Lessi1 pisze:Trochę złe stwierdzenie, jeśli argumentujesz je kilkoma przypadkami. To tak jakby stwierdzić i zamknąć transport lotniczy z powodu kilku wypadków. Jeśli tylko zapobiegnie choćby jednej stłuczce można uważać, że jest bezpieczne.
Cóż :roll: najmniej mi zależy aby komuś dokopać.Uwierz mi.można powiedzieć,że od lat staramy się jakoś doradzić "miastowym i powiatowym drogowcom"by jakoś sensownie rozwiązać ten problem.
Powiem szczerze obecne rozwiazanie jest chyba gorsze bo rondko jest tak małe,że manewry na nim zwłaszcza większych aut są chyba większym zagrożeniem dla pieszych.To jak zachowują sie rowerzyści na tym rondzie to już inna bajka :shock:
To jakie są statystyki zobaczy się za jakiś czas.
Teraz jak rozmawiam ze znajomymi to raczej wszyscy jak tylko mogą omijają to skrzyżowanie i może to wpływa na mniejszą ilość wypadków.To,że jednak się zdarzają to niestety fakt.
Wycięto drzewa przy chodnikach znakow full a zostawiono bez zabezpieczenia betonową latarnię.
Widzę,że ktoś się stara coś robić ale jakoś...
Powiem tak :!: trzeba wrócić do normalnego skrzyżowania z pierszeństwem przejazdu dla tych jadących ul Kościuszki a na Żwirki i WIgury zamonować ledowy polsar Stop.
Na przejsciu przy sklepach też można podświetlić znaki dając do zrozumienia kierowcom,żeby szczególnie uważali na dzieci i nie tylko.
Ale czy to możliwe?