Głośny i uciążliwy sąsiad

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 07:08

Normi pisze:
> Gość pisze:
> > Kolejne wypowiedzi pisane przez jedna i ta sama osobę, ciągle o tym samym
> > swiadcza wyłącznie o problemach emocjonalnych. Potrzeba atencji jest
> > większa niz jej wykształcenie i kultura osobista, taki mentalny grajdoł.
> > Pozostaje tylko współczuc.
>
>
> Współczucie to jest potrzebne wam i to takie o jakim nie masz pojęcia bo cię nikt
> tego nigdy nie nauczył.
> I gdyby nauczył cię innych rzeczy jak wpadanie na podwórko jak sfora tłuczenia
> garnkami pokrzykiwania z balkonów obmawiania prawdopodobnie oczerniania tutaj ,o
> innych rzeczach nie chce pisać bo to już zrobił Redaktor To by wcale nie było tego
> tematu .To chyba jest za trudne do pojęcia. Gdybyście się nie posunęli do tak
> ohydnych rzeczy jak ostatnio i umieli normalnie żyć z ludźmi to też by nie było tego
> tematu. Wybacz ale niektórzy mają zupełnie inne pojęcie normalności i są w stanie
> szanować porządnego sąsiada.
> Porządnego czyli takiego,który nie dopuszczał się takich rzeczy jak ty lub wy.
> Numery i tytuły w odpowiednich miejscach.

Zajumałeś ojcu jakieś stare wino z piwnicy (tobie mocnego nie trzeba) i pieprzysz farmazony po północy. Bądź człowiekiem, nie udawaj lepszego,bo wychodzisz na durnia to będziesz szanowany wśród sąsiadów.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 07:39

Normi pisze:
> Gość pisze:
> > Kolejne wypowiedzi pisane przez jedna i ta sama osobę, ciągle o tym samym
> > swiadcza wyłącznie o problemach emocjonalnych. Potrzeba atencji jest
> > większa niz jej wykształcenie i kultura osobista, taki mentalny grajdoł.
> > Pozostaje tylko współczuc.
>
>
> Współczucie to jest potrzebne wam i to takie o jakim nie masz pojęcia bo cię nikt
> tego nigdy nie nauczył.
> I gdyby nauczył cię innych rzeczy jak wpadanie na podwórko jak sfora tłuczenia
> garnkami pokrzykiwania z balkonów obmawiania prawdopodobnie oczerniania tutaj ,o
> innych rzeczach nie chce pisać bo to już zrobił Redaktor To by wcale nie było tego
> tematu .To chyba jest za trudne do pojęcia. Gdybyście się nie posunęli do tak
> ohydnych rzeczy jak ostatnio i umieli normalnie żyć z ludźmi to też by nie było tego
> tematu. Wybacz ale niektórzy mają zupełnie inne pojęcie normalności i są w stanie
> szanować porządnego sąsiada.
> Porządnego czyli takiego,który nie dopuszczał się takich rzeczy jak ty lub wy.
> Numery i tytuły w odpowiednich miejscach.


Ma rację, mieszka u siebie to normalną rzeczą jest, że rozmawia, czasem krzyknie czy myje gary.
Już nie raz bywało, że nagle sąsiedzi zdziwieni, że coś się stało,bo taka cicha tu rodzina mieszkała?
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 12:43

Normi pisze:
> Gość pisze:
> > Kolejne wypowiedzi pisane przez jedna i ta sama osobę, ciągle o tym samym
> > swiadcza wyłącznie o problemach emocjonalnych. Potrzeba atencji jest
> > większa niz jej wykształcenie i kultura osobista, taki mentalny grajdoł.
> > Pozostaje tylko współczuc.
>
>
> Współczucie to jest potrzebne wam i to takie o jakim nie masz pojęcia bo cię nikt
> tego nigdy nie nauczył.
> I gdyby nauczył cię innych rzeczy jak wpadanie na podwórko jak sfora tłuczenia
> garnkami pokrzykiwania z balkonów obmawiania prawdopodobnie oczerniania tutaj ,o
> innych rzeczach nie chce pisać bo to już zrobił Redaktor To by wcale nie było tego
> tematu .To chyba jest za trudne do pojęcia. Gdybyście się nie posunęli do tak
> ohydnych rzeczy jak ostatnio i umieli normalnie żyć z ludźmi to też by nie było tego
> tematu. Wybacz ale niektórzy mają zupełnie inne pojęcie normalności i są w stanie
> szanować porządnego sąsiada.
> Porządnego czyli takiego,który nie dopuszczał się takich rzeczy jak ty lub wy.
> Numery i tytuły w odpowiednich miejscach.

