tomaszów.pl

Sam jesteś przepaść I siedem metrów mułu lub gówna I z papierkiem z jakiejś prywatnej szkóľki w stolicy.

Właśnie określiłeś/aś co masz w głowie po tym KUL-u. A swoją drogę to skończ taką szkółkę w stolicy to będziemy mogli zacząć dyskutować.

Sam jesteś przepaść I siedem metrów mułu lub gówna I z papierkiem z jakiejś prywatnej szkóľki w stolicy.

Właśnie określiłeś/aś co masz w głowie po tym KUL-u. A swoją drogę to skończ taką szkółkę w stolicy to będziemy mogli zacząć dyskutować.
-------------------------
Obaj jesteście błyskotliwi :):):)

Właśnie określiłeś/aś co masz w głowie po tym KUL-u. A swoją drogę to skończ taką szkółkę w stolicy to będziemy mogli zacząć dyskutować.

Odezwał się po prywatnej...
Dużo wybuliłeś w warszawce za licencjat? Nie wydaje mi się że nawet do magistra doszedłeś z tym błyskotem w oku I piśmie!
Ojciec cię sponsorował abyś z klasy do klasy zaliczał ?

Właśnie określiłeś/aś co masz w głowie po tym KUL-u. A swoją drogę to skończ taką szkółkę w stolicy to będziemy mogli zacząć dyskutować.

A skąd wiesz kto to pisze I po czym?

A skąd wiesz kto to pisze I po czym?

Takie drobiazgi dla niego nie są ważne. Ten facet - to siedlisko kompleksów i nienawiści, które muszą mieć gdzieś ujście. :D

Takie drobiazgi dla niego nie są ważne. Ten facet - to siedlisko kompleksów i nienawiści, które muszą mieć gdzieś ujście. :D

Znamy, znamy go !
Tylko skąd ta niewnawiść I do kogo?
Posadkę ma przecież I wyjeżdzać nie musi.

Znamy, znamy go !
Tylko skąd ta niewnawiść I do kogo?
Posadkę ma przecież I wyjeżdzać nie musi.

Zależy czy chciałby gdzieś wyjechać I zrezygnować ze stołka.....
Gdzie dojedzie? Do warszawki??

PIS chciał likwidacji starostw, nie rozumiem dlaczego jak stołki poobsadzali swoimi już o tym nie mówią.

Objęcie w latach dziewięćdziesiątych rządów przez koalicję SLD-PSL ozna­czało zahamowanie prac nad powołaniem kolejnych szczebli samorządów19. Skoro dla postkomunistycznej lewicy sam samorząd i decentralizacja były złem, a idealną wizją państwa było państwo silnie scentralizowane (ta wizja w paradoksalny sposób powróciła w koalicji 2005 r.), to trudno było oczekiwać angażowania w trudną reformę. Ponadto aparat urzędniczy w małych nie- samorządowych województwach obawiał się zmian, a reforma naruszała jego interesy. Identyfikował się ponadto z dawną częścią aparatu państwowego, która uzyskała demokratyczną legitymację w wyborach gminnych lub zacho­wała pracę w administracji lokalnej, a wszelkie zmiany i związany z tym przegląd kadr stanowiły dla niej zagrożenie. Szczególnie obawiano się powia­tów, w których procedury demokratyczne przyniosłyby ze sobą zapewne nowe elity. Trudniej zrozumieć ówczesną postawę PSL. Wydawałoby się, że powiaty są szansą modernizacji Polski lokalnej, że pozycja Stronnictwa w powiatach i województwach samorządowych była zagwarantowana, a głównie chłopski elektorat powinien skłaniać do przyjaznej postawy wobec decentralizacji. Tymczasem to właśnie opór PSL przeciwko powiatom stał się przyczyną braku gwarancji konstytucyjnej ich istnienia, choć być może był to tylko dogodny pretekst dla większego koalicjanta. Ten opór odbił się bezpośrednio na ustroju powiatu.

http://repozytorium.amu.edu.pl:8080/bitstream/10593/4883/1/08_Irena_Lipowicz_Ustrojowe%20aspekty%20reformy%20samorz%C4%85dowej%20w%20latach%201990-1998_143-160.pdf

Co niektórym w starostwie to logopeda bardzo potrzebny....

Jakiś defekt wymowy zauważyłem.

Stary koń a taki jąkaty....mowa jakaś taka sztuczna.

Co to jest w ogóle ??

W starostwie rządzi Pan Starosta

No chyba raczej nie w Tomaszowie ;)

Nie ważne kto rządzi, ważne kto pociąga sznurki. Starosta się zmienia, radni też a dalej stara gwardia w urzędach, PRDemach, zarządach itp. Układ tkwi dalej, beton PRL owski trzyma się stołków.

No chyba raczej nie w Tomaszowie ;)

A ty jak zwykle zazdrościsz. hahahahahah

A ty jak zwykle zazdrościsz. hahahahahah

To było stwierdzenie faktu a nie zazdrość!