Piasku, piasku
Wczoraj ślizgawka, dzisiaj ślizgawka i zima w styczniu znowu zaskoczyła naszych miejskich drogowców. Ludzie łamią nogi, bo na chodnikach lodowisko. Piasku nasypane jak na lekarstwo i to zarówno od strony ul. Jana Pawła, jak i od Lwowskiej. Dzieci idą do szkoły, ludzie do pracy po lodzie. Wstyd. Zima trwa może miesiąc a służby oszczędzają, władza nie umie zadbać o bezpieczeństwo. Panowie stołkowicze, którzy pod drzwi swojego miejsca pracy podjeżdżacie samochodem proponuję jutro spacerek do pracy, po lodzie i wyliczonych ziarenkach piasku. Wstyd.
Gość pisze:
> Wczoraj ślizgawka, dzisiaj ślizgawka i zima w styczniu znowu zaskoczyła
> naszych miejskich drogowców. Ludzie łamią nogi, bo na chodnikach lodowisko.
> Piasku nasypane jak na lekarstwo i to zarówno od strony ul. Jana Pawła, jak
> i od Lwowskiej. Dzieci idą do szkoły, ludzie do pracy po lodzie. Wstyd.
> Zima trwa może miesiąc a służby oszczędzają, władza nie umie zadbać o
> bezpieczeństwo. Panowie stołkowicze, którzy pod drzwi swojego miejsca pracy
> podjeżdżacie samochodem proponuję jutro spacerek do pracy, po lodzie i
> wyliczonych ziarenkach piasku. Wstyd.
A ja proponuję każdemu kto doznał jakichkolwiek urazów spowodowanych oblodzeniem chodnika o wystąpienie o odszkodowanie od miasta. Z tego co się orientuję w ubiegłych latach były już takie sprawy które zazwyczaj były rozpatrywane na korzyść poszkodowanych.
> Wczoraj ślizgawka, dzisiaj ślizgawka i zima w styczniu znowu zaskoczyła
> naszych miejskich drogowców. Ludzie łamią nogi, bo na chodnikach lodowisko.
> Piasku nasypane jak na lekarstwo i to zarówno od strony ul. Jana Pawła, jak
> i od Lwowskiej. Dzieci idą do szkoły, ludzie do pracy po lodzie. Wstyd.
> Zima trwa może miesiąc a służby oszczędzają, władza nie umie zadbać o
> bezpieczeństwo. Panowie stołkowicze, którzy pod drzwi swojego miejsca pracy
> podjeżdżacie samochodem proponuję jutro spacerek do pracy, po lodzie i
> wyliczonych ziarenkach piasku. Wstyd.
A ja proponuję każdemu kto doznał jakichkolwiek urazów spowodowanych oblodzeniem chodnika o wystąpienie o odszkodowanie od miasta. Z tego co się orientuję w ubiegłych latach były już takie sprawy które zazwyczaj były rozpatrywane na korzyść poszkodowanych.
Mam nadzieję że jutro poprawią się.
A co z takimi którzy przed wlasnym domem nie posypują chodnika , ani nie odśnieżają pasa drogowego ktory mają wyłożony kostka? Zglaszac do zarzadu drog czy gdzie?
Gość pisze:
> A co z takimi którzy przed wlasnym domem nie posypują chodnika , ani nie
> odśnieżają pasa drogowego ktory mają wyłożony kostka? Zglaszac do zarzadu
> drog czy gdzie?
To też nie takie proste. Kiedyś pilnowała tego straż miejska. Teraz trzeba wiedzieć mniej więcej która droga pod którą instytucję podlega. Czy pod Powiat czy pod miasto. A tu to już nie jest takie proste. Bo np są drogi gdzieś 20 metrów drogi należy do miasta a reszta do powiatu. Albo jedna strona jezdni należy do miasta za to już druga do powiatu. Taki swoisty kogel mogel.
> A co z takimi którzy przed wlasnym domem nie posypują chodnika , ani nie
> odśnieżają pasa drogowego ktory mają wyłożony kostka? Zglaszac do zarzadu
> drog czy gdzie?
To też nie takie proste. Kiedyś pilnowała tego straż miejska. Teraz trzeba wiedzieć mniej więcej która droga pod którą instytucję podlega. Czy pod Powiat czy pod miasto. A tu to już nie jest takie proste. Bo np są drogi gdzieś 20 metrów drogi należy do miasta a reszta do powiatu. Albo jedna strona jezdni należy do miasta za to już druga do powiatu. Taki swoisty kogel mogel.
Dokladnie co niektorym nie chce sie wjechać nawet na swoj pas. A plug potem musi kombinowac.
Gość pisze:
> Dokladnie co niektorym nie chce sie wjechać nawet na swoj pas. A plug potem
> musi kombinowac.
Piasku nie ma i nie będzie, zużyty został na łuk.
> Dokladnie co niektorym nie chce sie wjechać nawet na swoj pas. A plug potem
> musi kombinowac.
Piasku nie ma i nie będzie, zużyty został na łuk.
Gość pisze:
> Gość pisze:
> > Dokladnie co niektorym nie chce sie wjechać nawet na swoj pas. A plug potem
> > musi kombinowac.
> Piasku nie ma i nie będzie, zużyty został na łuk.
No tak, kogo obchodzą nasze złamane nogi. Piasku szkoda.
> Gość pisze:
> > Dokladnie co niektorym nie chce sie wjechać nawet na swoj pas. A plug potem
> > musi kombinowac.
> Piasku nie ma i nie będzie, zużyty został na łuk.
No tak, kogo obchodzą nasze złamane nogi. Piasku szkoda.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”