Redaktorko, pisarko nocna!
Spac po nocach nie mozesz i knujesz!
Moze napiszesz o was? ,Jakie to ostatnio pismo wystosowaliscie do Urzędu na kolejnego sasiada z ulicy? Po 15 latach!
To z wami sforo nikt nie chce rozmawiać ani was ogladac, o czym swiadcza mury z obu stron.
Jak to mówią?
Okrzei prison residence lub jak kto woli tomaszowskie getto!
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 16:45

Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla wszystkich.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 17:02

Gość pisze:
> Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy
> żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się
> taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla
> wszystkich.

Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę dyskrecji, ale nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony charakter.
Na górę

Postautor: Diego » 25 sie 2021, o 17:18

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy
> > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się
> > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla
> > wszystkich.
>
> Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę dyskrecji, ale
> nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony charakter.

Zgadza się.
Tak to można określić.
Nawyrzadzac komuś krzywd,wystawić płot i grać świętoszka.
No na ulicę trzeba jakoś wyjść i pójść do pracy.
Jednak lepszy płot niż takie facjaty.
Płot po urzędach latał nie będzie.
To prawda że normalnie funkcjonujący ludzie w społeczeństwie sadza tuje i żywopłoty w innych celach.
Tu myślenie nakierowane w jedną stronę.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 18:03

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy
> > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się
> > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla
> > wszystkich.
>
> Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę dyskrecji, ale
> nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony charakter.

Ha ha ha !!!!!
Psycholog się znał i określa czyjś charakter,bo ktoś chce durnia przestać oglądać i zasądził sobie tuje....😅
Robi co może i nic ci do tego. No chyba, że już się martwisz, że nie będziesz nic widział tylko te tuje, które "staczają charakter" 😅😅😅
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 18:10

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy
> > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się
> > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla
> > > wszystkich.
> >
> > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę
> dyskrecji, ale
> > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony charakter.
>
> Ha ha ha !!!!!
> Psycholog się znał i określa czyjś charakter,bo ktoś chce durnia przestać oglądać i
> zasądził sobie tuje....😅
> Robi co może i nic ci do tego. No chyba, że już się martwisz, że nie będziesz nic
> widział tylko te tuje, które "staczają charakter" 😅😅😅

Nie jestem psychologiem, ale już widzę dlaczego sąsiedzi mają z tobą problem.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 18:44

Diego pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś tuje czy
> > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A zdarza się
> > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo dla
> > > wszystkich.
> >
> > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę
> dyskrecji, ale
> > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony charakter.
>
> Zgadza się.
> Tak to można określić.
> Nawyrzadzac komuś krzywd,wystawić płot i grać świętoszka.
> No na ulicę trzeba jakoś wyjść i pójść do pracy.
> Jednak lepszy płot niż takie facjaty.
> Płot po urzędach latał nie będzie.
> To prawda że normalnie funkcjonujący ludzie w społeczeństwie sadza tuje i żywopłoty w
> innych celach.
> Tu myślenie nakierowane w jedną stronę.
Płot nie lata po urzędach ale Ty juz listy do urzedu piszesz od lat cala rodzina.
Normalni ludzie wychodza na ulicę, spacerują, rozmawiaja z innymi sąsiadami nie mają sie czego wstydzic. Ciebie nikt nie widzi bo od razu suniesz z drzwi do auta. Wstyd? Czy jak piszesz facjata nie do pokazania?
Na górę

Postautor: Karinn » 25 sie 2021, o 19:08

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś
> tuje czy
> > > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A
> zdarza się
> > > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo
> dla
> > > > wszystkich.
> > >
> > > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę
> > dyskrecji, ale
> > > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony
> charakter.
> >
> > Ha ha ha !!!!!
> > Psycholog się znał i określa czyjś charakter,bo ktoś chce durnia przestać
> oglądać i
> > zasądził sobie tuje....😅
> > Robi co może i nic ci do tego. No chyba, że już się martwisz, że nie będziesz
> nic
> > widział tylko te tuje, które "staczają charakter" 😅😅😅
>
> Nie jestem psychologiem, ale już widzę dlaczego sąsiedzi mają z tobą problem.



