Głośny i uciążliwy sąsiad

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Dumi » 28 maja 2021, o 14:25

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Trzeba się wziąć samemu do roboty a nie wiecznie wisieć na rodzicach.
> > Działka kupiona przez rodziców,
> > Dom zbudowany przez rodziców,
> > Dzieci bawione i wychowane przez rodziców czyli ich dziadków,
> > Chrzty i komunie sponsorują również rodzice czyli dziadkowie....itd....
> > A potem gdy rodzice już nie są w stanie pomóc a sąsiad coraz lepiej sobie
> > sam radzi bez rodziców to zazdrość zżera mamin synka i córcię.
> > Niby coś tam stuka puka w tej szopie, żeby nadążyć ale nie przed nim nie za
> > nim.
> > I dziwisz się, że się nie odzywa... a o czym będzie gadał?
> > Że go tato tak zostawił z chałupą, którą po dwudziestu latach trzeba
> > remontować (jak każdą)
> > A on ma tylko czterdzieści pięć lat...... Tatusiu pomocy !!!!!!!!
>
> Ale ty samotny jesteś i biedny uczuciowo.
Boże tego się nie da czytać.
Trzeba chyba jeszcze dużo czasu żeby coś się zmieniło.
Dobrzre,że nie jestem zwolennikiem tych tutaj dyskusji bo bym się załamał emocjonalnie.
Na górę

Postautor: Tola » 28 maja 2021, o 14:38

Żyj jak brat z bratem a będziesz miał lepsze życie ty i twój sąsiad.
Niestety nikt ciebie tego nie nauczył więc i ty tego nie umiesz. Ocenią cię inni.
Na górę

Postautor: Gość » 28 maja 2021, o 14:48

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Trzeba się wziąć samemu do roboty a nie wiecznie wisieć na rodzicach.
> > Działka kupiona przez rodziców,
> > Dom zbudowany przez rodziców,
> > Dzieci bawione i wychowane przez rodziców czyli ich dziadków,
> > Chrzty i komunie sponsorują również rodzice czyli dziadkowie....itd....
> > A potem gdy rodzice już nie są w stanie pomóc a sąsiad coraz lepiej sobie
> > sam radzi bez rodziców to zazdrość zżera mamin synka i córcię.
> > Niby coś tam stuka puka w tej szopie, żeby nadążyć ale nie przed nim nie za
> > nim.
> > I dziwisz się, że się nie odzywa... a o czym będzie gadał?
> > Że go tato tak zostawił z chałupą, którą po dwudziestu latach trzeba
> > remontować (jak każdą)
> > A on ma tylko czterdzieści pięć lat...... Tatusiu pomocy !!!!!!!!
>
> Ale ty samotny jesteś i biedny uczuciowo.

Uderz w stół a synek się odezie.
😆😆😆
Na górę

Postautor: Gerra » 28 maja 2021, o 19:31

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Trzeba się wziąć samemu do roboty a nie wiecznie wisieć na rodzicach.
> > > Działka kupiona przez rodziców,
> > > Dom zbudowany przez rodziców,
> > > Dzieci bawione i wychowane przez rodziców czyli ich dziadków,
> > > Chrzty i komunie sponsorują również rodzice czyli dziadkowie....itd....
> > > A potem gdy rodzice już nie są w stanie pomóc a sąsiad coraz lepiej sobie
> > > sam radzi bez rodziców to zazdrość zżera mamin synka i córcię.
> > > Niby coś tam stuka puka w tej szopie, żeby nadążyć ale nie przed nim nie za
> > > nim.
> > > I dziwisz się, że się nie odzywa... a o czym będzie gadał?
> > > Że go tato tak zostawił z chałupą, którą po dwudziestu latach trzeba
> > > remontować (jak każdą)
> > > A on ma tylko czterdzieści pięć lat...... Tatusiu pomocy !!!!!!!!
> >
> > Ale ty samotny jesteś i biedny uczuciowo.
>
> Uderz w stół a synek się odezie.

> 😆😆😆
Zagadaj jak człowiek do człowieka. Zapytaj o cokolwiek po ludzku. Ale to takie trudne nieprawda?
Na górę

Postautor: Gość » 29 maja 2021, o 16:37

Co zagadnij...
Dobrze gada, że są tacy, którzy bez tatusiów byliby w czarnej dupie.
A ty co tak się denerwujesz? Czyżbyś też tak się dorobiła?
Na górę

Postautor: Gość » 31 maja 2021, o 06:43

Taki synek czy córcia widzi tylko czubek własnego nosa i na starość naiwny rodzic nie ma co liczyć na pasożyta. Potrafi tylko brać i ciągle mu mało.
Na górę

Postautor: Gość » 31 maja 2021, o 07:04

Gość pisze:
> Taki synek czy córcia widzi tylko czubek własnego nosa i na starość naiwny
> rodzic nie ma co liczyć na pasożyta. Potrafi tylko brać i ciągle mu mało.

A ty pasożycie wiesz to wszystko na własnym przykładzie, jak podle traktujesz rodziców.
Na górę

Postautor: Gość » 31 maja 2021, o 08:35

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Taki synek czy córcia widzi tylko czubek własnego nosa i na starość naiwny
> > rodzic nie ma co liczyć na pasożyta. Potrafi tylko brać i ciągle mu mało.
>
> A ty pasożycie wiesz to wszystko na własnym przykładzie, jak podle traktujesz
> rodziców.

