Życzymy owocnej słuzby duszpasterskiej

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 11 lis 2023, o 22:32

らっしゃいな 平は成り
時が来た 正しい夢現 夜もすがら
変わりゆくことに恐れなし
のっぴきならないのは御免

手毬唄歌い 君達が誘う
悪人に後ろ髪を惹かれても
進むべきなり

流行り廃りの憂き世なら
信ずる者はただ、君だけと


wierzcie w shinto
Na górę

Postautor: Gość » 12 lis 2023, o 07:52

Człowiek jest powołany do pełni życia, która przekracza znacznie wymiary jego ziemskiego bytowania, ponieważ polega na uczestnictwie w życiu samego Boga.

Wzniosłość tego nadprzyrodzonego powołania ukazuje wielkość i ogromną wartość ludzkiego życia także w jego fazie doczesnej. Życie w czasie jest bowiem podstawowym warunkiem, początkowym etapem i integralną częścią całego i niepodzielnego procesu ludzkiej egzystencji. Proces ten — nieoczekiwanie i bez żadnej zasługi człowieka — zostaje opromieniony obietnicą i odnowiony przez dar życia Bożego, które urzeczywistni się w pełni w wieczności (por. 1 J 3, 1-2). Równocześnie to nadprzyrodzone powołanie uwydatnia względność ziemskiego życia mężczyzny i kobiety. Nie jest ono jednak rzeczywistością „ostateczną”, ale „przedostateczną”; jest więc rzeczywistością, świętą, która zostaje nam powierzona, abyśmy jej strzegli z poczuciem odpowiedzialności i doskonalili ją przez miłość i dar z siebie ofiarowany Bogu i braciom.

Kościół jest świadom, że Ewangelia życia, przekazana mu przez Chrystusa1, wzbudza żywy i poważny odzew w sercu każdego człowieka, tak wierzącego jak i niewierzącego, ponieważ przerastając nieskończenie jego oczekiwania, zarazem w zadziwiający sposób współbrzmi z nimi. Mimo wszelkich trudności i niepewności każdy człowiek szczerze otwarty na prawdę i dobro może dzięki światłu rozumu i pod wpływem tajemniczego działania łaski rozpoznać w prawie naturalnym wypisanym w sercu (por. Rz 2, 14-15) świętość ludzkiego życia od poczęcia aż do kresu oraz dojść do przekonania, że każda ludzka istota ma prawo oczekiwać absolutnego poszanowania tego swojego podstawowego dobra. Uznanie tego prawa stanowi fundament współżycia między ludźmi oraz istnienia wspólnoty politycznej.

Obrońcami i rzecznikami tego prawa powinni być w sposób szczególny wierzący w Chrystusa, świadomi wspaniałej prawdy przypomnianej przez Sobór Watykański II: „Syn Boży przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem”2. W tym zbawczym wydarzeniu objawia się bowiem ludzkości nie tylko bezgraniczna miłość Boga, który „tak (...) umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16), ale także nieporównywalna wartość każdej osoby.

Kościół zaś, rozważając wnikliwie tajemnicę Odkupienia, uświadamia sobie tę wartość zawsze z tym samym zdumieniem3 i czuje się powołany, by głosić ludziom wszystkich czasów tę „ewangelię” — źródło niezłomnej nadziei i prawdziwej radości dla każdej epoki dziejów. Ewangelia miłości Boga do człowieka, Ewangelia godności osoby i Ewangelia życia stanowią jedną i niepodzielną Ewangelię.

To dlatego właśnie człowiek, człowiek żyjący, stanowi pierwszą i podstawową drogę Kościoła.

Encyklika „Evangelium vitae” Ojca Świętego Jana Pawła II o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego (25.03.1995 r.)
Trzeba ją przeczytać w całości
Na górę

Postautor: Gość » 14 lis 2023, o 19:15

Pijany ksiądz na pogrzebie. Musiała interweniować policja

Jak podaje Radio Gdańsk, podczas pogrzebu w Nowej Wsi Lęborskiej doszło do poważnego incydentu z udziałem księdza, który miał prowadzić uroczystość. Okazało się bowiem, że duchowny miał około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został za to surowo ukarany.

To uczestnicy uroczystości pogrzebowych, których zaniepokoiło zachowanie księdza, wezwali do niego policję. Mundurowi zbadali alkomatem trzeźwość duchownego. Wtedy podejrzenia zgromadzonych na pogrzebie się potwierdziły. Okazało się, że ksiądz ma około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za "podejmowanie czynności służbowych lub zawodowych pod wpływem alkoholu" został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

Do podobnego incydentu doszło na pogrzebie w Gdańsku na początku grudnia 2022 r. Zgromadzeni na uroczystości wyczuli od księdza z parafii rzymskokatolickiej św. Maksymiliana Kolbego wyraźną woń alkoholu. Co więcej, duchowny nie był w stanie utrzymać się na nogach, jąkał się, mylił i chwiał, aż w końcu przewrócił się na grób.

