RYNNA
PYTAM ZA CO TEN PAN CO "PRACUJE" PRZY KOŚCIELE ZNMP POBIERA PIENIĄDZE,JUŻ OD KILKU MIESIĘCY LEŻY RYNNA PRZY STARYM BUDYNKU (ORGANISTOWCE) I NIE MA KOMU NAŁOŻYĆ,LEJE SIĘ PO MURZE,BELKACH A ON LATA PO MIEŚCIE I PILNUJE KUCHNI.
Nareszcie ktoś się tym zajął, bo gospodarzom nie przeszkadza szanować czyjegoś mienia. Jeżdżę tą ulica codziennie i patrzę dokąd to będzie. Leje się już ponad pół roku.
Gość pisze:Nareszcie ktoś się tym zajął, bo gospodarzom nie przeszkadza szanować czyjegoś mienia. Jeżdżę tą ulica codziennie i patrzę dokąd to będzie. Leje się już ponad pół roku.
za rok zrobia nowa elewacje za pieniadze wszystkich parafian :cry:
No i bardzo dobrze , barany są po to , żeby ich pasterz strzygł !!!
Rynna jak leżała tak leży.Jaki gospodarz takie obejścia. Najlepiej nie dawajcie nic na tacę, zresztą chyba mu się już przelewa bo jak widzimy mieszka sam w tak dużej plebanii (starej) a w nowej tyle wolnych pokoi. Przecież trzeba opalić i posprzątać siedem pomieszczeń.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”