Gdzie mogę znaleźć program Obchodów w Tomaszowie i regionie?
Turysta.
1 sierpnia Wybuch Powstania Warszawskiego
https://www.tomaszow-lubelski.pl/?id=106&zoom=2689
Zapalmy znicze w oknach.
A to w Tomaszowie powstanie wybuchło??? W dniu 11 lipca czyli w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów ktoś tutaj tłumaczył , że obchody Tomaszowa nie dotyczyły tylko miejsc kaźni Polaków.
I dlatego spokojnie można było imprezę z Enej zrobić.
I dlatego spokojnie można było imprezę z Enej zrobić.
"Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje. (…) Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego.
Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili, kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią."W Anders
Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili, kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią."W Anders
"Po zakończonej odbiciem Wilna z rąk niemieckich operacji "Ostra Brama", Sowieci zażądali rozbrojenia i rozwiązania oddziałów AK na Wileńszczyźnie. 17 lipca 1944 rozpoczęła się akcja rozbrajania polskich żołnierzy. W tym samym czasie na spotkaniu w Boguszach, gdzie miało dojść do porozumienia z Sowietami, aresztowano dwudziestu kilku oficerów z wileńskich oddziałów partyzanckich z komendantem Okręgu Wileńskiego gen. Aleksandrem Krzyżanowskim "Wilkiem" na czele."
"Lwów został całkowicie uwolniony od Niemców rano 27 lipca 1944 roku. Żołnierze AK byli owacyjnie witani i przyjmowani przez mieszkańców. Ulice ozdobiono biało-czerwonymi flagami. Ale radość trwała bardzo krótko. Po czterech dniach zaczął się dramat akowców. Sowieckie aresztowania , brutalne przesłuchania , pobicia , morderstwa i wywózki do Związku Sowieckiego. Sowieci nie mieli litości dla Polaków."
Przywódcy powstania warszawskiego nie wiedzieli o tym? Na co liczyli?
"W zatłoczonym uchodźcami schronie zaduch. Wyziewy z niewynoszonych przez nikogo kubłów. Brudne legowiska, toboły, jakieś łachmany. Dookoła śmieci, odpadki. Płacz małych dzieci. Ktoś klnie, ktoś inny narzeka. Obok ludzi zdrowych – ciężko chorzy na czerwonkę. Obok młodzieży – niedołężni starcy, kobiety w ciąży. Podwórko brudne. I tu snują się bezdomni. Twarze blade, zmęczone. Oczy kobiet zaczerwienione od płaczu. Niesprzątane ustępy stanowią znakomity rozsadnik chorób epidemicznych. Brak wody. Głód.
To znów cytat z „Biuletynu Informacyjnego”. Nic dziwnego, że Juliusz Wilczur-Garztecki dodawał, że „podziemny spacer z biało-czerwoną opaską na rękawie i z bronią w ręku bynajmniej nie był przyjemny. Co chwilę słyszało się okrzyki: „»Bandyci! Dranie! Złoczyńcy! Coście z nami zrobili?«”.
Przedłużające się walki usprawiedliwiały niechęć cywilów, z czym zgadzał się powstaniec i późniejszy marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski: „Gdy Niemcy wyparli nas z Powiśla, to ludzie mówili: »Idźcie już sobie«, »Niech się dzieje, co chce«. (…) Ludność stolicy wierzyła, że władze, podejmując decyzję [o rozpoczęciu walk], czynią to z pewnym rozeznaniem”.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/06/14/dlaczego-warszawiacy-nienawidzili-powstancow-oblicze-1944-roku-o-ktorym-wciaz-sie-milczy/
"Lwów został całkowicie uwolniony od Niemców rano 27 lipca 1944 roku. Żołnierze AK byli owacyjnie witani i przyjmowani przez mieszkańców. Ulice ozdobiono biało-czerwonymi flagami. Ale radość trwała bardzo krótko. Po czterech dniach zaczął się dramat akowców. Sowieckie aresztowania , brutalne przesłuchania , pobicia , morderstwa i wywózki do Związku Sowieckiego. Sowieci nie mieli litości dla Polaków."
Przywódcy powstania warszawskiego nie wiedzieli o tym? Na co liczyli?