https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/pijany-ksiadz-na-pogrzebie-musiala-interweniowac-policja/y0fdtzf

Zdegenerowany kler ! Zdegenerowany kościół !
Na górę

Postautor: Gość » 14 lis 2023, o 19:27

ja uważam że kler zachowuje się tak, jakie ma morale i co wyniósł z chałupy wiejskiej, bo 90% pochodzi ze wsi. Czym innym natomiast jest wierny baran który pomimo że widzi ich przestępczą działalność i traktowanie wiernego jako najgłupszego z ludzi, nadal lgnie do kleru jakby do boga. Widocznie wierny zasługuje na to by nim pomiatać i by służył jako skarbonka
Na górę

Postautor: Gość » 14 lis 2023, o 20:31

Łk 17, 7-10
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział:

«Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 12:44

Nie poznałam jeszcze osobiście nowego proboszcza, ale już Mu serdecznie dziękuję za brak polityki w kościele.Cieszę się, że kazania nie są agitacją i wyśmiewaniem ludzi, którzy myślą inaczej niż członkowie PIS-u. Znowu do kościoła idziemy tak jak za czasów ks.Derdziuka: po mądrość, wyciszenie i utwierdzenie wiary.
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 12:58

Nie poznałam jeszcze osobiście nowego proboszcza, ale już Mu serdecznie dziękuję za brak polityki w kościele.Cieszę się, że kazania nie są agitacją i wyśmiewaniem ludzi, którzy myślą inaczej niż członkowie PIS-u. Znowu do kościoła idziemy tak jak za czasów ks.Derdziuka: po mądrość, wyciszenie i utwierdzenie wiary.
I moze wteszcie msza bedzie trwała 40-50 min jak w 90% kosciolach w Polsce,a nie przynudzanie 80 min o wszystkim i o niczym i opowiadanie swojego zyciorysu
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 15:05

Skandaliczne słowa na pogrzebie dziecka.

Nagranie z pijanym księdzem podczas pogrzebu dziecka w Nowej Wsi Lęborskiej wywołało falę oburzenia. Nietrzeźwy ks. Czesław K. zachowywał się w sposób skandaliczny, a jego słowa o "aniołku" oburzyły Polaków. - Ksiądz, który jest alkoholikiem, nie powinien zostać dopuszczony do sprawowania zawodu - mówi nam ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

13 listopada w mediach społecznościowych ukazało się nagranie z cmentarza w miejscowości Nowa Wieś Lęborska. Jak opisał "Fakt", pijany duchowny został przywieziony przez parafiankę na pogrzeb noworodka, który urodził się martwy. - Mylił słowa, bełkotał, mylił pieśni, kiedy zakończył ceremonię, to wezwaliśmy policję - powiedziała tabloidowi ciocia zmarłego chłopca.

Duchowny miał powiedzieć bliskim dziecka, że skoro "Aniołek śpi, to ja też spałem...". Na miejsce przyjechała policja. Duchowny został przebadany alkomatem. Wydmuchał 1,6 promila. Został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.

Według informacji "Faktu" duchowny Czesław K. (60 l.) jest proboszczem w parafii pw. świętej Marii Magdaleny w Garczegorzu. Mężczyzna stracił prawo jazdy za kierowanie pod wpływem alkoholu. Dlatego na pogrzeb został wręcz dostarczony. Z relacji świadków wynika, że to nie pierwszy raz, kiedy proboszcz uczestniczy w uroczystościach pod wpływem alkoholu.

https://www.o2.pl/informacje/skandaliczne-slowa-na-pogrzebie-dziecka-jest-reakcja-biskupa-6963388207278848a
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 15:21

to świadczy że przygłupi wierny ma wtłoczone że ksiądz obojętnie jaki pijak, oszust czy pedał wprowadzi jego bliskiego bo bram niebios. Nie znają pisma św. za to dokładnie znają nauki z ambony a wystarczyłaby ich własna modlitwa która szczera znalazłaby posłuchanie u jego boga niż księdza pijaka. Ale żeby myśleć trzeba mieć czym
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 16:02

Mdr 6, 1-11
Czytanie z Księgi Mądrości

Słuchajcie, królowie, i zrozumcie, nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży! Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie i chlubicie się mnogością narodów, bo od Pana otrzymaliście władzę, od Najwyższego panowanie: On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi. Będąc bowiem sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie ani prawa nie przestrzegaliście, ani nie poszliście za wolą Boga, przeto groźnie i rychło natrze On na was, będzie bowiem sąd nieubłagany nad panującymi.

Najmniejszy doznaje miłosiernego przebaczenia, ale mocarzy czeka mocne dochodzenie. Władca wszechrzeczy nie ulęknie się nikogo ani nie będzie zważał na wielkość. On bowiem stworzył małego i wielkiego i jednakowo o wszystkich się troszczy, ale możnym grozi surowe badanie.

