Fotowoltaika

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 19 sie 2021, o 06:32

Gość pisze:
> Dobre pytanie.
>
> Zmiany przepisów dotyczących fotowoltaiki w 2022 roku dotyczą nowych
> właścicieli instalacji, którzy zamontują panele już w nowym roku i którzy
> będą produkowali nadmiar energii elektrycznej, a jej część oddadzą do sieci
> elektroenergetycznej.
>
> Sposób jest prosty – montaż instalacji fotowoltaicznej jeszcze przed 1
> stycznia 2022 i wprowadzeniem nowych przepisów. Dzięki temu zachowasz
> obecne przywileje i skorzystasz z jednego z najlepszych systemów opustów,
> jaki funkcjonuje na terenie Unii Europejskie
>
>
> https://www.revoltenergy.eu/blog/zmiany-przepisow-w-fotowoltaice-w-2022-roku


Ja już mam i o wcale to mi się nie opłaca.
Może na firmę tak ale na dom jednorodzinny to bzdura.
Na górę

Postautor: Gość » 19 sie 2021, o 08:26

Powiedzcie mi czy założenie solarów na ciepłą wodę przez gminę z dofinansowania się opłaca? koszt dopłaty to 2 tys resztę pokrywa gmina, czy na własną rękę gdzie tutaj koszt jest większy chodź już za 5 tys można założyć jakies tam. Chodzi mi o jakość i podłączenie tzn jakbym prywatnie zakładała to ja ustalam i pilnuje, żeby mi nic nie z knocili nie na wiercili nie wiadomo gdzie bo mam już otynkowany i ocieplony dom, a nie wiem jak to jest zakładanie przez gminę ?czy to fachowa robota czy aby tylko zrobić. Poradzcie jak byście zrobili na swoim przykładzie , a może już ktoś miał przez gminę zakladane takie solary, jeśli tak to czy jest zadowolony? Chodzi mi ogólnie tutaj o wypowiedź i całokształt tego przedsięwzięcia. Chodź teraz podniecają się fotowoltaika która jest też przez gminę będzie zakładana z dofinansowania, ale ja zapisałam się na solary, ale czy też dobrze zrobiłam to nie wiem, może było wpisać się jednak na fotowoltaika bo tutaj założyć prywatnie to dopiero koszt ! a dopłata 3 tys chyba 4 KW tak pięknie o tym wszystkim mówią , że ciężko się zdecydować. Mieć ciepłą wodę przez sezon czy darmowy prąd przez cały rok i na wszystkie lata gdzie tutaj podłączam grzałkę od bolera i też mam ciepłą wodę, spory dylemat.
Tak czy inaczej proszę o porady, podpowiedzi, wasze wypowiedzi itd. opinie pozytywne, negatywne i ogólnie.
Dzięki.
Na górę

Postautor: Gość » 19 sie 2021, o 14:43

Będzie potrzeba zainwestować w magazynowanie energii we własnym zakresie.A to kosztuje.To nie bedzie takie tanie jak sie wydawało.Ale przecież tyle paneli nie mogło sie znarnować.
Na górę

Postautor: Tomek 02 » 21 sie 2021, o 18:13

Gość pisze:
> Trzeba zdązyć w tym roku

Nie będzie żadnej fotovoltaiki w Tomaszowie (przynajmniej z tego programu w zapowiadanym kształcie), od 1.01.2022r wchodzi nowe prawo, które czyni fotovoltaikę bezużyteczną z punktu widzenia konsumenta (prosumenta). Program został chyba specjalnie przeciągnięty by Tomaszów nie "dociążał" systęmu elektroenergetycznego i zniechęcił większość mieszkańców do jego realizacji.
Panele zostaną zainstalowane po 1 stycznie 2022 ale w niektórych wypadkach to trzeba będzie dopłacić za prąd a reszcie zwróci się po 20-30 latach czyli szybciej ulegną awarii lub ich sprawność (i tak mała) spadnie na tyle że będzie szkoda dachu, czyli i tak sie dopłaci jak nie za prąd to za "inwestycję".
Taka mała "kolaboracja" z rządem centralnym, bo "ojczyznę w potrzebie" trzeba ratować. A to że region biedny, ale zaradny to trudno, jakoś "dadzą radę".

