email pisze:no to pieknie dyskusja zaczela sie na temat kosciola a konczy sie na przekretach ksiezy,moim zdaniem buduja ten nastepny kosciol bez sensu,napewno wielu ludzi bedzie tam chodzic ale tez wielu ludzi widzi ze jest juz za duzo,my polacy zaczynamy zyc troche szybciej,brak nam czasu na wiare i mysle ze niedlugo czesc z nas bedzie po prostu katolikami od swieta bez codziennej czy tez co tygodniowej praktyki,dlaczego np nie buduje sie nastepnej cerkwii w tomaszowie (lub chociazby remontuje stara)lub nastepnego domu dla swiadkow jehowa (nie chce przekrecic nazwy-sala krolestwa),widac ze im wystarczy jedna budowla i daja sobie rade,ale coz zaraz bedziecie znow na mnie krzyczec ze sie wymadzam,ale ja tylko pisze swoja opinie i mysle ze wielu z was bedzie ja podzielac.CZESC
Ale przecież cerkiew właśnie jest remontowana a od zeszłego roku w Tomaszowie znowu mieszka prawosławny proboszcz. No a świadkowie Jehowy cały czas budują nowe świątynie, wystarczy przeczytać Strażnicę, czy Przebudź się w których często się tym chwalą (na razie nie w Tomaszowie ale kto wie). Budowa świątyni to wyłączny problem tych którzy ją budują, jak ktoś chce na to wydać pieniądze to jest to jego sprawa (datki na budownictwo sakralne nawet w Tomaszowie nie są obowiązkowe).
No i zupełnie nie rozumiem co ma ilość posiadanego czasu do wiary. Już przerabialiśmy w Polsce wierzących niepraktykujących (i wcale nie chodziło o ludzi którzy nie mają czasu), a Rosjanie znają niewierzących prawosławnych. Oczywiście prawdopodobnie wraz ze zmniejszaniem się presji społecznej spadnie frekwencja w kościołach ale długo jeszcze tomaszowskim parafiom daleko będzie do wczesnochrześcijańskich wzorców kiedy to cała gmina chrześcijańska zbierała się w niedzielę na wspólnej mszy (czy wyobrażacie sobie żeby w którejkolwiek z tomaszowskich parafii była tylko jedna msza w niedzielę?). A trzeba pamiętać, że na czele gminy stał biskup a więc należałoby ją porównywać raczej z diecezją niż z parafią. Jedna msza w diecezji? Doprawdy do tego nam jeszcze daleko.