Protest przeciwko koncertowi zespołu Haydamaky w Tomaszowie Lub.

Zapowiedzi i komentarze wydarzeń oraz wszelakich imprez w naszym regionie.

Postautor: Gość » 15 maja 2016, o 19:55

Gość pisze:Haydamaky uwielbbiają piwo polskie. Zapraszamy naszych przyjaciół na stronę polską
https://pl-pl.facebook.com/HaydamakyPolska
Grali w 2014 roku w Lublinie i kilkadziesiąt razy w innych miastach. Od 2001 roku zespół wydał pięć albumów, z czego trzy ostatnie doczekały się premiery i sprzedaży na europejskim rynku muzycznym. Przedostatni album to wspólne dzieło dwóch gigantów – ukraińskich Haydamaków i polskiego Voo Voo, które otrzymało statut złotej płyty i nominację do Fryderyków 2010. Zespół współpracował z wieloma innymi polskimi artystami: Krzysztofem „Grabażem” Grabowskim, wokalistami Vavamuffin Reggaeneratorem i Pablopavo, Pudelsami, metalowym Rootwater.
Dzisiaj ukrainofoby wykorzystując przyjazd zespołu muzycznego zieją nienawiścią do wszystkiego co ukraińskie



Przestań pdlić.Mogą Ukraincy z Majdanu Warszawa i Otwartego Dialogu robić cyrk pod ambasadą rosyjską w Warszawie, kłaść sie na chodnikach w przed występem Chóru Aleksandrowa w Polsce a ja nie mogę protestować w Polsce?
Gdyby nie nazwa i utwór o synu banderowcu nie miałbym się czego przyczepić. Co chcesz mi wmówić? Że hajdamacy to nie rzeź w Humaniu - ok. 20 tys. ofiar a banderowcy to nie rzeź na Wołyniu - ok. 100 tys. ofiar?I tyle. Skoro polski Sejm w 2013 roku uznał OUN_UPA Bandery za winna śmierci 100 tys. Polaków to co się dziwisz ,że oburza wzmianka o Banderze?

No to może wytłumacz co oznacza nazwa HAJDAMACY. I że nie ma nic wspólnego z hajdamakami z koliszczyzną
Na górę

Postautor: Gość » 15 maja 2016, o 20:16

Mogą robić cyrk przed Sądem w Tomaszowie

Obrazek

http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/ ... ,id,t.html

A ja nie mogę protestować przeciwko występowi hajdamaków ( Hajdamacy (ukr. гайдaмаки), lp. hajdamaka (z tureckiego hajdmak – rabować, grabić, ścigać, pędzić) – uczestnicy zbrojnych napadów rozbójniczych na terytorium Ukrainy Prawobrzeżnej w składzie Rzeczypospolitej Obojga Narodów w XVIII wieku.) i przeciwko jakiemuś synowi który poszedł do Bandery? Dla mnie poszedł do bandytów winnych śmierci 100 tys. Polaków.
Na górę

Postautor: Gość » 15 maja 2016, o 20:18

No to może wytłumacz co oznacza nazwa HAJDAMACY. I że nie ma nic wspólnego z hajdamakami z koliszczyzną

Czyżby brali udział w zadymach przeciwko Rzeczypospolitej :panzielony: Głupolu dziś mamy XXI wiek. Z chęcią pójdę na ich występ. Pozostało co manifestować przed budynkiem. Na znak prostestu możesz walnąć się na glebę, polską glebę nie tam jakąś banderowską :lol: :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 15 maja 2016, o 20:28

Gość pisze:
No to może wytłumacz co oznacza nazwa HAJDAMACY. I że nie ma nic wspólnego z hajdamakami z koliszczyzną

Czyżby brali udział w zadymach przeciwko Rzeczypospolitej :panzielony: Głupolu dziś mamy XXI wiek. Z chęcią pójdę na ich występ. Pozostało co manifestować przed budynkiem. Na znak prostestu możesz walnąć się na glebę, polską glebę nie tam jakąś banderowską :lol: :lol: :lol:



A ktoś tobie broni? Jak przyjedzie rosyjski zespół z nazwą NKWD oczywiście też nie będziesz protestował.Mamy XXI wiek więc po jakiego uja nawiązywać do okrutnych hajdamaków mordujących Polaków czy śpiewać o Banderze? Stuknij się w ten chachłacki łeb. Co nastepne?
Тартак & Нічлава: Ne kazucy nikomu (UPA 65, 2007)
https://www.youtube.com/watch?v=eR2Ai4L ... re=related
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 08:34

