Gdzie szukać oszczędności pyta burmistrz ?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 6 lis 2022, o 12:15

Może burmistrz (specjalnie z małej litery, bo to żaden bu, skoro ludzie jeżdżą do pracy do lublina co dziennie, w sumie jego prace mogła by wykonywać kastrowana małpa, i też nikt by nie zauważył różnicy) i nie przerywając...
Może burmistrz zamiast medalować i nagradzać siebie i swoją przyboczną świtę za to że polerują stołki dupami, prócz reszty co należy do ich obowiązków a za to są nagradzani, taaaak, że wykonują swoją pracę za to ich medalują.
Swoją drogą czy ludzie wiedzą o tych przekrętach ?
Pewnie nie bo już dawno najbidniej wywieźli bur... jak Jagnę, na kupie gnoju za miasto, i to chyba w najłagodniejszym wypadku.
Szczerzący się wiecznie jak głupi do sera ma tyle tupetu żeby jeszcze wyjść z domu i ludziom w oczy spojrzeć i jeszcze z tekstem "musimy oszczędzać"
Zacytuje kabaret neonówka : ty zapluty kłamco, ty dziadu pierdolony, wypierdalaj... itd
Na górę

Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”