SLOT ART FESTIWAL

Postautor: **Elo :)** » 7 cze 2005, o 19:04

Zapewne nieliczni z was wiedzą , że co roku odbywa się w Lubiążu (kolo Wrocławia) SLOT ART FESTIWAL .Jest to festiwal trwający 5 dni w lipcu, o którym nie można napisać w kilku słowach, ale możecie mi wierzyć- jest fantastyczny!!!!!! Są tam m.in. koncerty, warsztaty różnego rodzaju, spektakle teatralne, projekcje filmowe, wystawy fotograficzne oraz malarskie , wykłady i wiele innych ciekawych rzeczy. Po bliższe informacje możecie zajrzeć na strone http://www.slot.org.pl

Cele tego postu jest poinformowanie was, że w tym roku organizuje tomaszowską grupę na ten właśnie festiwal. Chodzi tutaj mniej więcej o to, że osoby zgłoszone na festiwal w grupie płacą mniej (70zł zamiast 95zł) oraz jest możliwość tańszego przejazdu pociągiem (bilet grupowy).

Wszystkich zainteresowanych prosze o kontakt na e-mail: poziomka49@wp.pl bądz na gg:6567173

Niedługo pojawią się plakaty i ulotki :)

ZAPRASZAM!

Postautor: **niikt88** » 9 cze 2005, o 10:41

byłem rok temu i musze powiedziec ze Slot jest ql, tylko ze na teren festiwalu nie mozna wnosic zadnych %, bo w łeb...

Postautor: **Rude Boy** » 9 cze 2005, o 14:16

łeee...bez piwa na koncertach?- no co wy...od 8 do 10 na południu Czech odbędzie się zajebiście duży skanowy festiwal MIGHTY SOUNDS- wystąpią same tuzy światowego ska- tam bez wątpienia można będzie się napić, tak więc moi drodzy - wybór należy do was- wybierajcie mądrze...

Postautor: **Elo :)** » 9 cze 2005, o 19:05

Tak, to prawda. Jedna z cech wyrozniajacych SAF od innych festiwali sa jego zasady. M.in. jest to impreza zamknieta i nikt z uczestnikow nie moze na teren festiwalu wnosic alkoholu i narkotykow ani wejsc pod ich wplywem grozi to bowiem usunieciem z festiwalu. W kilku pkt stoja ludzie z ochrony, ktorzy maja prawo przeszukac torby uczestnikow w kazdym momencie.

Takie zasady sa naprawde pozytywne i to dzieki nim ta impreza jest tak bezpieczna i szczegolna- nie ma zadnych rozrob, kradziezy, mozna spokojnie zostawic otwarty namiot z portfelem na wierzchu czy ladujaca sie komorke w miejscach z gniazdkami elektrycznymi obok których przechodzi doslownie kazdy. Oczywiscie sa ludzie ktorym ciezko zaakceptowac wyrzeczenie sie alkoholu na 5 dni, ale to chyba nie jest az takie trudne? No ale jezeli ktos nie moze, to niech sie lepiej nie decyduje na slot, choc bedzie zalowal. Poza tym, gdy ktoś naprawde nie moze wytrzymac bez piwa, w kazdej chwili moze wyjsc z terenu slotu i pojsc do najblizszego baru- taka mozliwosc tez istnieje.

Postautor: **Przemo** » 10 cze 2005, o 02:23

Nie wiem kim jesteś i skąd nawijasz ale zajebiście mądrze mówisz :)

Postautor: **niikt88** » 11 cze 2005, o 12:23

juz widzialem Elu ze postaralas sie o plakaty! no ladnie :D moze skusi sie wiecej osob, pzdr

Postautor: **Elo :)** » 11 cze 2005, o 20:49

Tak dla pewnosci informuje ze spotkanie organizacyjne w sprawie SLOT ART FESTIWAL odbedzie sie dnia 27 VI 2005 o godz.16:30 w sali klubowej TDK.

Postautor: **Lena** » 13 cze 2005, o 17:18

Hej!! Na slocie byłam 2 razy i potwierdzam wszystko, co napisala Ela. To naprawdę świetna alternatywa dla osób, któe chcą twórczo spędzić wakacje. Przez te 5 dni można naładować się świetnymi pomysłami i pozytywną energią!!

Pozdrawiam i do zobaczenia na SAF!

Postautor: **Rado** » 13 cze 2005, o 20:45

To jak już tak polecamy różne festiwale itp, to ja zareklamuję Tyski Festiwal Bluesowy :D. Odbędzie się teraz VII edycja. Festiwal odbywa się w Tychach nad jeziorem Paprocany, także można skorzystać z kąpieli:), poleżeć na sztucznej plaży słuchając przy tym świetnej muzyki bluesowej granej na scenie. Około godziny 18 można sie już bawić przy prawdziwych gwiazdach. Alkoholu nie wolno wnosić (niby nie wolno), ale na miejscu jest mnóstwo stoisk z piwem (bardzo tanie Tyskie). Ludzie grający na gitarach, bębnach itp lepiej niech przywiozą sprzęcior, bo w nocy zbieramy się w grupki i gramy quasi jam session:D Coś pięknego, wspaniała atosfera, świetni ludzie, fajny ośrodek i genialna muzyka. Czegoż chcieć więcej??? Zapraszam
festiwal.tyski.pl