Przestań się tak rzucać. Trzeba było samemu wziąć się do roboty a nie doić starych. Teraz prawda boli a myślałeś, że nikt nie zauważy?.
Na górę

Postautor: Gość » 8 cze 2021, o 08:07

Dumi pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Trzeba się wziąć samemu do roboty a nie wiecznie wisieć na rodzicach.
> > > Działka kupiona przez rodziców,
> > > Dom zbudowany przez rodziców,
> > > Dzieci bawione i wychowane przez rodziców czyli ich dziadków,
> > > Chrzty i komunie sponsorują również rodzice czyli dziadkowie....itd....
> > > A potem gdy rodzice już nie są w stanie pomóc a sąsiad coraz lepiej sobie
> > > sam radzi bez rodziców to zazdrość zżera mamin synka i córcię.
> > > Niby coś tam stuka puka w tej szopie, żeby nadążyć ale nie przed nim nie za
> > > nim.
> > > I dziwisz się, że się nie odzywa... a o czym będzie gadał?
> > > Że go tato tak zostawił z chałupą, którą po dwudziestu latach trzeba
> > > remontować (jak każdą)
> > > A on ma tylko czterdzieści pięć lat...... Tatusiu pomocy !!!!!!!!
> >
> > Ale ty samotny jesteś i biedny uczuciowo.
> Boże tego się nie da czytać.
> Trzeba chyba jeszcze dużo czasu żeby coś się zmieniło.
> Dobrzre,że nie jestem zwolennikiem tych tutaj dyskusji bo bym się załamał
> emocjonalnie.

Nie jest zwolennikiem tego typu dyskusji a zagląda i sam komentuje. 😄😄😄
Na górę

Postautor: Gość » 8 cze 2021, o 09:57

Niedawno przeprowadziłam się do bloku. Piętro wyżej mieszka pani co regularnie dokonuje zrzutów jedzenia przez balkon. A to makaron zleci, a to sałatka, a to sfermentowany bigosik. Najgorzej jak leci zupka w wietrzny dzień. Wtedy okna mam obryzgane. I nie tylko ja. Spółdzielnia już ją upominała ale zrzuty trwają nadal. Przecież ona zrzuca to gołębiom, pieskom, mrówkom. Wszystko to przyroda spożytkuje. Więc o co chodzi? Przecież ona dokarmia...
Na górę

Postautor: Gość » 8 cze 2021, o 21:16

Ojojoj, żeby tylko męża lub innych członków rodziny nie wyrzuciła 😲
Na górę

Postautor: Vovo » 14 cze 2021, o 21:32

Na ulicy gdzie mieszkam w Tomaszowie jest bardzo fajne sąsiedztwo w sensie jakim można się domyślić. Historia ta ciągnie się już wiele lat. Jest to naprawdę ciekawy temat dla znawców takich tematów. Mnie zastanawia jedno. Jak można funkcjonować spokojnie z taką historia w społeczeństwie?
Na górę

Postautor: Gość » 15 cze 2021, o 07:56

Vovo pisze:
> Na ulicy gdzie mieszkam w Tomaszowie jest bardzo fajne sąsiedztwo w sensie
> jakim można się domyślić. Historia ta ciągnie się już wiele lat. Jest to
> naprawdę ciekawy temat dla znawców takich tematów. Mnie zastanawia jedno.
> Jak można funkcjonować spokojnie z taką historia w społeczeństwie

Dla egoistów to proste. Nie liczy się z innymi, liczy się tylko on. I ma głęboko w ..... że, jest głośny czy uciążliwy dla sąsiada, że na przykład jego pies, dzieci, czy on sam przeszkadza innym. On jest najważniejszy. Jemu ludzie nie są potrzebni. Widzi tylko czubek swojego zakichanego nosa.
Na górę

Postautor: Nena » 15 cze 2021, o 09:28

Gość pisze:
> Vovo pisze:
> > Na ulicy gdzie mieszkam w Tomaszowie jest bardzo fajne sąsiedztwo w sensie
> > jakim można się domyślić. Historia ta ciągnie się już wiele lat. Jest to
> > naprawdę ciekawy temat dla znawców takich tematów. Mnie zastanawia jedno.
> > Jak można funkcjonować spokojnie z taką historia w społeczeństwie
>
> Dla egoistów to proste. Nie liczy się z innymi, liczy się tylko on. I ma głęboko w
> ..... że, jest głośny czy uciążliwy dla sąsiada, że na przykład jego pies, dzieci,
> czy on sam przeszkadza innym. On jest najważniejszy. Jemu ludzie nie są potrzebni.
> Widzi tylko czubek swojego zakichanego nosa.
Od wielu lat mieszkam przy nazwijmy to tak sąsiadach, przy których niejedna osoba nie chciałaby mieszkać. Najgorsze w ich zachowaniu jest to,że pomimo tego co robią nic nie chcą zmienić.Widocznie dobrze się z tym czują.To jednak bardzo smutne. A przecież to małe miasto.Ladne i dla każdego powinno się tu znaleźć miejsce jak by potrafił żyć tak jak trzeba.
Na górę

Postautor: Gość » 15 cze 2021, o 13:08

Dobry sąsiad to podstawa. Inaczej to do domu nie chce się wracać.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”