Bardzo dobry pomysł.
Za rok ja też będę tak oszczędzać.
Święta święta
Gość pisze:
> Tak z obserwacji.
> Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> Wigilia wyjazd.
> Boże Narodzenie wyjazd.
> Szczepana wyjazd.
> Jana wyjazd.
> Sylwestra wyjazd.
> Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> Może lenistwo?
> Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
> Tak z obserwacji.
> Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> Wigilia wyjazd.
> Boże Narodzenie wyjazd.
> Szczepana wyjazd.
> Jana wyjazd.
> Sylwestra wyjazd.
> Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> Może lenistwo?
> Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego
> jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą wodą, ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I po świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego
> jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą wodą, ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I po świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
> Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
> Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą wodą,
> ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I po
> świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
> Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą wodą,
> ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I po
> świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
Gość pisze:
> > Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
> > Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą
> wodą,
> > ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I
> po
> > świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
>
> I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój
> ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
Chciałbyś,żeby było o tym wszędzie?
Tu nie było, więc sam nawiązujesz.
W myśl zasady: kto poczuł ten wytoczył.
I to też (według ciebie) będzie blisko rozporka.
Ale jaki odbiorca takie skojarzenie.
> > Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
> > Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać cudzą
> wodą,
> > ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej żarówce. I
> po
> > świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
>
> I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój
> ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
Chciałbyś,żeby było o tym wszędzie?
Tu nie było, więc sam nawiązujesz.
W myśl zasady: kto poczuł ten wytoczył.
I to też (według ciebie) będzie blisko rozporka.
Ale jaki odbiorca takie skojarzenie.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > > Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
> > > Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać
> cudzą
> > wodą,
> > > ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej
> żarówce. I
> > po
> > > świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
> >
> > I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój
> > ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
>
>
> Chciałbyś,żeby było o tym wszędzie?
> Tu nie było, więc sam nawiązujesz.
> W myśl zasady: kto poczuł ten wytoczył.
> I to też (według ciebie) będzie blisko rozporka.
> Ale jaki odbiorca takie skojarzenie.
Ale jest rozporkowy o wypróżnianiu, to jest temat w którym jesteś dobry .hahahahhahahaha
> Gość pisze:
> > > Pewnie po co marnować swoje jedzenie?
> > > Pojechać, nażreć się cudzego, wypróżnić się na cudzym sedesie, spłukać
> cudzą
> > wodą,
> > > ogrzać rodzinę przy cudzym "ogniu" i siedzieć przy cudzej
> żarówce. I
> > po
> > > świętach. A jak my są zmęczeni tą straszną tułaczką....
> >
> > I widać w poście wyżej miłośnika męskich rozporków, temat o świętach a ten swój
> > ulubiony temat wcina o wypróżnianiu.hhahahahahahahahaha
>
>
> Chciałbyś,żeby było o tym wszędzie?
> Tu nie było, więc sam nawiązujesz.
> W myśl zasady: kto poczuł ten wytoczył.
> I to też (według ciebie) będzie blisko rozporka.
> Ale jaki odbiorca takie skojarzenie.
Ale jest rozporkowy o wypróżnianiu, to jest temat w którym jesteś dobry .hahahahhahahaha
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego
> jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
Oszczędnie względem szykowania, kupowania produktów i nie tylko, bo jeśli rodzina DZIADUJE to taki wydatek jak kupno stołu i krzeseł jest zupełnie zbędny i uzasadniony. 🤣
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> a to siedzenie przy stole, obżarstwo, kevin sam w domu, marnowanie jedzenia którego
> jak zwykle za dużo przygotowano to takie super jest?
Oszczędnie względem szykowania, kupowania produktów i nie tylko, bo jeśli rodzina DZIADUJE to taki wydatek jak kupno stołu i krzeseł jest zupełnie zbędny i uzasadniony. 🤣
Gość pisze:
> Tak z obserwacji.
> Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> Wigilia wyjazd.
> Boże Narodzenie wyjazd.
> Szczepana wyjazd.
> Jana wyjazd.
> Sylwestra wyjazd.
> Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> Może lenistwo?
> Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
> Tak z obserwacji.
> Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> Wigilia wyjazd.
> Boże Narodzenie wyjazd.
> Szczepana wyjazd.
> Jana wyjazd.
> Sylwestra wyjazd.
> Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> Może lenistwo?
> Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
Jakie dziadowanie? To dla ciebie święta to siedzenie przy TV i obżarstwo? Gratulacje:) Nie wiemy dokąd ten wyjazd. Przecież nie siedzą w lesie:) Może w góry, może nad morze:)
> Gość pisze:
> > Tak z obserwacji.
> > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > Wigilia wyjazd.
> > Boże Narodzenie wyjazd.
> > Szczepana wyjazd.
> > Jana wyjazd.
> > Sylwestra wyjazd.
> > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > Może lenistwo?
> > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
>
> Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
Jakie dziadowanie? To dla ciebie święta to siedzenie przy TV i obżarstwo? Gratulacje:) Nie wiemy dokąd ten wyjazd. Przecież nie siedzą w lesie:) Może w góry, może nad morze:)
Wy to nawet byście życie sąsiadom urządzali. Może lepiej popatrzcie jak wasze święta wyglądają. Czy nie jest tak: szał zakupów, sprzątania, 20 minut dzielenia się opłatkiem, obżarstwo, czasem wódka ( na pasterkach często jechało nieźle) Kevin sam w domu, jakaś kłótnia polityczna. Nazajutrz narzekanie, że po co tyle wszystkiego było i że się zmarnuje.
