezent a chrześniak będzie wiedział i domagał sie odpowiedniej kwoty do stanu zamożności chrzestnych :lol:
PS: jak by ludzie mówili że dają po 10tys. dał/a byś tyle??
DAJ ILE MOŻESZ
PS: jak by ludzie mówili że dają po 10tys. dał/a byś tyle??
DAJ ILE MOŻESZ
miesiąc temu od chrzestnego dostałam 3 tys, jest on z najbliższej mojej rodziny i jestem z nim bardzo zżyta, chrzestna jest obcą osobą dostałam 2 tys, myślę że to zależy też własnie od tego czy z rodziny czy nie i jak kogo stać chcociaż czasami chrzestni muszą brać kredyt ale przecież każdy wie z czym się wiąże bycie taką osobą.
Gość pisze:miesiąc temu od chrzestnego dostałam 3 tys, jest on z najbliższej mojej rodziny i jestem z nim bardzo zżyta, chrzestna jest obcą osobą dostałam 2 tys, myślę że to zależy też własnie od tego czy z rodziny czy nie i jak kogo stać chcociaż czasami chrzestni muszą brać kredyt ale przecież każdy wie z czym się wiąże bycie taką osobą.
Co się wiąże bycie taką osobą? Wybieracie chrzestnych dla swoich dzieci dla pieniędzy, a zapomniałem teraz taka moda, wybiera się byle kogo z rodziny lub znajomych aby tylko miał dużo kasy. Ja dla swoich dzieci wybrałem chrzestnych którzy są przede wszystkim dobrymi ludźmi, ostatnio córka miała I Komunię, zabroniłem chrzestnym i pozostałym gościom przynoszenia jakichkolwiek pieniędzy, dziecko dostało tylko prezenty w postaci pamiątek i słodyczy. Nikt z zaproszonych gości nie odmówił przyjścia na uroczystość, nikt nie czuł się skrępowany tym, że dał za mało czy za dużo (wśród zaproszonych byli i mniej zamożniejsi i tacy, którym pieniędzy nie brakuje). Wszystkich potraktowaliśmy jednakowo i każdy był zadowolony.
Ja dostalam od chrzestnej 1500zl.
Gość pisze:miesiąc temu od chrzestnego dostałam 3 tys, jest on z najbliższej mojej rodziny i jestem z nim bardzo zżyta, chrzestna jest obcą osobą dostałam 2 tys, myślę że to zależy też własnie od tego czy z rodziny czy nie i jak kogo stać chcociaż czasami chrzestni muszą brać kredyt ale przecież każdy wie z czym się wiąże bycie taką osobą.
Obyś była chrzestną 100 osób i ledwo wiązała koniec z końcem a gdy przyjdzie ślub chrześniaka pamiętaj o Providencie że istnieje. Idiotów ci u nas dostatek , mąż pewnie też idiota skoro Cię wybrał.
dasz, ile mozesz a jesli jakis chrzesniak, czy chrzesniaczka maja pretensje, ze za malo to tylko swiadczy o tym, co to za ludzie - nie ma sobie co nimi zawracac glowy
rodzice chrzestni to nie dojne krowy, ktorych obowiazkiem jest zaopatrywac finansowo chrzesniakow przy odpowiednich okazjach
rodzice chrzestni to nie dojne krowy, ktorych obowiazkiem jest zaopatrywac finansowo chrzesniakow przy odpowiednich okazjach
ja od chrzestnego dostałem 400 euro, a od chrzestnej 600zł
nie rozpuszczajcie państwa młodych, bo zrobicie z nich kaleki
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”