Protest jak protest. Każdy może protestować. Jak kodziarze protestują to na forum jazgot i warczenie na wszystkich którzy tego nie popierają.
Każdy kto uznaje , że banderowcy to byli bandyci mordujący głownie polską ludność cywilną zareaguje nawet na wzmiankę o Stepanie Banderze. Tak samo gdyby Litwini śpiewali o szaulisach którzy wymordowali w Ponarach ok. 20 tys. Polaków.
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 10:41

"Konsul Generalny RP na Ukrainie zwrócił się do Rady ds. Polaków na Wschodzie o unieważnienie Kart Polaka obywatelom Ukrainy, którzy eksponowali symbole banderowskie i faszystowskie - poinformowało polskie MSZ w odpowiedzi na interpelację posła Roberta Winnickiego"

A śpiewać o Banderze to można? :shock:
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 11:56

Jak tęskni ojciec za synem, który walczy pod Banderą, to dla forumowego pajaca jest już to pieśn o banderze?
Równo jest ten ukrainofob poj,ebany
15 styczeń 2015 ·

Ukrainofobia w Polsce?

Ostatnimi czasy stosunki polsko-ukraińskie uległy znacznemu polepszeniu, co doprowadziło do pamiętnej wizyty prezydenta Poroszenki w Polsce, ukoronowanej słowami "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Wielu Polaków przyjęło te słowa jako gest dobrej woli ze strony Ukrainy oraz krok naprzód w oczyszczeniu złej atmosfery, jakiego muszą dokonać Polacy i Ukraińcy po strasznych wydarzeniach II wojny światowej. Znaleźli się jednak tacy, dla których słowa Poroszenki okazały się skandaliczne. Tacy ludzie chcieliby zapewne, by kijowskie władze najpierw przeprosiły za rzeź wołyńską, następnie za istnienie narodu ukraińskiego, którego siły antyukraińskie nie uznają, a w dalszej kolejności zapewne chcieliby zwrotu Lwowa, z którego pochodzi mój dziadek i który wiele dla mnie znaczy. Stawianie naszych wschodnich sąsiadów na kolana i rozmawianie z nimi z pozycji wielkiego pana nie przybliża nas do pojednania, wręcz przeciwnie.

Jeśli chcemy prawdy o Wołyniu nie możemy nie korzystać z pracy historyków. Polsko-ukraińska komisja zajmująca się kwestiami II wojny światowej zaczęła prace całkiem niedawno, bo w 2014 roku. Poziom wiedzy historycznej zarówno w Polsce jak i w Ukrainie jest bardzo niski. Wielu Ukraińców nigdy nie słyszało o rzezi wołyńskiej lub informacje, które posiadają są wycinkowe i zmanipulowane tak, by usprawiedliwiać mordy na ludności cywilnej Wołynia. Z drugiej strony mamy do czynienia z Polakami, którzy swoją wiedzę historyczną opierają na kilku sloganach, pracach propagandowych ZSRR i zwyczajnych kłamstwach. W Polsce publikowane są listy sposobów w jakie Ukraińcy mieli mordować Polaków. Zostały one stworzone w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej przez Aleksandra Kormana, który w swoich amatorskich pracach wielokrotnie albo się mylił, albo kłamał np. umieszczając na okładce swojej książki zdjęcie dzieci zamordowanych przez swoją matkę w 1923 (sprawa Marianny Dolińskiej). Korman przypisuje te zdjęcie banderowcom, chociaż mordy na Wołyniu miały miejsce 20 lat później. Kłamstwa dotyczą też spraw kardynalnych. Mówienie o tym, jakoby Bandera zorganizował rzeź wołyńską, a nawet ją przeprowadził jest wyrazem ogromnej ignorancji lub złej woli. Bandera w trakcie rzezi wołyńskiej nie przewodził UPA, był zatrzymany przez władze III Rzeszy, a następnie osadzony w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen za działalność na rzecz niepodległości Ukrainy. Kult Bandery nie jest antypolski. Dla Ukraińców Bandera jest symbolem walki z Kremlem, którego agent koniec końców zamordował ukraińskiego bohatera narodowego. Dzisiaj, w trakcie wojny ukraińsko-rosyjskiej, powinno być zrozumiałe odwoływanie się do postaci historycznych znanych z walki z rosyjskim lub sowieckim okupantem. Wielokrotnie spotykałem się z członkami Prawego Sektora czy też Swobody. Było mi dane porozmawiać twarzą w twarz z liderem Prawego Sektora - Dmytro Jaroszem. Miałem okazję rozmawiać z weteranami UPA i... są oni nastawieni do Polski pozytywnie, a rzeź wołyńską uważają za tragedię, która nie jest dla nich powodem do dumy. Te fakty są bardzo niewygodne dla wszystkich tych, którzy na rzezi wołyńskiej, na grobach i bezimiennych mogiłach, chcą robić politykę w XXI wieku.