"W zatłoczonym uchodźcami schronie zaduch. Wyziewy z niewynoszonych przez nikogo kubłów. Brudne legowiska, toboły, jakieś łachmany. Dookoła śmieci, odpadki. Płacz małych dzieci. Ktoś klnie, ktoś inny narzeka. Obok ludzi zdrowych – ciężko chorzy na czerwonkę. Obok młodzieży – niedołężni starcy, kobiety w ciąży. Podwórko brudne. I tu snują się bezdomni. Twarze blade, zmęczone. Oczy kobiet zaczerwienione od płaczu. Niesprzątane ustępy stanowią znakomity rozsadnik chorób epidemicznych. Brak wody. Głód.
To znów cytat z „Biuletynu Informacyjnego”. Nic dziwnego, że Juliusz Wilczur-Garztecki dodawał, że „podziemny spacer z biało-czerwoną opaską na rękawie i z bronią w ręku bynajmniej nie był przyjemny. Co chwilę słyszało się okrzyki: „»Bandyci! Dranie! Złoczyńcy! Coście z nami zrobili?«”.
Przedłużające się walki usprawiedliwiały niechęć cywilów, z czym zgadzał się powstaniec i późniejszy marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski: „Gdy Niemcy wyparli nas z Powiśla, to ludzie mówili: »Idźcie już sobie«, »Niech się dzieje, co chce«. (…) Ludność stolicy wierzyła, że władze, podejmując decyzję [o rozpoczęciu walk], czynią to z pewnym rozeznaniem”.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/06/14/dlaczego-warszawiacy-nienawidzili-powstancow-oblicze-1944-roku-o-ktorym-wciaz-sie-milczy/
Orion pisze:
> Zapalmy znicze w oknach.
A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
> Zapalmy znicze w oknach.
A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
Gość pisze:
> Orion pisze:
> > Zapalmy znicze w oknach.
>
> A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez
> ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
żenująca konstatacja psychicznie chorego człowieka.
> Orion pisze:
> > Zapalmy znicze w oknach.
>
> A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez
> ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
żenująca konstatacja psychicznie chorego człowieka.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Orion pisze:
> > > Zapalmy znicze w oknach.
> >
> > A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez
> > ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
> żenująca konstatacja psychicznie chorego człowieka.
Ciekawe. Chyba, że te 100 tys. Polaków to jakieś gorsze ofiary od tych Polaków którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Głównie cywili których ilość określa się na 120-150 tys.
> Gość pisze:
> > Orion pisze:
> > > Zapalmy znicze w oknach.
> >
> > A 11 lipca pamiętałeś o 100 tys. Polakach zarżniętych siekierami i widłami przez
> > ukrainskich nacjonalistów czy skakałeś przy Eneju?
> żenująca konstatacja psychicznie chorego człowieka.
Ciekawe. Chyba, że te 100 tys. Polaków to jakieś gorsze ofiary od tych Polaków którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Głównie cywili których ilość określa się na 120-150 tys.
, A kogo Dzień Pamięci Ofiar
> Ludobójstwa dotyczył bezpośrednio z pewnością pozostał w domu na skupieniu,
> medytacjach, wyciszeniu się.
https://www.tomaszow.lub.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=139058&start=210
W Tomaszowie mało kogo dotyczyło bezpośrednio Powstanie Warszawskie więc raczej 1 sierpnia większość pozostanie w domach...
> Ludobójstwa dotyczył bezpośrednio z pewnością pozostał w domu na skupieniu,
> medytacjach, wyciszeniu się.
https://www.tomaszow.lub.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=139058&start=210
W Tomaszowie mało kogo dotyczyło bezpośrednio Powstanie Warszawskie więc raczej 1 sierpnia większość pozostanie w domach...
Być może.
Obchodźmy więc w skupieniu, w zadumie, w refleksji, zapalmy znicze i w świątyniach pomódlmy się za zamordowanych i poległych w walce.
Chwała Bohaterom.
Cześć Ich Pamięci.
Obchodźmy więc w skupieniu, w zadumie, w refleksji, zapalmy znicze i w świątyniach pomódlmy się za zamordowanych i poległych w walce.