Jest to naturalny proces "przeinwestowania" w OZE, tak było w Niemczech i Hiszpanii.
Nagle staje się oczywiste że tej energii jest zbyt wiele, problemy z jej magazynowaniem są nierozwiązywalne.
Nie wiem czy to dobrze świadczy o naszym państwie ale właśnie dołączyliśmy do elitarnego grona państw, które przeinwestowało w fotovoltaikę.

Więc żaden Covid, żadne problemy "obiektywne" tylko polityka, tym razem polityka energetyczna, szkoda tylko że ludzi mamią już trzeci rok. Część, gdyby nie była mamiona "dofinansowaniem", skorzystałaby z innych programów i załapałaby sie na stare przepisy prosumenckie, do tego "amortyzacja" już byłaby 3-letnia.
Dotrwają w bezdecyzyjności do września, później IV fala i przejdzie bez echa.
Duży minus dla włodarzy. Powinni zrobić wszystko by właśnie nasz region korzystał na tym , zwłąszcza że nie ma tutaj dużej elektrowni, więc środki są transferowane do regionów gdzie te elektrownie są zlokalizowane, zazwyczaj i tak z dużo lepszą sytuacją ekonomiczną.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sie 2021, o 22:12

Niestety OZE to bardzo niestabilne źródło energii. Z danych Polskich Sieci Energetycznych z godziny 20-21 na dzień dzisiejszy mamy moc z elektrowni wiatrowych 221 MW ( przy zainstalowanych 6000 MW) z fotowoltaiki zero, przy zainstalowanych ponad 4300 MW. Kiedy dmuchnie i zaświeci słoneczko będzie tego odpowiednio jakieś 5000 MW i 3000 MW i trzeba będzie gasić bloki elektrowni zawodowych. Znowu wiaterek ucichnie, zajdzie słoneczko apiat' rozpalamy ( najlepiej gazem od Putina) elektrownie zawodowe. Jakoś za mało słucha się głosów ludzi mających jakiekolwiek pojęcie o działaniu systemu energetycznego.
Na koniec proste zadanie: jaka moc w powiecie tomaszowskim jest zainstalowana w energetyce wiatrowej ( łatwe) i jaka w fotowoltaice +wydane decyzje środowiskowe oraz zgłoszone i planowane. Tutaj strzelam, ale będzie blisko 500 MW :).
Na górę

Postautor: Gość » 21 sie 2021, o 22:17

Gość pisze:
> Niestety OZE to bardzo niestabilne źródło energii. Z danych Polskich Sieci
> Energetycznych z godziny 20-21 na dzień dzisiejszy mamy moc z elektrowni
> wiatrowych 221 MW ( przy zainstalowanych 6000 MW) z fotowoltaiki zero, przy
> zainstalowanych ponad 4300 MW. Kiedy dmuchnie i zaświeci słoneczko będzie
> tego odpowiednio jakieś 5000 MW i 3000 MW i trzeba będzie gasić bloki
> elektrowni zawodowych. Znowu wiaterek ucichnie, zajdzie słoneczko apiat'
> rozpalamy ( najlepiej gazem od Putina) elektrownie zawodowe. Jakoś za mało
> słucha się głosów ludzi mających jakiekolwiek pojęcie o działaniu systemu
> energetycznego.
> Na koniec proste zadanie: jaka moc w powiecie tomaszowskim jest
> zainstalowana w energetyce wiatrowej ( łatwe) i jaka w fotowoltaice +wydane
> decyzje środowiskowe oraz zgłoszone i planowane. Tutaj strzelam, ale będzie
> blisko 500 MW :).

hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahahah💩💩💩💩💩💩💩💩💩 francowaty
hahahhahahaha francowaty czubie jeremiahu
Na górę