Głównym narzędziem banderofobów, a także ukrainofobów, ludzi odmawiających Ukraińcom prawa do nazywania się narodem i posiadania własnego państwa, jest kłamstwo. Kłamstwo powtarzane wiele razy w różnych miejscach, tak długo, aż stanie się prawdą objawioną. Ofiarą takiego działania stał się prezydent Czech Milos Zeman wkładając w usta Bandery słowa o rozkazie mordowania Polaków w wieku od 16 do 60 roku życia. Tych słów Bandera nigdy nie wypowiedział, lecz dla wielu stały się one już faktem niezaprzeczalnym i nie docierają do nich prośby o podanie źródła wypowiedzi. Kłamstwo towarzyszy im na każdym kroku. Wmawiają ludziom, że Ukraińcy jedzą rosyjskojęzyczne dzieci, ukrzyżowują je i spuszczają z nich krew. Wmawia się ludziom, że władze ukraińskie chcą zakazać używania języka rosyjskiego w swoim kraju, a tymczasem język rosyjski można usłyszeć i zobaczyć wszędzie, także w noworocznych i świątecznych życzeniach prezydenta Poroszenki. Kłamstwo i dezinformacja mają na celu wytworzenie nienawiści do Ukraińców. Kolejnym narzędziem ukrainofobów są groźby. Grożenie pobiciem, gwałtem czy śmiercią osobom zaangażowanym w doprowadzenie do pojednania polsko-ukraińskiego jest wyrazem głębokiej desperacji.

Apeluję do polskich dziennikarzy, by pisząc o tak ważnych i delikatnych tematach jak rzeź wołyńska czy stosunki polsko-ukraińskie, starali się sprawdzać źródła informacji oraz dokładnie zaznajamiać się z tematyką o jakiej się pisze. Ostatni skandal z daniem "rzeź wołyńska" został nieuczciwie zrzucony na barki Ukraińców, a tymczasem okazuje się, że wina leży po stronie ROSYJSKIEGO satyryka, Antona Czadskiego, który chciał wyśmiać rosyjską propagandę. Nie wyszło? Trudno, Anton przeprosi za to, co się stało, lecz czy polskie media będą w stanie naprawić szkodę w stosunkach polsko-ukraińskich jaką wyrządziła informacja sugerująca, iż danie "rzeź wołyńska" to sprawka Ukraińców?


Tomasz Maciejczuk
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 12:15

Jakim trzeba byc wałem żeby z uporem chachłackiego maniaka dalej powoływac się na Maciejczuka :P

Dziennikarz Tomasz Maciejczuk, który relacjonował m.in. konflikt w Donbasie zamierzał udać się na Ukrainę. Okazało się jednak, że otrzymał on pięcioletni zakaz wjazdu na terytorium tego państwa. Zdaniem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy stanowi on zagrożenie dla wschodniego sąsiada Polski.

Podczas pobytu na Ukrainie w zeszłym roku,Tomasz Maciejczuk jako jeden z pierwszych poinformował, że wśród członków batalionu Ajdar są ludzie, którzy nie ukrywają swoich nazistowskich sympatii. Chodziło m.in. o symbolikę SS Dirlewanger – zbrodniczej jednostki, która zapisała się bestialstwem w czasie powstania warszawskiego. Wcześniej dziennikarz natomiast znany był ze swoich proukraińskich poglądów. Od dłuższego czasu jednak krytykuje obecne władze państwa ukraińskiego.
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 12:29

[quote="Gość"]Na pytanie, dlaczego zespół nosi nazwę Haydamaky, chłopaki odpowiadają:

– Nazwa jest symboliczna dla kultury ukraińskiej. Oznacza bunt i ruch partyzancki prostych ludzi przeciwko systemowi.

http://polonia-ua.pl/aktualnosci/kultur ... za-narody/


No i jaka to kultura? :shock: Hajdamacka czyli jaka? Wiki: Rzeź w Humaniu mieści się tej szeroko pojętej kulturze? Proste pytanie.
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 12:37

Gość pisze:
Gość pisze:Na pytanie, dlaczego zespół nosi nazwę Haydamaky, chłopaki odpowiadają:

– Nazwa jest symboliczna dla kultury ukraińskiej. Oznacza bunt i ruch partyzancki prostych ludzi przeciwko systemowi.

http://polonia-ua.pl/aktualnosci/kultur ... za-narody/


No i jaka to kultura? :shock: Hajdamacka czyli jaka? Wiki: Rzeź w Humaniu mieści się tej szeroko pojętej kulturze? Proste pytanie.



