Ceny biletów w busach
Zastanawiam się, jak długo nasi samorządowcy będą udawali, że problem połączeń komunikacyjnych nie istnieje. Każdy, kto korzysta z usług naszych przewoźników potwierdzi, że ceny biletów rosną w zastraszającym tempie, co w żadnym razie nie przekłada się na poprawę warunków podróży ( potwierdzi to każdy, podróżujący do Warszawy). Prawdopodobnie żaden z naszych ,,naczelnych " nie korzysta z transportu busami, niestety nie każdy może przemieszczać się swoim pojazdem i jeszcze rozliczyć koszty podróży. Zastanawiam się ile miast w naszym kraju pozbawionych jest stałej , podmiejskiej komunikacji z sąsiednim większym miastem (w naszym przypadku Zamościem )i dlaczego szerokim łukiem omijają nas przewoźnicy, u których ceny są znacznie niższe?
Komunikacje podmiejską jeszcze rozumiem ale co mają samorządowcy do dojazdu do Zamościa już nie bardzo.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”