Postautor: **kermit** » 14 cze 2005, o 12:00

SLOT Art Festiwal to naprawde genialna impreza tylko za mocno tną w "zbuja" :P Człowiek wybrał sobie przed Slotem warsztaty, które go zainteresowały, pprzyjeżdża i żadnego z nich nie ma :( i to ma rozwinąc moje zdolności artystyczne - NIE! - Zespoły tam są genialne wszystkie style muzyczne, na wysokim poziomie. W sumie to extra, ale za bardzo to wszystko się kręci wokół Boga. A pić tam mozna bo piłem :) Beer rulez! :)

Postautor: **kreorgia** » 14 cze 2005, o 14:36

oj... dawno mnie tu u Was nie było, ale jak miło powrócić:)

Zwracam uwagę, że kwestia SLOTu była poruszana juz wcześniej m.in. przeze mnie i Lene. Wszystkim zainteresowanym mogę powiedzieć, że człowiek czuje się tam niesamowicie bezpiecznie, akceptowany i rozumiany. Można zawrzeć owocujące kontakty, a wraca sie naładowanym pozytywną energią i z wiarą że można na tym świecie coś jeszcze zmienić.

PS Pierce będzie w tym roku!!!!!!!!!!!

Postautor: **Qlek :-)** » 26 cze 2005, o 12:19

Niestety, na Slot w tym roku pojechać nie mogę :-( Ale za rok na pewno się tam wybiorę i będę uprzykszać życie Eli :twisted: , która wpadła na cudowny pomysł, żeby zebrać grupę ludzi z naszego pięknego Tomaszowa i zabrać ich do Lubiąża :]

Postautor: **niikt88** » 27 cze 2005, o 12:56

zapraszam dzisiaj na spotkanie organizacyjne 8)

Postautor: **Frodo** » 7 lip 2005, o 15:46

Co do koncertow na SAFT to ja polecam ze swojej strony

Mammuth / Szwecja

Brzmienie Mammutha to mix pełnego emocji hard-core`a i nowoczesnego rocka. Melodyjny wokal, czasami agresywny wrzask + dynamiczne gitary.
Każdy ich koncert to wyjątkowe przeżycie po którym jak obiecuje zespół będziesz ''wewnętrzenie poruszony a zewnętrznie spocony''
http://www.mammuth.net

Moskwa / Polska

Klasyka, ale jeszcze nie historia, polskiego punk-rocka.
Po latach znów razem na jednej scenie Guma, Maleo i tajemniczy drummer x.
http://www.moskwa.serpent.pl

No Longer Music / Nowa Zelandia

Zespół – legenda. NLM to nie tylko muzyka - to teatr, to niezwykłe dźwięki, to pasja przekraczająca wszelkie granice, by nieść swe przesłanie...
Ich baza wypadowa to Nowa Zelandia skąd dotarli przez lata do takich miejsc jak Indie, Mongolia, Jamajka, Brazylia, Nowa Zelandia, Wietnam, Serbia. (Zamość sese...)
Coś, co zaczynało się jako nieociosany punk ewoluowało w kierunku rozbudowanej formy
Jeżeli trzeba by było to zamknąć w szufladzie to miała by ona długą nazwę: industrial / post-grunge / psycho-punk - theatre … więc lepiej nie zamykać.
napewno mnie tam nie zabraknie. :D :!:

Postautor: **niikt88** » 7 lip 2005, o 15:55

oczywiscie nie mozna zapominac o teatrze,kinie,warsztatach,wykładach,toi toiach i scenie klubowej

20 środa
funky/jazzy/hip hop

Jazzovah
(Body Moving To Soul Therapy, Wrocław)
Mark Hollinger
(Devout Artists, Niemcy)
Kwik Eklektyk
(EBM Junglist/Metro, Białystok)
Broflow
(Bounce 2 This Movement, Niemcy)
Ojo
(Sky Beach,Niemcy)

21 czwartek
drum'n'bass

Kwik Eklektyk
(Metroresident/EBM, Białystok)
Cad
(Warszawa)
N.one
(Neuropunks, Gliwice)
Beyond
(KongoCrew, CrewiPosse, BasslineMinistry, Finland)
Ouki
(Wrocław)

22 piątek
techno/house

Ascide5
(Finlandia)
Anatomic G
(Avastar, Tehillah Records, Niemcy)
Frauenholz
(Tehillah-Records, Niemcy)
Illogiq
(Provizorca, Gliwice)
Pine
(Silence!, Bytom)
Matthew
(Wrocław/Londyn)

23 sobota
praise party

jam session

20 - 24 chill out

dj's: m.in.: Ojo (Sky Beach, Niemcy), Ik (sala nr 6, Warszawa), Jazzovah (Body Moving To Soul Therapy, Wrocław), Mark Hollinger (Devout Artists, Niemcy) , N.one (Neotronika, Gliwice) , Blissett 371 (16-the sound/Finlandia), Nverfind (16-the sound/Finlandia), SpritL (Holandia)