Do was więc zwracam się, władcy, byście się nauczyli mądrości i nie upadli. Bo ci, co świętości święcie przestrzegają, dostąpią uświęcenia, a którzy się tego nauczyli, ci znajdą słowa obrony. Pożądajcie więc słów moich, pragnijcie, a znajdziecie naukę.
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 18:57

Arcybiskup Jędraszewski zapłacił odszkodowanie pokrzywdzonej.

Krakowska kuria zawarła przedsądową ugodę z kobietą, która oskarżyła biskupa Jana Szkodonia o molestowanie seksualne. Pieniądze nie zostały jednak wypłacone bezpośrednio przez kurię, a przeszły przez jedną z katolickich fundacji — wynika z najnowszych ustaleń Onetu. Biuro prasowe kurii nie chciało wytłumaczyć nam, dlaczego wybrało taką drogę.

Pokrzywdzona nie otrzymała pieniędzy bezpośrednio z krakowskiej kurii. Środki przeszły przez powiązaną z diecezją Fundację Towarzyszenia Rodzinie
Ani prezes fundacji, ani kuria nie potwierdzają tego faktu, ale ze sprawozdania finansowego wynika, że w ub.r. kuria przelała podległej instytucji ponad 300 tys. zł, a ta tę kwotę przekazała komuś w darowiźnie.

Jak wynika z naszych ustaleń, to nie jest standardowa praktyka. Pokrzywdzeni z innych diecezji, którzy również wywalczyli dla siebie odszkodowanie, zawsze otrzymywali przelewy bezpośrednio od kurii.

O tym, że Monika (imię zmienione), która w lutym 2020 r. publicznie oskarżyła krakowskiego biskupa pomocniczego Jana Szkodonia, pozwała także kurię, jako pierwsi informowaliśmy w Onecie już w ubiegłym roku.

Sprawa formalnie została zakończona pod koniec sierpnia ub.r. wycofaniem pozwu, ponieważ krakowska kuria zdecydowała się zawrzeć ugodę z pokrzywdzoną i wypłacić jej odszkodowanie.

Przypomnijmy, że z tekstu "Gazety Wyborczej" wynikało, że biskup Jan Szkodoń od 1998 r. robił wszystko, by zbliżyć się do pokrzywdzonej dziewczyny i jej rodziny. Miał wydzwaniać do 15-letniej Moniki w nocy, zapraszać ją wielokrotnie do swojej prywatnej rezydencji, rozbierać się przed nią, dotykać ją w miejsca intymne i całować.

– Pod koniec liceum miałam już więcej odwagi, by unikać z nim kontaktów. Dzwonił, żebym przyjechała i postawiła mu bańki, bo jest chory. [...] Ubierałam się w ciasne golfy, żeby nie rozpinał mi bluzki. Zasłaniałam uszy, kiedy chciał je gryźć. Cały czas, od początku, zaciskałam wargi, kiedy próbował mi włożyć język w usta. Trwało to do pierwszego roku studiów – opowiadała bohaterka reportażu "Zły dotyk biskupa z Krakowa".

https://wiadomosci.onet.pl/krakow/arcybiskup-jedraszewski-zaplacil-odszkodowanie-pokrzywdzonej-znamy-kulisy/2m4k13j

Zdegenerowany kler ! Zdegenerowany kościół !
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 19:37

j

Zdegenerowany kler ! Zdegenerowany kościół !
[/quote]

Zdegenerowny ty!!!!
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 20:42

Tekst Ewangelii (Łk 17,20-25): Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest».

Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: "Oto tam" lub: "Oto tu". Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi! Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie.
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 20:47

lecz się wariatko, i z religii i ogólne z pierdo...cia
Na górę

Postautor: Gość » 15 lis 2023, o 20:51

Mdr 7, 22 - 8, 1 Pochwała Mądrości

Jest w Mądrości duch rozumny, święty, jedyny, wieloraki, subtelny, rączy, przenikliwy, nieskalany, jasny, niezadający bólu, miłujący dobro, bystry, niepowstrzymany, dobroczynny, miłujący ludzi, mocny, niezawodny, beztroski, wszechmogący i wszystkowidzący, przenikający wszelkie duchy rozumne, czyste i najsubtelniejsze. Mądrość bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu; przez wszystko przechodzi i przenika dzięki czystości.
Jest bowiem tchnieniem mocy Bożej i przeczystym wypływem chwały Wszechmocnego, dlatego nic skażonego do niej nie przylgnie. Jest bowiem odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci.
Jedna jest, a wszystko może, pozostając sobą, wszystko odnawia, a przez pokolenia zstępując w dusze święte, kształtuje przyjaciół Bożych i proroków.
Bóg bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa z Mądrością. Bo ona piękniejsza niż słońce i niż wszelki gwiazdozbiór. Porównana ze światłością - uzyska pierwszeństwo, po tamtej bowiem nastaje noc, a Mądrości zło nie przemoże.
Sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią.

Oto Słowo Boże
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”