Pierwsi
W spożywcę kupuje produkty z promocji
Zaś w knajpie lekką ręką stówę przepija
Drudzy z kolei
Liczą grosz do grosza
Ma kupić podkoszulek to cały tl zejdzie by porównać gdzie najtaniej
A potem z kolei w markecie nawet na ceny nie patrzy i spokojnie dwieście zostawia, w dodatku codziennie
Trzecia kategoria zajmują sknery
Wejdzie to takie nie wiadomo co, 5 złotych w portfelu a co by on nie kupił łoooo
Reszta to normalni ludzie którzy wchodzą, dzień dobry czy jest, dziękuje do widzenia
Krótka piłka, poproszę dziękuje
To jakiś 25 % i raczej przejezdni z wiosek
Tym ludziom nie szkoda bo znają cenę pieniądza
Najgorsi sa tomaszowiacy bo oszczędzają tam gdzie nie trzeba
No co ile kupi ten głupi podkoszulek, raz na pół roku?
A latania łażenia narzekania a rabat reklamówka
Żygać się chce
jak oszczedzają tomaszowiacy
Gość pisze:Pierwsi
W spożywcę kupuje produkty z promocji
Zaś w knajpie lekką ręką stówę przepija
Drudzy z kolei
Liczą grosz do grosza
Ma kupić podkoszulek to cały tl zejdzie by porównać gdzie najtaniej
A potem z kolei w markecie nawet na ceny nie patrzy i spokojnie dwieście zostawia, w dodatku codziennie
Trzecia kategoria zajmują sknery
Wejdzie to takie nie wiadomo co, 5 złotych w portfelu a co by on nie kupił łoooo
Reszta to normalni ludzie którzy wchodzą, dzień dobry czy jest, dziękuje do widzenia
Krótka piłka, poproszę dziękuje
To jakiś 25 % i raczej przejezdni z wiosek
Tym ludziom nie szkoda bo znają cenę pieniądza
Najgorsi sa tomaszowiacy bo oszczędzają tam gdzie nie trzeba
No co ile kupi ten głupi podkoszulek, raz na pół roku?
A latania łażenia narzekania a rabat reklamówka
Żygać się chce
A Ty do której grupy należysz? Nowobogacki i z poparcia? Nie mają kasy to liczą się z każdym groszem. Zarób 1200 pln na rękę, opłać rachunki to zobaczymy jak zaczniesz szaleć posklepach - powodzonka
No z nam Twój ból
Mam ksero po 20 groszy a przyjdzie ci taka lalunia wypacykowana jak klaun i z zapytaniem
Co tak drogo ?
No ręce opadają :lol:
Mam ksero po 20 groszy a przyjdzie ci taka lalunia wypacykowana jak klaun i z zapytaniem
Co tak drogo ?
No ręce opadają :lol:
To najbardziej własnie te sknery tomaszowskie marudzą
Bo chyba za dużo pieniędzy mają
Z wioski przyjedzie, wchodzi i nie pyta po ile tylko czy jest, jak jest to bierze dziękuje cieszy się że jest
A tu lata po całym tomaszowie za jakąś pierdołą by tylko nie przepłacić te 50 groszy
A potem i tak przepłaci 50 złotych w pierwszym lepszym markecie, tu juz nie liczą
Tu już nie ma krzyku o rabat reklamówke
Tylko jak dziecku zabawke ma kupić to łoooooooooojezu, krzyk i panika
Po co wy sie pierdolita jak potem szkoda wam na dzieci
gumki sa tańsze albo sobie zawiąż a ty korek wsadź :lol:
bedzie taniej :lol:
Bo chyba za dużo pieniędzy mają
Z wioski przyjedzie, wchodzi i nie pyta po ile tylko czy jest, jak jest to bierze dziękuje cieszy się że jest
A tu lata po całym tomaszowie za jakąś pierdołą by tylko nie przepłacić te 50 groszy
A potem i tak przepłaci 50 złotych w pierwszym lepszym markecie, tu juz nie liczą
Tu już nie ma krzyku o rabat reklamówke
Tylko jak dziecku zabawke ma kupić to łoooooooooojezu, krzyk i panika
Po co wy sie pierdolita jak potem szkoda wam na dzieci
gumki sa tańsze albo sobie zawiąż a ty korek wsadź :lol:
bedzie taniej :lol:
A to faktycznie coś dziwnego
Do spożywczego codziennie lata i o rabat nie krzyczy
A ma kupić dziecku zabawkę raz na jakiś czas to już afera
Do spożywczego codziennie lata i o rabat nie krzyczy
A ma kupić dziecku zabawkę raz na jakiś czas to już afera
ja to miałam awanture o chusteczki higieniczne
kupowała facetka a cena to 50 groszy a ta:
"jezu, a co tak drogo, w lidlu po 30 groszy sprzedają"
no prawie by mnie pobiła jeszcze :lol:
tak tak, 20 groszy to kupa kasy dziś :lol:
kupowała facetka a cena to 50 groszy a ta:
"jezu, a co tak drogo, w lidlu po 30 groszy sprzedają"
no prawie by mnie pobiła jeszcze :lol:
tak tak, 20 groszy to kupa kasy dziś :lol:
a ja znam dzianego gościa co w ramach oszczędności szambo leje na nidziele do rowka przy ulicy :twisted:
Ja miałam klientke co kupiła chleb rano w całości że tak powiem
A po dwuch godzinach przylatuje i chce wymienić na krojony
Problem w tym że pół bochenka już nie ma
A ta mi sie awanturuje że taki dostała i nie wyjdzie jak nie dostanie pokrojonego
To mówie że pokroje ten
Nie ma być nowy zapakowany
Niektórzy to naprawde mają tupet
A po dwuch godzinach przylatuje i chce wymienić na krojony
Problem w tym że pół bochenka już nie ma
A ta mi sie awanturuje że taki dostała i nie wyjdzie jak nie dostanie pokrojonego
To mówie że pokroje ten
Nie ma być nowy zapakowany
Niektórzy to naprawde mają tupet
Nie zauważyliście, że poziom tej dyskusji jest żenujący??
Gość pisze:a ja znam dzianego gościa co w ramach oszczędności szambo leje na nidziele do rowka przy ulicy :twisted:
ty judaszu :lol:
Gość pisze:Nie zauważyliście, że poziom tej dyskusji jest żenujący??
nie, tubylcy w tym mieście są
za złotówke utopią w łyżce wody
a myślałem że żebracy przychodzą tylko pod kością
a tu nie, wszedzie są :lol:
Ja jako sprzedawca jak ktoś się nachalnie targuje odpowiadam: "Dziękuję nie jestem zainteresowany" Zawsze działa i kończy się transakcją, trzeba spełnić dwa warunki: musisz mieć tani towar i wiedzieć, że klient w pobliżu taniej nie kupi i mieć wolną rękę lub przyzwolenie szefa :) A jak trafi się skrajny przypadek bo jest takich wiele to lepiej przemilczeć i nic nie sprzedawać bo potem będą tylko żale.
Zmienta dilera ten wam hu...owe ziolo sprzedaje :lol:
Gość pisze:Ja jako sprzedawca jak ktoś się nachalnie targuje odpowiadam: "Dziękuję nie jestem zainteresowany" Zawsze działa i kończy się transakcją, trzeba spełnić dwa warunki: musisz mieć tani towar i wiedzieć, że klient w pobliżu taniej nie kupi i mieć wolną rękę lub przyzwolenie szefa :) A jak trafi się skrajny przypadek bo jest takich wiele to lepiej przemilczeć i nic nie sprzedawać bo potem będą tylko żale.
Jak zobaczysz klenta co nie wie ze taniej kupi na portalu znanym wszystkim to podchodzisz i wyglaszasz" w czym moge pomoc".Rozumiem , ze chcesz zarobic ale jak ktos wejdzie zobaczyc co ewentualnie mozna kiedys kupic to od razu podchodzi taki i wciska .Kiedys w telewizorach mi gosc nawijal az w koncu nie wytrzymalem i powiedzialem mu ze mu zalatwie 100 takich telewizorow o 500 zl tanszych niz jego promocja.Az korci sprzedawce jak zobaczy kogos z kasa zeby podejsc i troche pozachwalac.Was to nie wnerwia?
Do autora tematu:"rzygać" piszemy przez "rz".
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”