Gość pisze:
> Wy to nawet byście życie sąsiadom urządzali. Może lepiej popatrzcie jak
> wasze święta wyglądają. Czy nie jest tak: szał zakupów, sprzątania, 20
> minut dzielenia się opłatkiem, obżarstwo, czasem wódka ( na pasterkach
> często jechało nieźle) Kevin sam w domu, jakaś kłótnia polityczna.
> Nazajutrz narzekanie, że po co tyle wszystkiego było i że się zmarnuje.
Ciekawe czego dzieci sie naucza od tych ryczących na pasterce: bóóóóóóóog się roooodzi od których wali wódą, ryba i jakąś sałatką
> Wy to nawet byście życie sąsiadom urządzali. Może lepiej popatrzcie jak
> wasze święta wyglądają. Czy nie jest tak: szał zakupów, sprzątania, 20
> minut dzielenia się opłatkiem, obżarstwo, czasem wódka ( na pasterkach
> często jechało nieźle) Kevin sam w domu, jakaś kłótnia polityczna.
> Nazajutrz narzekanie, że po co tyle wszystkiego było i że się zmarnuje.
Ciekawe czego dzieci sie naucza od tych ryczących na pasterce: bóóóóóóóog się roooodzi od których wali wódą, ryba i jakąś sałatką
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Tak z obserwacji.
> > > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > > Wigilia wyjazd.
> > > Boże Narodzenie wyjazd.
> > > Szczepana wyjazd.
> > > Jana wyjazd.
> > > Sylwestra wyjazd.
> > > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > > Może lenistwo?
> > > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
> >
> > Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
>
>
> Jakie dziadowanie? To dla ciebie święta to siedzenie przy TV i obżarstwo?
> Gratulacje:) Nie wiemy dokąd ten wyjazd. Przecież nie siedzą w lesie:) Może w góry,
> może nad morze:)
Ha ha ha...
Teraz po świętach pytają w pracy:
- jak tam po świętach? Świetowałeś czy dziadowałeś ?
🤣🤣🤣
> Gość pisze:
> > Gość pisze:
> > > Tak z obserwacji.
> > > Czteroosobowa rodzina: ojciec, matka i dwoje dzieci.
> > > Wigilia wyjazd.
> > > Boże Narodzenie wyjazd.
> > > Szczepana wyjazd.
> > > Jana wyjazd.
> > > Sylwestra wyjazd.
> > > Nowy Rok nieobecni.... i tak zawsze.
> > > Może to jakiś sposób na oszczędne święta?
> > > Może lenistwo?
> > > Ktoś powie, że zaglądam, interesuje się i nie moja sprawa.... I ma rację.
> > > Tylko co nauczą swoje dzieci: UWAGA, UWAGA ZBLIŻAJĄ SIĘ ŚWIĘTA
> > > ....WYCHODZIMY.... ZBIÓRKA PRZY SAMOCHODZIE.
> >
> > Tak prawda to się nazywa DZIADOWANIE a nie świętowanie.
>
>
> Jakie dziadowanie? To dla ciebie święta to siedzenie przy TV i obżarstwo?
> Gratulacje:) Nie wiemy dokąd ten wyjazd. Przecież nie siedzą w lesie:) Może w góry,
> może nad morze:)
Ha ha ha...
Teraz po świętach pytają w pracy:
- jak tam po świętach? Świetowałeś czy dziadowałeś ?
🤣🤣🤣
Polactwa świętowanie.Siedziec w domu.Nażreć sie i pić:):):)
Gość pisze:
> Polactwa świętowanie.Siedziec w domu.Nażreć sie i pić:):):)
A co lepsze DZIADOWANIE?
Jak gdzieś dupę sadzisz to pamiętaj, honorowo jest zaprosić gospodarzy do siebie na rewizytę a nie tylko w jedną stronę !!! Nażreć się i napić za cudze.
> Polactwa świętowanie.Siedziec w domu.Nażreć sie i pić:):):)
A co lepsze DZIADOWANIE?
Jak gdzieś dupę sadzisz to pamiętaj, honorowo jest zaprosić gospodarzy do siebie na rewizytę a nie tylko w jedną stronę !!! Nażreć się i napić za cudze.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Polactwa świętowanie.Siedziec w domu.Nażreć sie i pić:):):)
>
> A co lepsze DZIADOWANIE?
> Jak gdzieś dupę sadzisz to pamiętaj, honorowo jest zaprosić gospodarzy do siebie na
> rewizytę a nie tylko w jedną stronę !!! Nażreć się i napić za cudze.
Ależ nie, oni po prostu rodzinne święta spędzają!
No jak mogą odmówić gdy wszyscy tak zapraszają, no jak?
> Gość pisze:
> > Polactwa świętowanie.Siedziec w domu.Nażreć sie i pić:):):)
>
> A co lepsze DZIADOWANIE?
> Jak gdzieś dupę sadzisz to pamiętaj, honorowo jest zaprosić gospodarzy do siebie na
> rewizytę a nie tylko w jedną stronę !!! Nażreć się i napić za cudze.
Ależ nie, oni po prostu rodzinne święta spędzają!
No jak mogą odmówić gdy wszyscy tak zapraszają, no jak?
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”