Postautor: Tomek 01 » 22 sie 2021, o 17:25

Gość pisze:
> Niestety OZE to bardzo niestabilne źródło energii. Z danych Polskich Sieci
> Energetycznych z godziny 20-21 na dzień dzisiejszy mamy moc z elektrowni
> wiatrowych 221 MW ( przy zainstalowanych 6000 MW) z fotowoltaiki zero, przy
> zainstalowanych ponad 4300 MW. Kiedy dmuchnie i zaświeci słoneczko będzie
> tego odpowiednio jakieś 5000 MW i 3000 MW i trzeba będzie gasić bloki
> elektrowni zawodowych. Znowu wiaterek ucichnie, zajdzie słoneczko apiat'
> rozpalamy ( najlepiej gazem od Putina) elektrownie zawodowe. Jakoś za mało
> słucha się głosów ludzi mających jakiekolwiek pojęcie o działaniu systemu
> energetycznego.
> Na koniec proste zadanie: jaka moc w powiecie tomaszowskim jest
> zainstalowana w energetyce wiatrowej ( łatwe) i jaka w fotowoltaice +wydane
> decyzje środowiskowe oraz zgłoszone i planowane. Tutaj strzelam, ale będzie
> blisko 500 MW :).

OZE jest owszem niestabilnym źródłem, dlatego przeinwestowanie jest szkodliwe dla systemu elektroenergetycznego.
Natomiast kilka lat temu miało miejsce wyłączania odbiorców od dostaw energi lub oganiczanie poboru mocy. Było to w środku upalnego lata, w biały dzień. Kryzys trwał kilka dni. Chodziło o to że były upały i susza. Wszyscy włączyli klimatyzacje (pierwszy raz okazało sie ile tego jest), przedsiębiorstwa pracowały normalnie (w większości biur światło świeci się cały dzień), był niski stan rzek i elektrownie nie mogły pracować zpełną mocą (np Kozienice). Wtedy jeszcze nie było tyle paneli fotovoltaicznych czy też wiatrków, więc sieć nie dostarczała wystarczającej ilości energii a przesył np ze Szwecji też miał swoje ograniczenia powodowane niewydolnością sieci elektroenergetycznej.

W tym przypadku OZE byłoby korzystnym uzupełnieniem braków energii w systemie. Natomiast skoro rząd czyni OZE mniej opłacalnym dla prosumentów to znaczy że już zaczyna się nadmiar energii produkowanej w biały dzień lub jak zawieje.

Co do wyłączania elektrowni zawodowych, to ich się nie wyłącza tylko zmniejsza moc. Po wyłączeniu takich elektrowni w niektórych przypadkach byłbyś bez prądu przez tydzień.

Produkcja energi w Polsce jest oparta na węglu, natomiast na gaz to przerabiają Niemcy, mają najnowocześniejszy system elektroenergetyczny na świecie (efekt przeinwestowania w OZE) i docelowo po doprowadzeniu gazrurki będą wytwarzać energię z turbin gazowych, które w miarę szybko się uruchamiają i szybko uzyskują stabilne warunki pracy i łatwo dają się włączyć do sieci.
Przestaje wiać wiaterek, uruchamiamy turbinę i już sieć mamy stabilną sieć, przestaje świecić słońce następna (lub następne), zaczyna wiać i/lub świecić wyłączamy. My dopiero zaczynamy ten proces ale to są wieloletnie inwestycje. Co nie oznacza że elektrownie węglowe nie mają zupełnie racji bytu, zawsze będzie "główne" zapotrzebowanie na prąd, reszta jest uzupełnieniem poborów szczytowych. Niemcy nie rezygnują z węgla, nawet dostali milird euro na elektrownie węglowe, które pracują jako "rezerwowe", z tym że ciągle (taka dziwna "rezerwa"), ale jak dostaną gaz to pewnie z czegoś zrezygnują z atomu lub węgla, ja obstawiam atom.
Co nie znaczy że Tomaszów miał wystąpić w roli "ofiary" złożonej na ołatarzu przeinwestowania w OZE. Były 3 lata i program już dawno powinien być zakończony, dzisiaj "gapy" miałyby problem, a tak to my wyszliśmy na gapy. WSTYD. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie budowaniu nowoczesnego systemu elektroenergetycznego, zwłaszcza że my też będziemy mieli gazrurkę.
Na górę

