Post autor: trw » 4 lut 2024, o 14:41
Podobno jesteś głupkiem. Na covid, który zmutował, już się nie umiera. Ale choruje się ciężko i można mieć powikłania, obniżające jakość życia. Masa ludzi zachorowała, ja także, przed miesiącem. I nie było to nic wesołego. A tydzień po covidzie, osłabiony, złapałem grypę od kogoś, kto powinien siedzieć w domu, ale łaził i zarażał. I teraz powoli dochodzę do sił.
Podobno jesteś głupkiem. Na covid, który zmutował, już się nie umiera. Ale choruje się ciężko i można mieć powikłania, obniżające jakość życia. Masa ludzi zachorowała, ja także, przed miesiącem. I nie było to nic wesołego. A tydzień po covidzie, osłabiony, złapałem grypę od kogoś, kto powinien siedzieć w domu, ale łaził i zarażał. I teraz powoli dochodzę do sił.