Anna żeruje....
Spoko, w tym roku też się jej udało. Święta za friko i brzuch pełen i jej i synka....🥴 Może mięty by wypiła,bo coś nieprzyjemne ciurli...?
A przecież miętę też znajdzie u mamusi w szafce.😆
Święta święta
A co jak dostanie sraczi?
[quote=Gość]A co jak dostanie sraczi?[/quote]
To wtedy koło zadu sznurek a na ziemi płachta. 🤢
To wtedy koło zadu sznurek a na ziemi płachta. 🤢
I po świętach. I po co tyle krzyku
Gość pisze:
> I po świętach. I po co tyle krzyku
Pewnie po co krzyczeć, po co wydawać kasę i narobić się przed jak u mamy gotowe.
Przychodzisz, siadasz, żresz, wstajesz i sprzątać nie trzeba.
A jaką WIELKĄ przysługę matce zrobiłeś, żeś łaskawie zaszczycił.....
> I po świętach. I po co tyle krzyku
Pewnie po co krzyczeć, po co wydawać kasę i narobić się przed jak u mamy gotowe.
Przychodzisz, siadasz, żresz, wstajesz i sprzątać nie trzeba.
A jaką WIELKĄ przysługę matce zrobiłeś, żeś łaskawie zaszczycił.....
Teściowa furmankę zięcia po brzegi zapakowała. Jeszcze pomacha i uda, że szkoda i żal się rozstać...
I w końcu luz i może wreszcie świętować.
I w końcu luz i może wreszcie świętować.
Acha czyli PASOŻYTY odprawione.
Jak co roku najwięcej pracy było w kuchni,a dzieciaki jak to one tylko wyglądały,zaglądały,kiedy to pod choinka pojawią się prezenty.Ja prezenty zaczynam kupować dosyć wcześniej,nawet kilka tygodni przed gwiazdką,mam wtedy pewność,że o nikim nie zapomnę i że na te najdroższe starczy mi pieniędzy.W tym roku miałam spory wydatek,kupiłam LG Wing https://www.ceneo.pl/96810621 dzięki któremu bliska mi osoba będzie mogła robić mnóstwo zdjęć.
Adelka77 pisze:
> Jak co roku najwięcej pracy było w kuchni,a dzieciaki jak to one tylko
> wyglądały,zaglądały,kiedy to pod choinka pojawią się prezenty.Ja prezenty
> zaczynam kupować dosyć wcześniej,nawet kilka tygodni przed gwiazdką,mam
> wtedy pewność,że o nikim nie zapomnę i że na te najdroższe starczy mi
> pieniędzy.W tym roku miałam spory wydatek,kupiłam LG Wing
> https://www.ceneo.pl/96810621 dzięki któremu bliska mi osoba będzie mogła
> robić mnóstwo zdjęć.
Acha.
> Jak co roku najwięcej pracy było w kuchni,a dzieciaki jak to one tylko
> wyglądały,zaglądały,kiedy to pod choinka pojawią się prezenty.Ja prezenty
> zaczynam kupować dosyć wcześniej,nawet kilka tygodni przed gwiazdką,mam
> wtedy pewność,że o nikim nie zapomnę i że na te najdroższe starczy mi
> pieniędzy.W tym roku miałam spory wydatek,kupiłam LG Wing
> https://www.ceneo.pl/96810621 dzięki któremu bliska mi osoba będzie mogła
> robić mnóstwo zdjęć.
Acha.
Gość pisze:
> Teściowa furmankę zięcia po brzegi zapakowała. Jeszcze pomacha i uda, że
> szkoda i żal się rozstać...
> I w końcu luz i może wreszcie świętować.
Widać, że ci z żalu d...ściska. Wytrzymasz. Do Wielkanocy niedaleko. Świniak urośnie
> Teściowa furmankę zięcia po brzegi zapakowała. Jeszcze pomacha i uda, że
> szkoda i żal się rozstać...
> I w końcu luz i może wreszcie świętować.
Widać, że ci z żalu d...ściska. Wytrzymasz. Do Wielkanocy niedaleko. Świniak urośnie
Czytam to co piszecie i dużo w tym racji.
Gdyby moje dzieci wiedziały jak ja marzę o tym, że mnie któreś z nich zaprosiło na święta...?
A tu nic, nawet cienia nadzieji.
Już nie te lata i siły coraz mniej. Ja również "cieszę się" i czekam aż pomacham na do widzenia.
Jak to mówią starość nie radość.
Gdyby moje dzieci wiedziały jak ja marzę o tym, że mnie któreś z nich zaprosiło na święta...?
A tu nic, nawet cienia nadzieji.
Już nie te lata i siły coraz mniej. Ja również "cieszę się" i czekam aż pomacham na do widzenia.
Jak to mówią starość nie radość.
młodość nie zawszość
Tylko dzieci coraz gorsze i więcej wymagają.
I takie niewdzięczne.
I takie niewdzięczne.
Tak z obserwacji.
Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
Wigilia wyjazd.
Boże Narodzenie wyjazd.
Szczepana wyjazd.
Jana wyjazd.
Sylwestra wyjazd.
Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
Może lenistwo?
Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
Wigilia wyjazd.
Boże Narodzenie wyjazd.
Szczepana wyjazd.
Jana wyjazd.
Sylwestra wyjazd.
Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
Może lenistwo?
Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
Super świetny sposób na darmowe święta. Wystarczy kupić paliwo.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”