Święta święta

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 2 gru 2020, o 07:19

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > COV_FAKE pisze:
> > > Ksiądz po kolędzie będzie?
> > Tak twoją szopę na podwórku też poświęci.
>
>
> Aby poświęcił twoją psią budę kundlu.


Też życzę ci dużo zdrowia i pozdrawiam.
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 07:31

Gość pisze:
> Najgorsze te spotkania opłatkowe w pracy. Wszyscy udaja , że sie kochają
> :evil: :P


Tylko tyle spokoju.
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 07:42

Naród został podzielony i zantagonizowany. Niestety wina to jest Tuska i jego dziadka, który służył w Wermachcie. W świecie słowo Polak kojarzy się z(nie napiszę bo mi wstyd).
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 08:21

Pewnie. Bo dzielenie na lepszy i gorszy sort zjednało Polaków.
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 12:00

Pierniki czas piec.
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 12:42

Ja pierniczę
Na górę

Postautor: todo » 3 gru 2020, o 13:02

Gość pisze:
> Naród został podzielony i zantagonizowany. Niestety wina to jest Tuska i
> jego dziadka, który służył w Wermachcie. W świecie słowo Polak kojarzy się
> z(nie napiszę bo mi wstyd).
Tak, bo to wina Tuska była, że jego dziadek był Kaszubem. Jakbyś (w co wątpię) poczytał trochę historii, to wiedziałbyś, że to nie była Generalna Guwernia i ludzie tam nie mieli wyboru. Tak jak i na Śląsku. W końcu był ten czwarty rozbiór Polski, czyż nie?
Co innego Górale pod wodzą Krzeptowskiego, teraz "najwięksi" patrioci, wierni katolicy i prawie bracia "najświetszego" JP2 - ci to sobie dobrowolnie Goralenvolk wymyślili i warty honorowe na Wawelu ustawiali. Większość górali (60-70%) zachowała się w porządku, ale w takiej np Krynicy 96% ludności kolaborowała z Hitlerem. Czy teraz ich potomkom wypominasz te fakty? Czy ich dzieci / wnukowie mieli na to wpływ?
A nawet z blizszego podwórka - nie wiem, co jest czynem bardziej haniebnym - byc na siłę wcielonym do Wermachtu czy dobrowolnie teren Bełżca rozgrzebywać w poszukiwaniu złota. Czy tu też pietnujesz ludzi za to, co robili ich przodkowie?
Na górę

Postautor: Gość » 3 gru 2020, o 13:20

No. Z tym Bełżcem znam z opowieści dziadka który widział jak gość z czaszką w rękach uciekał. Pewnie były złote zęby.
Na górę

Postautor: Gość » 5 gru 2020, o 18:55

Gość pisze:
> Bez kitu, święta to już dla większości wyjazd do rodziców. A więc nie
> zapomnieć zrobić paznokci, spakować ciuchy, pozamykać chałuoę. Z tego
> pośpiechu zapominamy czasem o psie, zostawiamy bidulę na łańcuchu i
> kolęduje sąsiadom całe święta. Nie ważne, że to rodzice wybudowali nam dom,
> czy kupili mieszkanie i teraz przy okazji świąt wypadało by ich zaprosić,
> żeby choć przez moment zobaczyli gdzie ich ciężko zarobione pieniądze
> ulokowali. Oj tam zobaczą jeszcze nie raz jak wałówkę przywiozą, zresztą
> trzeba by było trochę przegarnąć ten bałagan, jakieś zakupy(a to wydatek),
> i tyle roboty!!!! To się zupełnie nie kalkuluje. W tym roku pierwszy dzień
> świąt u teściów a drugi u rodziców, za rok zmiana (żeby było
> sprawiedliwie)....
> Wracając do domu po tak męczących świętach słaniamy się na nogach, głowa
> pęka, brzuch trzeszczy... oj jak ciężko żyć i jeszcze ten bałagan gdy
> otwieramy własne drzwi, bo w tym pośpiechu wszystko fruwalo.....
> Inni to mają spokojne święta a u nas tak co roku!

To przykre ale lecz niestety prawdziwe.
Na górę

Postautor: Gość » 5 gru 2020, o 19:14

Prawdziwe dla tych co mają komorę na wsi. Ja nie miałem więc nie rozumiem.
Na górę

Postautor: Gość » 6 gru 2020, o 05:59

Faktem jest, że bloki w tym czasie pustoszeją
Na górę

Postautor: Gość » 6 gru 2020, o 11:07

Gość pisze:
> Faktem jest, że bloki w tym czasie pustoszeją

Najczęściej na krzywy ryj.
Na górę

Postautor: Gość » 6 gru 2020, o 15:48

Przyjadą, nażrą się za darmo, bajzel zrobią matce w chacie, wałówkę wezmą aż suw trze po asfalcie a i kasa pod choinkę też im się należy.
A rodzice przez trzy miesiące przed i trzy po żyją oszczędnie, bo co sąsiedzi by się zdziwili, że naszych w tym roku nie było? A samochód u nich taki ładniutki a jaki drogi (wiemy, bo sami żeśmy na niego ciułali).
Tylko trochę nam głupio i wstyd, że na mszę w czasie świąt nie idą ale to tylko u nas, bo u siebie (czyli w wielkim mieście) to chodzą co niedziela. Ale teraz to luz, bo zaraza!
Na górę

Postautor: Gość » 6 gru 2020, o 16:04

Gość pisze:
> Przyjadą, nażrą się za darmo, bajzel zrobią matce w chacie, wałówkę wezmą
> aż suw trze po asfalcie a i kasa pod choinkę też im się należy.
> A rodzice przez trzy miesiące przed i trzy po żyją oszczędnie, bo co
> sąsiedzi by się zdziwili, że naszych w tym roku nie było? A samochód u nich
> taki ładniutki a jaki drogi (wiemy, bo sami żeśmy na niego ciułali).
> Tylko trochę nam głupio i wstyd, że na mszę w czasie świąt nie idą ale to
> tylko u nas, bo u siebie (czyli w wielkim mieście) to chodzą co niedziela.
> Ale teraz to luz, bo zaraza!

Jak ty to wszystko dobrze znasz.Taka rodzina?
Na górę

Postautor: Gość » 6 gru 2020, o 18:23

Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Przyjadą, nażrą się za darmo, bajzel zrobią matce w chacie, wałówkę wezmą
> > aż suw trze po asfalcie a i kasa pod choinkę też im się należy.
> > A rodzice przez trzy miesiące przed i trzy po żyją oszczędnie, bo co
> > sąsiedzi by się zdziwili, że naszych w tym roku nie było? A samochód u nich
> > taki ładniutki a jaki drogi (wiemy, bo sami żeśmy na niego ciułali).
> > Tylko trochę nam głupio i wstyd, że na mszę w czasie świąt nie idą ale to
> > tylko u nas, bo u siebie (czyli w wielkim mieście) to chodzą co niedziela.
> > Ale teraz to luz, bo zaraza!
>
> Jak ty to wszystko dobrze znasz.Taka rodzina?

Życia nie znasz, gówno wiesz i zabierasz głos.
Sami rodzice tak uczą a bezczelnie dzieci żerują na staruszkach, udając Greka.
Rzadko kiedy dzieci przejmują w końcu ten zwyczaj urządzania świąt na siebie ale czasem się to zdarza.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”