Gość pisze:
> > Pójdziesz do piekła
>
> Patrzą na ten świat i ludzi, to odnosi się wrażenie, że już jestem w piekle.
W Palestynie mają gorzej.
Szczepienia przeciw Covid w Tomaszowie
no i 4 fala MMM_virusa
nie powinni rezygnować z obostrzeń i ograniczeń
to dopiero początek czekają nas manifestacje
i wielka inflacja zrobi swoje będzie bida że hej
podatkami nas załatwią
nie powinni rezygnować z obostrzeń i ograniczeń
to dopiero początek czekają nas manifestacje
i wielka inflacja zrobi swoje będzie bida że hej
podatkami nas załatwią
coś łupnie większego niż ten koronawirus
ta grypa to tylko odwrócenie uwagi ciemnego ludu
coś mnie się tak zdaje może jestem stary i gupi
ta grypa to tylko odwrócenie uwagi ciemnego ludu
coś mnie się tak zdaje może jestem stary i gupi
Nie może tylko na pewno
stary, głupi i w dodatku jątrzy gdzie się tylko da.
stary, głupi i w dodatku jątrzy gdzie się tylko da.
"Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym, bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich, którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam, szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
niezalezna. pl
niezalezna. pl
Gość pisze:
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Monia, ale ty masz bujną wyobraźnię, kim ty już tu nie byłeś. hahahahaha hahahahaha
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Monia, ale ty masz bujną wyobraźnię, kim ty już tu nie byłeś. hahahahaha hahahahaha
Gość pisze:
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Taka rzeczywistość ,też jak się czyta płakać się chce.
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Taka rzeczywistość ,też jak się czyta płakać się chce.
> Taka rzeczywistość ,też jak się czyta płakać się chce.
Ciekawi mnie bardzo, czy lekarze między innymi osoba opisująca te wydarzenie płacze też za ludźmi którzy umarli w domach, bo leczono Ich przez telefon. A może tak samo płacze za pacjentami, którzy umarli z powodu raka, wylewu lub innych chorób. To jest szpital, tu śmierć jest wpisana w jego życie.
Ciekawi mnie bardzo, czy lekarze między innymi osoba opisująca te wydarzenie płacze też za ludźmi którzy umarli w domach, bo leczono Ich przez telefon. A może tak samo płacze za pacjentami, którzy umarli z powodu raka, wylewu lub innych chorób. To jest szpital, tu śmierć jest wpisana w jego życie.
Gość pisze:
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Musi być doktorka z Leśnej Góry.
> "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> niezalezna. pl
Musi być doktorka z Leśnej Góry.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > niezalezna. pl
>
> Monia, ale ty masz bujną wyobraźnię, kim ty już tu nie byłeś. hahahahaha hahahahaha
Ale ja tu widzę cytat.
> Gość pisze:
> > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > niezalezna. pl
>
> Monia, ale ty masz bujną wyobraźnię, kim ty już tu nie byłeś. hahahahaha hahahahaha
Ale ja tu widzę cytat.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> > > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> > > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> > > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> > > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> > > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> > > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > > niezalezna. pl
> >
>
> Ale ja tu widzę cytat.
A ja tu widzę, uderz w stół a nożyce się odezwą.
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w połowie
> > > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie chcą
> > > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie umiałam
> > > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło mi
> > > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i potem
> > > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to było
> > > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > > niezalezna. pl
> >
>
> Ale ja tu widzę cytat.
A ja tu widzę, uderz w stół a nożyce się odezwą.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > > > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > > > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w
> połowie
> > > > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie
> chcą
> > > > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > > > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie
> umiałam
> > > > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło
> mi
> > > > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i
> potem
> > > > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to
> było
> > > > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > > > niezalezna. pl
> > >
>
> >
> > Ale ja tu widzę cytat.
>
>
> A ja tu widzę, uderz w stół a nożyce się odezwą.
Poszukałam specjalnie dla ciebie:) :
https://m.niezalezna.pl/394789-glupota-i-ludzka-bezmyslnosc-pielegniarki-z-oddzialu-covidowego-najbardziej-boli-nas-hejt
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Gość pisze:
> > > > "Kiedyś spłakałam się okrutnie; wróciłam do domu po 12-godzinnym,
> > > > bardzo ciężkim dyżurze i spośród znajomych z FB wyrzuciłam wszystkich,
> > > > którzy negują pandemię. To nie był koniec – poszłam się położyć i w
> połowie
> > > > zasypiania wstałam i poszłam wyrzucić ze znajomych ludzi, którzy nie
> chcą
> > > > się szczepić. Nie mogłam po prostu znieść wśród ludzi, których znam,
> > > > szanuję i cenię, takich, którzy mówią mi, że nie ma pandemii – nie
> umiałam
> > > > się z tym pogodzić, a ten ciężki dyżur, kiedy w ciągu 45 minut umarło
> mi
> > > > dwóch moich pacjentów… Trzymałam ich za rękę, nie umiałam im pomóc i
> potem
> > > > jakiś głupi post, że pandemia jest wymyślona przez nas medyków - to
> było
> > > > dla mnie za dużo, przelała się czara goryczy"
> > > > niezalezna. pl
> > >
>
> >
> > Ale ja tu widzę cytat.