Postautor: Gość » 22 sie 2021, o 20:51

Niemcy są na najlepszej drodze do zamknięcia wszystkich elektrowni atomowych w 2022 r. Działanie doktrynalne i samobójcze.
Na górę

Postautor: Tomek 01 » 22 sie 2021, o 23:55

Gość pisze:
> Niemcy są na najlepszej drodze do zamknięcia wszystkich elektrowni
> atomowych w 2022 r. Działanie doktrynalne i samobójcze.

Tego do końca nie wiemy co kombinują. Wcale by mnie to nie martwiło, bardziej by mnie zmartwiło gdyby ich nie zamknęli.
Niemcy jak to Niemcy marzą by zawładnąć światem, a elektrownie atomowe są najlepszym zakłądem produkcyjnym plutonu, który służy do produkcji bombek, albo tropem amerykanów, "brudnych" pocisków artyleryjskich. Dopuki są pod kontrolą "aliantów" pod względem militarnym to jeszcze można spać spokoojnie, ale już były próby wycofania wojsk USA z Niemiec, tylko na to czekają, wtedy będą "zmuszeni" wzmocnić swoją armię, a to już nie jest zabawne.
U nas w reaktorze Maria też taki "efekt uboczny" powstaje (o ile jeszcze pracuje, nie chce mi się sprawdzać ale i tak nie ma to znaczenia dla tego wywodu, któryś jeszcze pracuje), za rządów PO-PSL, oddaliśmy go z drobną dopłatą Rosji (koszty logistyczne, transport itd), było tego około 400 kg. Było to roobione pod pretekstem zapobiegania przedostania sie materiałów radioaktywnych w kręgi terrorystów i państw "bandyckich". Zresztą na wyraźną sugestię USA.
Efekt jest taki że parę baterii rakiet teraz pewnie jest wymierzone w Polskę z obwodu kaliningradzkiego z naszych materiałów, w razie czego odeślą w innej postaci, Rosjanie uwielbiają taką symbolikę.
Także likwidacja elektrowni atomowych nie jest tak do końca pewna, a na pewno nie do końca 2022, zawsze w razie czego mają elektrownie węglowe i jak na dzisiaj wzrost produkcji energii z węgla wyniósł w poprzednim roku o 20%, a energii cieplnej o 40% (pewnie z tych "rezerwowych", które są wyłączone z limitów emisji CO2). My bijemy się w piersi że zmnieszanie produkcji z węgla idzie tak powoli.

Tak się to robi w UE, ale trzeba myślec o swoich interesach. A my głupią fotovoltaikę udupiamy w Tomaszowie bo jest drobna nadwyżka, zamiast szukać rozwiązań to idziemy na skróty i cofamy się.
Na górę