Hajdamacy - Tworzyli niezorganizowane grupy (na czele większych „oddziałów” rozbójników stał ataman), które napadały w celach rabunkowych na wsie, miasteczka, dwory i klasztory, posiadłości dzierżawców i bogatych chłopów, w szeregu przypadków mordując polską szlachtę, księży rzymskokatolickich i unickich, żydowskich karczmarzy i lichwiarzy. Hajdamacy dokonywali swoich wypraw łupieżczych organizując się głównie na Zaporożu, skąd przechodzili na Kijowszczyznę i tutaj pozyskiwali miejscową czerń. Taktyka napadów opierała się na wypracowanych przez wieki metodach stepowego rozbójnictwa. W bezpiecznym miejscu Kozacy zakładali tzw. „kosz” (obóz), skąd wypuszczano zagony w celach rabunkowych; po zakończeniu grabieży wycofywano się zazwyczaj w rozproszeniu, wykorzystując znakomitą znajomość terenu, co pozwalało uniknąć ewentualnych walk na otwartym polu.
Przyjmuje się, że ofiarą ich padło tylko podczas jednego roku (koliszczyzna – 1768 rok) ponad 100 tys. osób. Nieliczne oddziały polskie na Naddnieprzu oraz prywatne armie magnatów nie dawały sobie z nimi rady[2], tak że wzywano parę razy na pomoc armię Imperium Rosyjskiego. Po zwycięstwach nad hajdamakami byli oni surowo karani za swoją działalność, często skazywani na karę śmierci.


Syn gdyby nawet służył u Dirlewangera toby Ojciec tęsknił. Ale , że syn walcząc u Bandery walczył o Ukrainę to delikatnie mówiąc dyskusyjne.

Uchwała Sejmu RP z 2013 roku

W lipcu 2013 r. przypada 70. rocznica apogeum fali zbrodni, których na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej dopuściły się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Zorganizowany i masowy wymiar Zbrodni Wołyńskiej nadał jej charakter czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa. W latach 1942–1945 na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej ofiarą zbrodni padło około 100 tysięcy obywateli polskich. To tragiczne doświadczenie powinno być przywrócone pamięci historycznej współczesnych pokoleń.
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 12:57

Gość pisze:
Gość pisze:Na pytanie, dlaczego zespół nosi nazwę Haydamaky, chłopaki odpowiadają:

– Nazwa jest symboliczna dla kultury ukraińskiej. Oznacza bunt i ruch partyzancki prostych ludzi przeciwko systemowi.

http://polonia-ua.pl/aktualnosci/kultur ... za-narody/


No i jaka to kultura? :shock: Hajdamacka czyli jaka? Wiki: Rzeź w Humaniu mieści się tej szeroko pojętej kulturze? Proste pytanie.

A jak się mieli nazwać jak to bandycka nacja o zbójeckich korzeniach , u nich żadnych szlachetnych wzorców nie było, na pohybel im !
Ale dobrze że przyjadą , w końcu będzie okazja poznać miejscowych miłośników tej bandyckiej kultury ! :evil:
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 13:17

co na bilecik się nie załapało i żal .upę ściska
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 13:25

trzeba przyznać , że niezły z ciebie jajcarz chachołku :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 14:50

Gość pisze:
Gość pisze:Na pytanie, dlaczego zespół nosi nazwę Haydamaky, chłopaki odpowiadają:

– Nazwa jest symboliczna dla kultury ukraińskiej. Oznacza bunt i ruch partyzancki prostych ludzi przeciwko systemowi.

http://polonia-ua.pl/aktualnosci/kultur ... za-narody/


No i jaka to kultura? :shock: Hajdamacka czyli jaka? Wiki: Rzeź w Humaniu mieści się tej szeroko pojętej kulturze? Proste pytanie.



Nikt nie potrafi odpowiedzieć co przyniosła nam "kultura hajdamacka"
Na górę

Postautor: Gość » 16 maja 2016, o 17:24

"...trzeci poszedł z Banderą żeby służyć Ukrainie!" i to śpiewają Hajdamacy (ukr. гайдaмаки), lp. hajdamaka (z tureckiego hajdmak – rabować, grabić, ścigać, pędzić) – uczestnicy zbrojnych napadów rozbójniczych na terytorium Ukrainy Prawobrzeżnej w składzie Rzeczypospolitej Obojga Narodów w XVIII wieku. :roll:
Na górę


Wróć do „Wydarzenia, imprezy, lokale”