Deshi Kebab
Proszę o opinie na temat nowego kebaba w TL , ktoś tam był , konsumował coś? Właścicielom konkurencyjnych lokali z kebabami dziękuje za ich zbędną opinię .
Byłem, jadłem i nawet może być. Mięsko okej, do tego ceny też dość konkurencyjne. Jeśli sie nie zepsuje po roku jak większość kebsów w mieście to bedzie fajnie.
Kebab w miarę dobry ale średni za 13 zł w ogóle nie jest taki średni. Jest wielkości małych w innych tomaszowski kebabach. Myślę że roku się nie utrzyma lokal. Ludzie z ciekawości ida moim zdaniem. Ale powodzenia.
Kebab mega duży i bardzo smaczny w porównaniu z innymi podobnymi lokalami w Tomaszowie. Oby tak dalej a będzie sukces murowany.
Mega duży to chyba ten za 25 zł ;-D To nie Warszawa, to Tomaszów Lubelski. Ale ile ludzi tyle opinii.
Za 17 zł chyba jest mega rollo i na prawdę bardzo duży jak dla mnie nie do zjedzenia
Jako że wcześniej był tam zakład pogrzebowy to miałem dziwny niesmak jak tak byłem,
za 15 zeta to jest to największy kebs w tomaszowie, tyle plusów.
Sosy bardzo kiepskie ani to ostre ani czosnkowe takie byle jakie ( konkurencja w mieście ma o wiele lepsze)
podsumowując .
Jeżeli chcesz się zapchać a nie zjeść bo spora różnica to warto wydać te 15 zł , ale jeżeli szukasz smaku a nie ilości to średnio polecam.
AHA bonus na koniec
Nie wiem czy praktykuje się zawieszanie tych bal mięsa zamrożonych z folią i później grzeje i zdziera z mięs w trakcie opiekania, (folie) która się topi i może przyklejać do mięsa ale byłem światkiem takiego zjawiska w tym lokalu. Mnie to zniesmaczyło.
pozdrawiam
za 15 zeta to jest to największy kebs w tomaszowie, tyle plusów.
Sosy bardzo kiepskie ani to ostre ani czosnkowe takie byle jakie ( konkurencja w mieście ma o wiele lepsze)
podsumowując .
Jeżeli chcesz się zapchać a nie zjeść bo spora różnica to warto wydać te 15 zł , ale jeżeli szukasz smaku a nie ilości to średnio polecam.
AHA bonus na koniec
Nie wiem czy praktykuje się zawieszanie tych bal mięsa zamrożonych z folią i później grzeje i zdziera z mięs w trakcie opiekania, (folie) która się topi i może przyklejać do mięsa ale byłem światkiem takiego zjawiska w tym lokalu. Mnie to zniesmaczyło.
pozdrawiam
A, farbami Ci się nie odbija, bo też tam ostatnio były.
Ot Tomaszowska (i nie tylko ) metoda na głoda :
Jedzenie kompletujemy w lokalu z przygotowanych przez producenta gotowych produktów.
"Baranina" gotowa z hurtowni bo komu by się chciało kupować, marynować, kroić, i zawieszać.
"SoS" kupny, z plastikowej butelki ... bo przecież połączenie śmietany, majonezu czosnku i przypraw to skomplikowany proces i nikt nie ma na to czasu.
"Surówka" z plastikowego pojemnika z hurtowni ... poszatkowanie kapusty i pokrojenie warzyw to ponad siły kucharza.
Tortilla kupna w biedrze bo zrobienie naleśnika z mąki kukurydzianej to już szczyt kunsztu kulinarnego.
Od lat w większości knajp tomaszowskich właściciele powinni szukać nie kucharzy a pracowników lini produkcyjnej.
Bo to nie jest gotowanie.
Jedzenie kompletujemy w lokalu z przygotowanych przez producenta gotowych produktów.
"Baranina" gotowa z hurtowni bo komu by się chciało kupować, marynować, kroić, i zawieszać.
"SoS" kupny, z plastikowej butelki ... bo przecież połączenie śmietany, majonezu czosnku i przypraw to skomplikowany proces i nikt nie ma na to czasu.
"Surówka" z plastikowego pojemnika z hurtowni ... poszatkowanie kapusty i pokrojenie warzyw to ponad siły kucharza.
Tortilla kupna w biedrze bo zrobienie naleśnika z mąki kukurydzianej to już szczyt kunsztu kulinarnego.
Od lat w większości knajp tomaszowskich właściciele powinni szukać nie kucharzy a pracowników lini produkcyjnej.
Bo to nie jest gotowanie.
Otwórz człowieku knajpę i pokaż jak się powinno gotować masz pole do popisu.Ot Tomaszowska (i nie tylko ) metoda na głoda :
Jedzenie kompletujemy w lokalu z przygotowanych przez producenta gotowych produktów.
"Baranina" gotowa z hurtowni bo komu by się chciało kupować, marynować, kroić, i zawieszać.
"SoS" kupny, z plastikowej butelki ... bo przecież połączenie śmietany, majonezu czosnku i przypraw to skomplikowany proces i nikt nie ma na to czasu.
"Surówka" z plastikowego pojemnika z hurtowni ... poszatkowanie kapusty i pokrojenie warzyw to ponad siły kucharza.
Tortilla kupna w biedrze bo zrobienie naleśnika z mąki kukurydzianej to już szczyt kunsztu kulinarnego.
Od lat w większości knajp tomaszowskich właściciele powinni szukać nie kucharzy a pracowników lini produkcyjnej.
Bo to nie jest gotowanie.
Ot Tomaszowska (i nie tylko ) metoda na głoda :
Jedzenie kompletujemy w lokalu z przygotowanych przez producenta gotowych produktów.
"Baranina" gotowa z hurtowni bo komu by się chciało kupować, marynować, kroić, i zawieszać.
"SoS" kupny, z plastikowej butelki ... bo przecież połączenie śmietany, majonezu czosnku i przypraw to skomplikowany proces i nikt nie ma na to czasu.
"Surówka" z plastikowego pojemnika z hurtowni ... poszatkowanie kapusty i pokrojenie warzyw to ponad siły kucharza.
Tortilla kupna w biedrze bo zrobienie naleśnika z mąki kukurydzianej to już szczyt kunsztu kulinarnego.
Od lat w większości knajp tomaszowskich właściciele powinni szukać nie kucharzy a pracowników lini produkcyjnej.
Bo to nie jest gotowanie.
Niestety to prawda, chyba we wszystkich tych pseudo kebabach w TL podają odpady w postaci gotowego mięsa - ile w takim gównie jest mięsa wystarczy poczytać w necie, w każdym większym mieście takie lokale z gotowych produtków nie utrzymały by się za długo, Janusze biznesu pootwierali lokale z kebabem i nawet nie wiedzą że powinno robić się mięso samemu, sosy itd też, oczywiście do tego potrzebna jest jakaś wiedza, więc wolą buraki kupować gotowce, widać mało wymagający ten klient w TL skoro te knajpy jeszcze funkcjonują, jak by ktoś otworzył kebab z prawdziwego zdarzenia w TL wymiótł by tą żałosną konkurencje, porównajcie sobie te kebaby tomaszowskie chociażby do Rzeszowa czy Lublina ( tam już wiedzą że czasy gotowców z makro się skończyły)
Witam czy ma ktoś numer telefonu ?
Najlepszy kebab w miescie bez dwóch zdan
ja się źle po nim czuje... wolę na kościelnej
W Tomaszowskich firmach, nie liczy się jakosć a kasa i jeszcze raz kasa
Wróć do „Wydarzenia, imprezy, lokale”