Zachowania danego człowieka w 50% warunkują geny a w 50% środowisko. Niektóre badania mówią o trochę innym rozłożeniu procentowym. Tu się wlicza edukację ,rodzinę.
Tutaj na podst. tych wpisów można już częściowo dokonać charakterystyki osobowości, pobudek i intencji prawdziwych i nieprawdziwych. Nie jest to jednak głównym tematem. Chociaż wszystko to jest ze sobą powiązane.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 19:26

Uciążliwa.
Radze udac sie do psychiatry albo do geriatry? Po 50 to juz chyba możesz 😂
Geny nie te, srodowisko rowniez....
Najpierw piszesz z uporem maniaka jedno i to samo, następnie nie pamiętasz i nie kojarzysz faktow z przed lat.
To chyba się leczy!!! A moze takie przypadki juz nie??
Hmmmm... 🤔
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 19:33

Gość pisze:
> Uciążliwa.
> Radze udac sie do psychiatry albo do geriatry? Po 50 to juz chyba możesz 😂
> Geny nie te, srodowisko rowniez....
> Najpierw piszesz z uporem maniaka jedno i to samo, następnie nie pamiętasz
> i nie kojarzysz faktow z przed lat.
> To chyba się leczy!!! A moze takie przypadki juz nie??
> Hmmmm... 🤔

Chyba "sprzed", a nie "z przed" . Nie pamiętasz? Nie kojarzysz?
Na górę

Postautor: Yorti » 25 sie 2021, o 19:47

Gość pisze:
> Diego pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie zdarza się
> > > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą jakieś
> tuje czy
> > > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A
> zdarza się
> > > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące sąsiedztwo
> dla
> > > > wszystkich.
> > >
> > > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę
> > dyskrecji, ale
> > > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony
> charakter.
> >
> > Zgadza się.
> > Tak to można określić.
> > Nawyrzadzac komuś krzywd,wystawić płot i grać świętoszka.
> > No na ulicę trzeba jakoś wyjść i pójść do pracy.
> > Jednak lepszy płot niż takie facjaty.
> > Płot po urzędach latał nie będzie.
> > To prawda że normalnie funkcjonujący ludzie w społeczeństwie sadza tuje i
> żywopłoty w
> > innych celach.
> > Tu myślenie nakierowane w jedną stronę.
> Płot nie lata po urzędach ale Ty juz listy do urzedu piszesz od lat cala rodzina.
> Normalni ludzie wychodza na ulicę, spacerują, rozmawiaja z innymi sąsiadami nie mają
> sie czego wstydzic. Ciebie nikt nie widzi bo od razu suniesz z drzwi do auta. Wstyd?
> Czy jak piszesz facjata nie do pokazania?

Ty się uspokój i trochę więcej pokory.
Bo wkleimy artykuł dobrze ci znany.
Tam są zdjęcia waszej działalności na przestrzeni wielu lat.
Jak się wtedy wytlumaczycie z tego co tu wypisujcie?
Znowu będziesz dzwonić do Redaktora?
Uważasz że ktoś przedstawił by takie fakty bez wiarygodnych źródeł?
Jak byście byli mądrzy to byście wiedzieli jak się trzeba teraz zachowywać.

I się skończą te obrażania i multanki.
Jeszcze pozostanie do wyjaśnienia sprawa Beki jak i cudownego zmartwychwstania z przeszłości natychmiastowych narodzin i mieszkania i nie mieszkania jednocześnie w tym samym miejscu.
Od dzisiaj macie mieć wszystko na legalu. a nie hulaj dusza piekła nie ma że wspomagającym a na na innych droga do urzędu geniusze ulicy a raczej 2 ulic. Przestańcie tu robić zadymę bo każdy wie jak wygląda prawda. Dla was tragicznie.
A już ostatni wyczyn to eksplozja waszego geniuszu.
Od kiedy jest podłączenie do kanalizacji?
Jak i inne rzeczy?
Prawo jest takie samo dla wszystkich.
Macie trzymać się od nas z daleka a już na pewno od młodej generacji. Już dziś się marwisz że nie będzie węszenia.
Niestety nic z tego tym razem.
A wasz ulubiony sąsiad jest totalnie skonfliktowany z innymi sąsiadami.
Bo takie sytuacje tworzą wokół chora tkankę społeczna ale ty tego nie zrozumiesz sądząc po tym jakie tworzysz psedo...cytaty z łaciny. Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie....
I filuj ludzi z okien.To jest czyjąś prywatna sprawa gdzie wsiada i gdzie jedzie.
Psi patrol.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 20:06

Karinn pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > Gość pisze:
> > > > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie
> zdarza się
> > > > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą
> jakieś
> > tuje czy
> > > > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie oglądać. A
> > zdarza się
> > > > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie da.
> > > > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące
> sąsiedztwo
> > dla
> > > > > wszystkich.
> > > >
> > > > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają trochę
> > > dyskrecji, ale
> > > > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz spaczony
> > charakter.
> > >
> > > Ha ha ha !!!!!
> > > Psycholog się znał i określa czyjś charakter,bo ktoś chce durnia przestać
> > oglądać i
> > > zasądził sobie tuje....😅
> > > Robi co może i nic ci do tego. No chyba, że już się martwisz, że nie
> będziesz
> > nic
> > > widział tylko te tuje, które "staczają charakter" 😅😅😅
> >
> > Nie jestem psychologiem, ale już widzę dlaczego sąsiedzi mają z tobą problem.
>
>
>
> Zachowania danego człowieka w 50% warunkują geny a w 50% środowisko. Niektóre badania
> mówią o trochę innym rozłożeniu procentowym. Tu się wlicza edukację ,rodzinę.
> Tutaj na podst. tych wpisów można już częściowo dokonać charakterystyki osobowości,
> pobudek i intencji prawdziwych i nieprawdziwych. Nie jest to jednak głównym tematem.
> Chociaż wszystko to jest ze sobą powiązane.