Chwała Bohaterom.
Cześć Ich Pamięci.
Gość pisze:
> "Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to
> za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono
> najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i
> tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje.
> (…) Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się
> to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej
> ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i
> radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego.
> Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili,
> kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do
> Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie
> w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią."W
> Anders
polacy lubią bezsensownie przelewać swą krew a potem nad tym płakać i pamiętać bez opamiętania. W 996 wpuścili watykańczyków do Polski i mamy wieczny gnój w umysłach wiernych, potem wpuścili krzyżaków, następnie wybierali królów z obcych nacji którzy gnebili naród, potem wiązali się z Rosją i Niemcami, a teraz są niewolnikami
> "Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to
> za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono
> najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i
> tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje.
> (…) Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się
> to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej
> ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i
> radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego.
> Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili,
> kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do
> Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie
> w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet zbrodnią."W
> Anders
polacy lubią bezsensownie przelewać swą krew a potem nad tym płakać i pamiętać bez opamiętania. W 996 wpuścili watykańczyków do Polski i mamy wieczny gnój w umysłach wiernych, potem wpuścili krzyżaków, następnie wybierali królów z obcych nacji którzy gnebili naród, potem wiązali się z Rosją i Niemcami, a teraz są niewolnikami
Marek Hłasko w swym opowiadaniu „Drugie zabicie psa” (Kultura Nr 1-2 1965, Paryż) pisze:
„…I nie uwierzyłaby chyba również i w to, że widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali…”.
„…I nie uwierzyłaby chyba również i w to, że widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali…”.
Orion pisze:
> Zapalmy znicze w oknach.
Tomaszów Lubelski: Wesoła impreza w rocznicę Krwawej Niedzieli, koncerty m.in. zespołu Enej
https://kresy.pl/wydarzenia/tomaszow-lubelski-wesola-impreza-w-rocznice-krwawej-niedzieli-koncerty-m-in-zespolu-enej/
Nie bardzo rozumiem w czym Polacy zarżnięci przez ukrainskich nacjonalistów są nadal jacyś gorsi od ofiar niemieckich oprawców.
> Zapalmy znicze w oknach.
Tomaszów Lubelski: Wesoła impreza w rocznicę Krwawej Niedzieli, koncerty m.in. zespołu Enej
https://kresy.pl/wydarzenia/tomaszow-lubelski-wesola-impreza-w-rocznice-krwawej-niedzieli-koncerty-m-in-zespolu-enej/
Nie bardzo rozumiem w czym Polacy zarżnięci przez ukrainskich nacjonalistów są nadal jacyś gorsi od ofiar niemieckich oprawców.
"Nie bardzo rozumiem w czym Polacy zarżnięci przez ukrainskich nacjonalistów są nadal jacyś gorsi od ofiar niemieckich oprawców."
Bo Twój rozum źle funkcjonuje, mogłeś zapalić świeczkę w rocznicę Krwawej Niedzieli i możesz w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Nikt żadnej rocznicy nie deprecjonuje tutaj. Zbliża się rocznica i o tym jest tu mowa. Czy to źle? że ktoś przypomina o rocznicy i dopytuje się o nią.
Powstanie Warszawskie to również hołd składany nie tylko mieszkańcom, ale powstańcom i żołnierzom. Nie zdziwię się jak będzie kompania honorowa WP i Apel Poległych. Tak nieraz to święto w Tomaszowie obchodziliśmy, a może się mylę? To również i wojskowe święto.
Bo Twój rozum źle funkcjonuje, mogłeś zapalić świeczkę w rocznicę Krwawej Niedzieli i możesz w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Nikt żadnej rocznicy nie deprecjonuje tutaj. Zbliża się rocznica i o tym jest tu mowa. Czy to źle? że ktoś przypomina o rocznicy i dopytuje się o nią.
Powstanie Warszawskie to również hołd składany nie tylko mieszkańcom, ale powstańcom i żołnierzom. Nie zdziwię się jak będzie kompania honorowa WP i Apel Poległych. Tak nieraz to święto w Tomaszowie obchodziliśmy, a może się mylę? To również i wojskowe święto.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”