>
>
> A ja tu widzę, uderz w stół a nożyce się odezwą.
Poszukałam specjalnie dla ciebie:) :
https://m.niezalezna.pl/394789-glupota-i-ludzka-bezmyslnosc-pielegniarki-z-oddzialu-covidowego-najbardziej-boli-nas-hejt
Podejrzewam, że opowieści pielęgniarek z oddziału chorych na raka a już tym bardziej z takiego oddziału dziecięcego tez byłby wzruszające. Ale kto pokazuje w TV 100 tys. zmarłych rocznie w Polsce na raka
Pacjenci, którzy przeżyli i mają stawić się na odwieszone planowe wizyty szpitalu muszą zrobić test na koronawirusa i uzyskać negatywny wynik. Dotyczy to także osób zaszczepionych – poinformowały pomorskie szpitale.
„Drogi Pacjencie, mając na uwadze bezpieczeństwo Twoje i innych osób przebywających w szpitalu przed planowanym przyjęciem musisz mieć wykonany test w kierunku SARS COV 2. Zasada ta dotyczy również osób zaszczepionych, ponieważ szczepionki nie zapobiegają transmisji wirusa” – napisano na stronie SzpitalePomorskie.ue. Dotyczy to Szpitala Morskiego im. PCK oraz Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
https://nczas.com/2021/05/12/szpitale-wymagaja-testow-na-koronawirusa-od-zaszprycowanych-szczepionki-nie-zapobiegaja-transmisji-wirusa/
I czar prysł
„Drogi Pacjencie, mając na uwadze bezpieczeństwo Twoje i innych osób przebywających w szpitalu przed planowanym przyjęciem musisz mieć wykonany test w kierunku SARS COV 2. Zasada ta dotyczy również osób zaszczepionych, ponieważ szczepionki nie zapobiegają transmisji wirusa” – napisano na stronie SzpitalePomorskie.ue. Dotyczy to Szpitala Morskiego im. PCK oraz Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
https://nczas.com/2021/05/12/szpitale-wymagaja-testow-na-koronawirusa-od-zaszprycowanych-szczepionki-nie-zapobiegaja-transmisji-wirusa/
I czar prysł
Gość pisze:
> Pacjenci, którzy przeżyli i mają stawić się na odwieszone planowe wizyty
> szpitalu muszą zrobić test na koronawirusa i uzyskać negatywny wynik.
> Dotyczy to także osób zaszczepionych – poinformowały pomorskie szpitale.
>
> „Drogi Pacjencie, mając na uwadze bezpieczeństwo Twoje i innych osób
> przebywających w szpitalu przed planowanym przyjęciem musisz mieć wykonany
> test w kierunku SARS COV 2. Zasada ta dotyczy również osób zaszczepionych,
> ponieważ szczepionki nie zapobiegają transmisji wirusa” – napisano na
> stronie SzpitalePomorskie.ue. Dotyczy to Szpitala Morskiego im. PCK oraz
> Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
>
>
> https://nczas.com/2021/05/12/szpitale-wymagaja-testow-na-koronawirusa-od-zaszprycowanych-szczepionki-nie-zapobiegaja-transmisji-wirusa/
>
> I czar prysł
Ciekawe. To skąd niby mają wynikać jakieś przywileje dla zaszczepionych
> Pacjenci, którzy przeżyli i mają stawić się na odwieszone planowe wizyty
> szpitalu muszą zrobić test na koronawirusa i uzyskać negatywny wynik.
> Dotyczy to także osób zaszczepionych – poinformowały pomorskie szpitale.
>
> „Drogi Pacjencie, mając na uwadze bezpieczeństwo Twoje i innych osób
> przebywających w szpitalu przed planowanym przyjęciem musisz mieć wykonany
> test w kierunku SARS COV 2. Zasada ta dotyczy również osób zaszczepionych,
> ponieważ szczepionki nie zapobiegają transmisji wirusa” – napisano na
> stronie SzpitalePomorskie.ue. Dotyczy to Szpitala Morskiego im. PCK oraz
> Szpitala Św. Wincentego a Paulo w Gdyni.
>
>
> https://nczas.com/2021/05/12/szpitale-wymagaja-testow-na-koronawirusa-od-zaszprycowanych-szczepionki-nie-zapobiegaja-transmisji-wirusa/
>
> I czar prysł
Ciekawe. To skąd niby mają wynikać jakieś przywileje dla zaszczepionych
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”