Oooo w takim tonie filozoficznym pieprzył mój sąsiad (zwany przez wszystkich sąsiadów wokół chłopski filozof).
A jak już zaczął to nie mógł przestać i tak trzeba było męczyć się na stać pół godziny, bo niezręcznie było odejść? Jak był na podwórku i trzeba było iść po coś przy jego płocie np. warzywa z ogródka to jedno z nas patrzyło przez okno na piętrze czy przypadkiem nie spaceruje przy płocie i wtedy biegiem aby nie wylazł, bo nudził pół godziny..... Nigdy nie było między nami kłótni ale mieliśmy dość jego nudzenia.
Strasznie męczył rozmówcę. Nawet mieliśmy trochę śmiechu z tego kogo dorwał na podwórku.
Gdy już nie było śmiesznie postawiłem betonowy płot i zasadziłem szpaler tujek.
I co ty na to filozofie formulowy???
Pewnie mnie potępiasz i wygłosił byś mi pouczającą mowę?
Na górę

Postautor: Gość » 25 sie 2021, o 20:24

Gość pisze:
> Karinn pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > Gość pisze:
> > > > > Gość pisze:
> > > > > > Trochę w tym prawdy i wystarczy spojrzeć z ulicy. Tam gdzie
> > zdarza się
> > > > > > trudny sąsiad to sąsiedzi stawiają betonowe płoty lub sądzą
> > jakieś
> > > tuje czy
> > > > > > żywopłot i czekają aż szybko urośnie, żeby durnia nie
> oglądać. A
> > > zdarza się
> > > > > > taki truteń, że z każdej strony sądzą, bo wytrzymać się nie
> da.
> > > > > > Wtedy to już chyba nie przypadek z jednej strony to męczące
> > sąsiedztwo
> > > dla
> > > > > > wszystkich.
> > > > >
> > > > > Tuje to ozdoba, cień i osłona przed wiatrem. Owszem, zapewniają
> trochę
> > > > dyskrecji, ale
> > > > > nikt ich nie sadzi z powodu złego sąsiada. Widać, że masz
> spaczony
> > > charakter.
> > > >
> > > > Ha ha ha !!!!!
> > > > Psycholog się znał i określa czyjś charakter,bo ktoś chce durnia
> przestać
> > > oglądać i
> > > > zasądził sobie tuje....😅
> > > > Robi co może i nic ci do tego. No chyba, że już się martwisz, że nie
> > będziesz
> > > nic
> > > > widział tylko te tuje, które "staczają charakter" 😅😅😅
> > >
> > > Nie jestem psychologiem, ale już widzę dlaczego sąsiedzi mają z tobą
> problem.
> >
> >
> >
> > Zachowania danego człowieka w 50% warunkują geny a w 50% środowisko. Niektóre
> badania
> > mówią o trochę innym rozłożeniu procentowym. Tu się wlicza edukację ,rodzinę.
> > Tutaj na podst. tych wpisów można już częściowo dokonać charakterystyki
> osobowości,
> > pobudek i intencji prawdziwych i nieprawdziwych. Nie jest to jednak głównym
> tematem.
> > Chociaż wszystko to jest ze sobą powiązane.
>
> Oooo w takim tonie filozoficznym pieprzył mój sąsiad (zwany przez wszystkich sąsiadów
> wokół chłopski filozof).
> A jak już zaczął to nie mógł przestać i tak trzeba było męczyć się na stać pół
> godziny, bo niezręcznie było odejść? Jak był na podwórku i trzeba było iść po coś
> przy jego płocie np. warzywa z ogródka to jedno z nas patrzyło przez okno na piętrze
> czy przypadkiem nie spaceruje przy płocie i wtedy biegiem aby nie wylazł, bo nudził
> pół godziny..... Nigdy nie było między nami kłótni ale mieliśmy dość jego nudzenia.
> Strasznie męczył rozmówcę. Nawet mieliśmy trochę śmiechu z tego kogo dorwał na
> podwórku.
> Gdy już nie było śmiesznie postawiłem betonowy płot i zasadziłem szpaler tujek.
> I co ty na to filozofie formulowy???
> Pewnie mnie potępiasz i wygłosił byś mi pouczającą mowę?

Bo to pewnie twój sąsiad 😂
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”