Postautor: Gość » 28 sie 2021, o 20:51

Rozmowa z robotem
https://www.youtube.com/watch?v=ZR2fT8dWAVg
Na górę

Postautor: Tomek02 » 28 sie 2021, o 22:41

Tomek 02 pisze:
> Gość pisze:
> > Trzeba zdązyć w tym roku
>
> Nie będzie żadnej fotovoltaiki w Tomaszowie (przynajmniej z tego programu w
> zapowiadanym kształcie), od 1.01.2022r wchodzi nowe prawo, które czyni fotovoltaikę
> bezużyteczną z punktu widzenia konsumenta (prosumenta). Program został chyba
> specjalnie przeciągnięty by Tomaszów nie "dociążał" systęmu
> elektroenergetycznego i zniechęcił większość mieszkańców do jego realizacji.
> Panele zostaną zainstalowane po 1 stycznie 2022 ale w niektórych wypadkach to trzeba
> będzie dopłacić za prąd a reszcie zwróci się po 20-30 latach czyli szybciej ulegną
> awarii lub ich sprawność (i tak mała) spadnie na tyle że będzie szkoda dachu, czyli i
> tak sie dopłaci jak nie za prąd to za "inwestycję".
> Taka mała "kolaboracja" z rządem centralnym, bo "ojczyznę w
> potrzebie" trzeba ratować. A to że region biedny, ale zaradny to trudno, jakoś
> "dadzą radę".
>
> Jest to naturalny proces "przeinwestowania" w OZE, tak było w Niemczech i
> Hiszpanii.
> Nagle staje się oczywiste że tej energii jest zbyt wiele, problemy z jej
> magazynowaniem są nierozwiązywalne.
> Nie wiem czy to dobrze świadczy o naszym państwie ale właśnie dołączyliśmy do
> elitarnego grona państw, które przeinwestowało w fotovoltaikę.
>
> Więc żaden Covid, żadne problemy "obiektywne" tylko polityka, tym razem
> polityka energetyczna, szkoda tylko że ludzi mamią już trzeci rok. Część, gdyby nie
> była mamiona "dofinansowaniem", skorzystałaby z innych programów i
> załapałaby sie na stare przepisy prosumenckie, do tego "amortyzacja" już
> byłaby 3-letnia.
> Dotrwają w bezdecyzyjności do września, później IV fala i przejdzie bez echa.
> Duży minus dla włodarzy. Powinni zrobić wszystko by właśnie nasz region korzystał na
> tym , zwłąszcza że nie ma tutaj dużej elektrowni, więc środki są transferowane do
> regionów gdzie te elektrownie są zlokalizowane, zazwyczaj i tak z dużo lepszą
> sytuacją ekonomiczną.

Przepraszam wszystkich zainteresowanych za wprowadzenie w błąd i zbyt pochopne oceny. Właśnie dowiedziałem się że znajomi już mają zamontowane panele, a do mnie zadzwoniono i w przyszłym tygodniu będą instalować.

Wywody oparte co prawda na prawdziwych przesłankach, ale wnioski zbyt pochopne. Niwątpliwie jest to efekt przedłużającego sie procesu dokończenia inwestycji.

Zainteresowani mogą ewentualnie dopytać kiedy u nich.
Na górę

Postautor: jeden » 29 sie 2021, o 00:36

Gość pisze:
> Na dzień dzisiejszy nie widzę jakiś korzyści. Wydać 20 tys-25 tys. które
> zwrócą mi się za 10 -15 lat. Ale przyszłościowo owszem. Do 2030r. mamy
> zmniejszyć o 55% emisje gazów. A 80% energii elektrycznej pochodzi z
> kopalni węglowych. Koszty Inwestycji przerzucą na nas i cena prądu pójdzie
> ostro w górę.Stawiam na 2023r. po wyborach. Już nie będą ściemniać tak
> teraz przestali ściemniać górnikom z zamykaniem kopalń.
Dzień dobry, za instalację paneli 3,9 kW zapłaciłem ok. 6 tysięcy (przy 55% dofinansowania)! Mam nadzieję, że nie będzie to się zwracać "10-15 lat".
Pozdrawiam
Na górę

Postautor: Gość » 29 sie 2021, o 07:44

Na prywatnym domu nie opłaca się. Na firmie tak, bo nie trzeba dopłacać. Też taki byłem jak wy, wiedziałem swoje i nikt mnie nie mógł przekonać.
Na górę

Postautor: Gość » 29 sie 2021, o 08:00

fotowoltaika dodatowe urzadzenie do listwy zasilajacej tak?
Na górę

Postautor: Krzys » 4 wrz 2021, o 16:33

Mój Prąd - koniec dopłat. "Rząd tego nie komunikuje, ale 3 tys ...https://www.money.pl › Gospodarka
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”