terror w TOP SECRET Iinnych
Wykorzystywani w tomaszowskich sklepach wpisujcie sie.............
wiem ze w tym "skate" czy jak on sie tam nazywa, na pilsudzkiego w tej piwnicy zatrudnia baba na czarno !! i placi po 500 zl
kpina z ludzi !!!!! w tych innych pseudo oryginalnych sklepach jest podobnie !!
kpina z ludzi !!!!! w tych innych pseudo oryginalnych sklepach jest podobnie !!
a co powiecie o bazarze tam płacą 30 zeta na rękę dniówką,na czarno oczywiście.nie mówiąc juz o tym ze pani obok pelikana zatrudnia prawie wszystkie dziewczyny na czarno wożąc je po bazarach od lat nie można z tym zrobić porządku?
Myślę że można tylko trzeba więcej doniesień.
Zgłaszajcie inne sytuacje może da się coś z tym zrobić.
moze niech takie sytuacje opisza w tej naszej nowej gazetce :D
pizzerie maja podobnie tez pol ludzi na lewo i praca prawie za darmo
pizzerie maja podobnie tez pol ludzi na lewo i praca prawie za darmo
nie chodze do top secret ani do reportera bo przeraża mnie tam atmosfera,biedne dziewczyny stoją na bacznosć,a jak wchodzi klijent to atak,nie chodze tam kupować a co mówić o pracowaniu w takiej atmosferze
Słyszałem że dziewczyny pracujące w tych sklepach nie mogą nawet zjeść posiłku w ciągu pracy bo może to mieć zły wpływ na sprzedaż
Pewnie zgłaszajcie takie placówki handlowe.Trzeba takim oszustom
utrzeć nosa.To nie są kupcy tylko krwiopijcy.Zgłaszajcie takich biznesmenów
trzeba z nimi coś w końcu zrobić.
utrzeć nosa.To nie są kupcy tylko krwiopijcy.Zgłaszajcie takich biznesmenów
trzeba z nimi coś w końcu zrobić.
Pseudobiznesmeni z bazaru co płacą swoim znajomym po 3 dychy dniówką a ci zapieprzają dzień w dzień na czarno.
----------------------------------------------------------------------------------------
Chcesz z ludzi kpić? Tu każdy chce żyć!
----------------------------------------------------------------------------------------
Chcesz z ludzi kpić? Tu każdy chce żyć!
Anonymous pisze:nie chodze do top secret ani do reportera bo przeraża mnie tam atmosfera,biedne dziewczyny stoją na bacznosć,a jak wchodzi klijent to atak,nie chodze tam kupować a co mówić o pracowaniu w takiej atmosferze
Byłam raz na rozmowie kwalifikacyjnej u nich, Straszne. Jakby im nogi co najmniej od Gucci'iego powyrastały. A niby ludzie stąd.
Idzięki Bogu nie pracuję tam. Ale moja koleżanka pracowała. Klęska
Dziewczyny które naprawdę chcą pracować w takich markowych sklepach, na pewno muszą na dzień dobry loda szefowi zrobić
skoro na prawde jest zle to nie nalezy narzekac tylko zlozyc skarge do jakiejs komisji pracy lub czegos tam i zajma sie tym, mysle ze nawet o odszkodowanie mozna sie starac jesli naciagnieto jakies przepisy, dzis to pracodawcy walcza o pracownika wiec trzeba znac swoja wartosc :)
ludzie mają pracę i boją się jej stracić nawet jeśli robią za grosze.
jesli zrobionoby z tym porzadek na pewno nie zarabialiby kroci, taką sytuacje stwarzaja sami procownicy pozwalajac pracodawcy na takie traktowanie :|
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”