Witam.
Poszukuję nauczyciela j. angielskiego dla ucznia 4 klasy podstawówki. Zależy mi na doświadczeniu tej osoby w nauczaniu dzieci i niezbyt wygórowanej cenie. Jeśli możecie kogoś polecić (najlepiej nauczyciela szkoły podstawowej) to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam.
Nauczyciel j. angielskiego - korepetycje
To Ty już na początku roku wiesz, że dziecko nie poradzi sobie z języka w szkole? Tam nie trzeba byc genialnym
Gość pisze:To Ty już na początku roku wiesz, że dziecko nie poradzi sobie z języka w szkole? Tam nie trzeba byc genialnym
Nie chodzi o to, że dziecko sobie nie poradzi. Chcę nauczyciela, który będzie dodatkowo douczał dziecko w szerszym zakresie, bo wiadomo, że znajomość j. angielskiego w dzisiejszych czasach jest bardzo przydatna. Bardzo proszę bez głupich komentarzy jeśli ktoś nie ma nic konkretnego do powiedzenia.
Na etapie szkoły podstawowej chyba nierozważne jest wybijanie swojego dziecka ponad rówieśników.
Może mieć problemy w grupie !!!
Może mieć problemy w grupie !!!
Gość pisze:Na etapie szkoły podstawowej chyba nierozważne jest wybijanie swojego dziecka ponad rówieśników.
Może mieć problemy w grupie !!!
Jestes nauczycielem angieskiego? Jak nie to zostaw uwagi dla swojej mamy.Wszyscy biora lekcje dodatkowe zeby prezentowac wysoki poziom w podstawowce i dalej
Po co wam uczyć się języka Angielskiego ??? To nie te czasy ! Uczcie się Syryjskiego ! Taka ma być przyszłość według UE i naszego mądrego rządu !!! Ciapatych nam przysyłają, oni na pewno Polskiego się nie będą uczyć !
Proponuję poszukać kogoś na OLX, tutaj nie warto poruszać takich tematów ze względu na niski poziom inteligencji większości użytkowników tego forum.
nnnw pisze:Proponuję poszukać kogoś na OLX, tutaj nie warto poruszać takich tematów ze względu na niski poziom inteligencji większości użytkowników tego forum.
to po cholere tutaj wlazisz i zanizasz poziom?
Gość pisze:Gość pisze:Na etapie szkoły podstawowej chyba nierozważne jest wybijanie swojego dziecka ponad rówieśników.
Może mieć problemy w grupie !!!
Jestes nauczycielem angieskiego? Jak nie to zostaw uwagi dla swojej mamy.Wszyscy biora lekcje dodatkowe zeby prezentowac wysoki poziom w podstawowce i dalej
wszyscy biora lekcje, tylko bardzo czesto poziom tych lekcji i wiedza korepetytorow wolaja o pomste do nieba
to po cholere tutaj wlazisz i zanizasz poziom?[/quote]
Jesteś żałosny/żałosna w swoim niby zjadliwym tonem wypowiedzi, ale niektórzy tak mają:"Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą"
Jesteś żałosny/żałosna w swoim niby zjadliwym tonem wypowiedzi, ale niektórzy tak mają:"Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą"
Gość pisze:Na etapie szkoły podstawowej chyba nierozważne jest wybijanie swojego dziecka ponad rówieśników.
Może mieć problemy w grupie !!!
Ambitne dziecko ma prawo do korzystania z korepetycji, skoro w szkole jest poziom nie odpowiadający jego umiejętnościom. Biegły angielski w dzisiejszych czasach to podstawa do tego, żeby mieć dobrą pracę.
Daj spokój
Ambitne dziecko i ambitni rodzice już w podstawówce zrobią prymusa.
A w gimnazjum z dołuje sie .
Proponuje działać od liceum w tym kierunku. ( tak sobie myślę po swoich doświadczeniach)
Ambitne dziecko i ambitni rodzice już w podstawówce zrobią prymusa.
A w gimnazjum z dołuje sie .
Proponuje działać od liceum w tym kierunku. ( tak sobie myślę po swoich doświadczeniach)
Gość pisze:Daj spokój
Ambitne dziecko i ambitni rodzice już w podstawówce zrobią prymusa.
A w gimnazjum z dołuje sie .
Proponuje działać od liceum w tym kierunku. ( tak sobie myślę po swoich doświadczeniach)
z polskim ci nie wyszlo na pewno - "z dołuje"
Gościu! Z 0,21 wczoraj... Nie żałujmy róż gdy płoną lasy. Od kilkunastu lat udzielam korepetycji z English i matematyki. 20 zł. za 60 min. z dojazdem do domu ucznia. Odpowiada? Dzwoń, phone 518338347. Your English teacher. Ps. Nauczyciele są różni. Nawet najgorszy ( co to miałoby oznaczać ? ) zawsze czegoś nauczy. Warunek : UCZEŃ MUSI CHCIEĆ SIĘ UCZYĆ! Jeśli się nie mylę to nie ma języka syryjskiego. Co najwyżej jęz arabski. A i ten może się przydać. Co widać na razie w TV. Pozdrawiam.
Gość pisze:Daj spokój
Ambitne dziecko i ambitni rodzice już w podstawówce zrobią prymusa.
A w gimnazjum z dołuje sie .
Proponuje działać od liceum w tym kierunku. ( tak sobie myślę po swoich doświadczeniach)
Jak nie bedzie prymusem to go do liceum nie przyjma.Chcesz sie uczyc slowek w liceum znanych innym dzieciom od podstawowki?
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”